Stary Kraków, Dark Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9793

    #61
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ciemnorubinowy, klimatyczny. Zapowiada ciekawy ciąg dalszy. [4.5]
    Piana: Słaba, krótkotrwała, zostaje słaby kożuszek (będzie lekka zima? ) [3]
    Zapach: Dym... Owoce... Wino? Ciekawy jest. [4]
    Smak: W smaku wyczuwam akcenty "palone", głównie dym, troszkę jakby... słodkawe nuty czekoladowe, bardzo nieśmiałe. [4]
    Wysycenie: Rozumiem specyfikę gatunku, ale troszkę więcej gazu na pewno by nie zaszkodziło. [2.5]
    Opakowanie: Sympatyczna kolorystyka, trzymanie się stylu ś.p. browaru, to mi się podoba. Po oczach daje chamski "złoty" kapsel, który psuje harmonię. Minus także za niechlujne naklejanie, ale rozumiem, że to komuś ręce się trzęsły ze wzruszenia z powodów wiadomych... [4]
    Uwagi: Pierwszy raz miałem przyjemność spotkać się ze Smoczymi Głowami wiosną zeszłego roku. Piękny dzień, miły bar na krakowskiej starówce - czego więcej trzeba?
    Wtedy zwaliły mnie na kolana (w przenośni ) - smakiem, zapachem, barwą, pianą... Tym, że są. Ech, wzruszam się....

    Moja ocena: [3.85]

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #62
      Drogi Arcie, jestem w posiadaniu butelki tego piwa, będę chciał je ocenić a jak widać nie będę miał takiej mozliwości.
      Jest to chyba trochę coś nie tak jeśli jestem pozbawiony mozliwośco oceny z artomatu piwa, które pojawia się w sklepie.
      Czy mam je oceniac jako Relakspol? Choć to jest dla mnie ten sam browar ale chcę żeby był tu porządek na tip top.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19270

        #63
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
        Uwagi: Pierwszy raz miałem przyjemność spotkać się ze Smoczymi Głowami wiosną zeszłego roku. Piękny dzień, miły bar na krakowskiej starówce - czego więcej trzeba?
        Wtedy zwaliły mnie na kolana (w przenośni ) - smakiem, zapachem, barwą, pianą... Tym, że są. Ech, wzruszam się....
        heh, u nas mówi się na Starym Mieście Mnie też zwalały i tylko od czasu do czasu rozczarowywały. butelkowa wersja zawsze była kulawa o czym wspominał Tomek w wywiadzie, nie z winy BSK.
        becik, przecież można dodać ocenę

        Comment

        • ART
          mAD'MINd
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2001.02
          • 23960

          #64
          dodałem bezszelestnie taką możliwość
          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #65
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: brunatne, z nutka hebanu, klarowne [4.5]
            Piana: niestety prawie nie istnieje, zostaje mi tylko cieniutki kożuszek na powierzchni który w oczach znika [2]
            Zapach: dość mocny, czuć wytrawność, paloność i gorzkie wisienki [4.5]
            Smak: w smaku najbardziej odpowiada mi mocna, palona goryczka, szkoda tylko, że sprawia wrażenie wodnistego i jak dla mnie zbyt mocno nagazowanego [4]
            Wysycenie: za dużo, zdecydowanie [3]
            Opakowanie: image jak dla mnie super, szkoda tylko, że brak jest firmowego kapsla z prawdziwego zdarzenia [4.5]
            Uwagi: Oceniam chyba już ostatnie niedobitki, zakupione w Joli (W-wa), gdyby poprawić te mankamenty o których pisałem to piwo te naprawdę mogloby być doskonale

            Moja ocena: [3.975]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • franekf
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2004.06
              • 944

              #66
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Niemal czarny, pod światło wiśniowo - brązowy. [5]
              Piana: Tego się nie spodziewałem - całkiem ładna na początku, opadła do dywanika, ładnie oblepiając szkło. Tak dobrej piany na tym piwie (mówię o wersji butelkowej) jeszcze nie widziałem. [4.5]
              Zapach: Głównie czekoladowy, w tle lekko palony, mógłby być nieco intensywniejszy. [4]
              Smak: Smakuje w sumie jak stout - z początku gorzka czekolada, potem palone nutki i mocna wytrawność, lekko wodniste. Po przełknięciu pozostaje miły i wyraźny, palono-goryczkowy posmak. Gdyby nie wodnistość byłby max. [4.5]
              Wysycenie: Niezbyt silne, ale jak najbardziej pasujące do piwa. [5]
              Opakowanie: Butelka 0,5 z ładną etykietą, szkoda tylko że krzywo naklejoną (podobnie z kontrą), kapsel goły z nadrukowaną (ale chyba celowo zmazaną) datą przydatności. W sumie o.k. [4]
              Uwagi: Kupione dziś "U Joli". I teraz informacja dla tych, którzy to piwo będą chcieli kupić - właściciel sklepu chyba świadomie starł datę przydatności - na kapslu prawie nic nie widać, został ledwo widoczny napis z datą... 07.09.07! Mimo wszystko piwo jest dobre (nie ma żadnych oznak zepsucia, nie jest mętne), więc można przycisnąć właściciela żeby zszedł trochę z ceny

              Moja ocena: [4.35]
              Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
              http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
              Piwny Janusz bez Teku

