Leżajsk, Pełne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • petrus33
    Gość
    • 2008.01
    • 888

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika domeq Wyświetlenie odpowiedzi
    .....piwo niegdys swietne i jednoczesnie popularne, odnotowalo tak wielki upadek, ze stalo sie dzis piwem tylko regionalnym. Ile w tym winy browaru, a ile w nowym wlascicielu, nie wiem. Dzis Lezajsk nie zachwyca mnie, ale jest piwem na pewno dobrym. Tyle, ze przecietnym. Zawsze w smaku przyjemne i zachecajace do dalszego picia, lecz... nawet nie tyle co nie wybitne, co nie wyrozniajace sie. Po prostu dobre, przecietne piwo, ktoremu czegos wyraznie brakuje......
    Dokładnie to samo stwierdzam, właśnie je piję, po dzisiejszych szybkich zakupach na Koszykowej " U Joli"......to też było jedno z pierwszych piw jakie piłem, a piłem je w Bieszczadach w latach 80-tych, wtedy to była poezja, dziś niestety to już smak pospolity.
    Ostatni raz piłem Leżajsk w 1998r.....z sentymentu kupiłem. Póżniej czekają na mnie dwa portery i kilka jasnych z mniejszych browarów......

    pozd

    Comment

    • tyski123
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2008.02
      • 3

      #62
      Leżajsk to tanie piwo ale mnie smakuje w moich okolicach jest wszechobecne co powoduje że jestniezwykle popularne. Niezłe w porównaniu z innymi piwami o podobnej klasie cenowej.

      Comment

      • skandal
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.05
        • 1439

        #63
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Wydaje się troszkę za jasne,choć brak ekstraktu na etykiecie. [4]
        Piana: Co to miało być?? Bo nie zdąrzyłem zauważyć... [1]
        Zapach: Zapach niby alkoholowy zmieszany z chmielem, niezbyt przyjemny, jakby mdławy. Nijaki. [2.5]
        Smak: Mój boże... Ostatnio piwo które mnie męczyło aż tak to Chojrak Mocne z Witnicy i zdaje się Mocne Duże z Kipera. Po wypiciu 1/3 miałem dość. Jedyny smak to dziwna goryczka, strasznie płytkie w smaku przez co mdławe. Miałem odczucie że goryczka jest jakby z innej bajki a reszta z innej. [2]
        Wysycenie: Na początku ładnie i dośc dużo ale szybko to mineło, jednak dłużej niż piana, przy końcówce piwa w 0,5l szklance szybowały do góry tylko pojedyńcze bąbelki. [3.5]
        Opakowanie: Komplet etykiet, ładnych choć bez przesady, kapsel z nadrukiem. -1pkt za brak ekstraktu, dobrze że chociaż na kodzie jest mała literka L co zdaje się świadczy że jest produkowane w Leżajsku, jeśli nie proszę niech mnie ktoś poprawi. [4]
        Uwagi: Stwierdziłem że w tym roku popróbuje piwa koncernowego bo już z 2 lata nie miałem nic w ustach z fabryk oprócz chyba kilku łyków Warki i Palonego. Już po powąchaniu tego "piwa", a potwierdziło się to po wypiciu 1/3, byłem pewien że na jakiś czas odłożę próbowanie reszty takich trunków. A naprawdę byłem obiektywny w ocenianiu i Pełne nie było spalone w przedbiegach w ocenie ze względu na swoją przynależnośc do znienawidzonej GŻ. Pamiętam że piłem Leżajsk Pełne i Mocne w 1996 na PKS w Rzeszowie. Było miodzio. Fajnie powspominać...

        Moja ocena: [2.35]

        Comment

        • nawyk
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2002.07
          • 64

          #64
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: podejrzanie ciemnawy [3]
          Piana: szybko znika [3]
          Zapach: Obce nuty. Przypomina Dębowe Mocne. [2]
          Smak: Tak jakby nawiązuje do starych Leżajsków, ale wydaje się naciągany albo czymś lekko podrasowany. [3]
          Wysycenie: W połowie kufla znikło [3]
          Opakowanie: Średnie. Bij zabij, średnie. Chociaż nie gorsze niż ostatnie Leżajski jakie widziałem. [3]
          Uwagi: Kupione w Biedronce. Cały czas nie mogę się oprzeć wrażeniu że zostało czymś (w rodzaju karmelu) ciutkę zabarwione i dosmakowane.

          Moja ocena: [2.65]
          Jak się nie ma, to się lubi wszystko...

          Comment

          • abernacka
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2003.12
            • 10861

            #65
            Lezajska kupiłeś w Biedronce w Gdańsku?
            Piwna turystyka według abernackiego

            Comment

            • anteks
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2003.08
              • 10769

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
              Lezajska kupiłeś w Biedronce w Gdańsku?
              pojawił się w Biedronkach
              Mniej książków więcej piwa

              Comment

              • Maciek82
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2007.10
                • 1

                #67
                ogólno dostępne w biedronkach i chwała im za to

                Comment

                • mapajak
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.12
                  • 1187

                  #68
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: ładny, jasnozłoty [4]
                  Piana: była, ale juz nie ma, pozostała obrączka, brak śladów na szkle [2]
                  Zapach: slaby, słodowy, chmielu zero [3]
                  Smak: słaby, rześki, nieco wodnisty, słodowy z delikatną, ale obecną goryczką [3]
                  Wysycenie: początkow dobre, ale szybko ulatniające się [3]
                  Opakowanie: butelka zwrotna, prosta, tradycyjna etykieta z nazwą i logo browaru, brak zaw. ekstraktu [3.5]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [2.975]

                  Comment

                  • Mikko
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2008.12
                    • 583