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedzi
                , kapsel goły z nadrukowaną (ale chyba celowo zmazaną) datą przydatności. (...) I teraz informacja dla tych, którzy to piwo będą chcieli kupić - właściciel sklepu chyba świadomie starł datę przydatności - na kapslu prawie nic nie widać, został ledwo widoczny napis z datą... 07.09.07!
                Daty na piwach z BSK były tak właśnie nadrukowane. Dostawałem takie piwo w oryginalnie zapakowanych kartonach prosto z browaru. Nie twierdzę, że w Joli nie wykorzystali trochę tego faktu, ale o zmazywanie nie trzeba ich posądzać.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • franekf
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2004.06
                  • 944

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                  Daty na piwach z BSK były tak właśnie nadrukowane. Dostawałem takie piwo w oryginalnie zapakowanych kartonach prosto z browaru. Nie twierdzę, że w Joli nie wykorzystali trochę tego faktu, ale o zmazywanie nie trzeba ich posądzać.
                  Nie jestem tego pewien - na skraju kapsla zachowała się jedna cyfra i jedna litera - i są one czytelne, w przeciwieństwie do reszty nadruku (na innych piwach z BSK nigdy nie miałem problemu z odczytaniem daty). Niestety ten sklep ma to do siebie, że często sporo piw jest po terminie - ja sam już chyba ze 3 razy kupiłem tam przeterminowane piwo.
                  Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                  http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                  Piwny Janusz bez Teku

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedzi
                    Nie jestem tego pewien - na skraju kapsla zachowała się jedna cyfra i jedna litera - i są one czytelne, w przeciwieństwie do reszty nadruku (na innych piwach z BSK nigdy nie miałem problemu z odczytaniem daty). Niestety ten sklep ma to do siebie, że często sporo piw jest po terminie - ja sam już chyba ze 3 razy kupiłem tam przeterminowane piwo.
                    No to ja Ciebie zapewniam, że sprzedawałem to piwo w sklepie (e-prezes świadkiem) i dostawałem je, prosto z browaru kurierem, ze startą datą. Nierównomiernie startą. Sklep nie powinien sprzedawać piwa po terminie, ale po pierwsze jest to ostatnia szansa na spróbowanie tego piwa. A po drugie czym innym jest sprzedawanie piwa po terminie, a czymś o wiele gorszym zmazywanie daty i rżnięcie głupa, że piwo jest ok. Jestem na 99% pewien, że w Joli tej daty nie zmazywali, bo gdyby to robili, to byś się niczego nie doczytał.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19270

                      #70
                      Ponieważ padł mój nick zabieram głos... ostatnia warka z BSK to był Amber z datą przydatności 30.12.2007. Wcześniejszą o kilkanaście dni był Dark, więc sądzę, że nie jest po terminie. Zdarzyło nam się tylko raz wysłać piwo (Golden Ale) z krótkim terminem za co przepraszam jeszcze raz, ale sprawa została rozwiązana polubownie. Technologia z jakiej korzysta Relakspol jest tak prehistoryczna, że sporo nadruków było nieczytelnych. Sam nadruk zresztą można zmyć rozpuszczalnikiem. Trudno mi powiedzieć jak jest w tej sprawie.

                      Comment

                      • zAjkA
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.12
                        • 1089

                        #71
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Piękny, ciemny niczym porter ale pod światło widać ejlowy odcień. [5]
                        Piana: Nie jest może na dwa palce a dotego cięzko o nią ale jak juz się pojawi to jest cały czas obecna. Wysoka na ok 0,5cm, brunatna wyraźnie osadza się na ściankach szklanicy. Widoczny również kożuszek. [4]
                        Zapach: Od samego początku bardzo intensywny. Pierwsze wrażenia łączą się z ostrym gorzko kawowym zapachem. Z czasem jednak wszystko to zanika pozostawiając po sobie słodki karmelowy zapach. [5]
                        Smak: Wrażenia podobne do tych zapachowych. Czuć jednak wyraźną, charakterystyczną dla ejla goryczkę. Gdzie niegdzie cierpkie a zarazem wytrawne. [5]
                        Wysycenie: Bez zarzutu nie czuć praktycznie wogóle gazu. [5]
                        Opakowanie: Typowe dla smoczych głów. [4]
                        Uwagi: Cofam wszystkie wcześniej wypowiedziane słowa dotyczące tego piwa. To ostatnia butelka z moich zapasów i przyznam że bardzo mi to piwo posmakowało. Może dlatego że mamy okres zimowo-wiosenny. Wcześniej piłem je na jesieni gdy było jeszcze ciepło. Jedno jest pewne szkoda ze dopiero teraz doceniłem ten trunek.

                        Moja ocena: [4.85]
                        Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                        Comment

                        • zAjkA
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.12
                          • 1089

                          #72
                          I jeszcze fotka.
                          Attached Files
                          Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                          Comment

                          • gower
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2007.05
                            • 1

                            #73
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: piękny, brunatno-czarny kolor! [5]
                            Piana: drobnoziarnista beżowa piana, na początku spora, potem pozostawała odpowiednia warstewka. [4]
                            Zapach: wyraźnie wyczuwalny - kawowo-słodowy [4.5]
                            Smak: smak kawowo-słodowy, z delikatną domieszką chmielu [4.5]
                            Wysycenie: jak na ten typ piwa bardzo odpowiednie nasycenie piwa do samego końca [5]
                            Opakowanie: ciekawy nalewak, kufel niestety innej marki, brak firmowego szkła [3]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [4.425]
                            ---------------
                            Ocena usunieta z rankingu.
                            PIWO JUZ OD PONAD POL ROKU NIEDOSTEPNE a JAK WIDAC OPIS DOT. PIWA LANEGO.
                            Art, Admin

                            ---------------
                            Last edited by ART; 2008-05-18, 23:01.

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19270

                              #74
                              A kiedy kolega to piwo pił, bo od listopada 2007 nie jest już dostępne w sprzedaży.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X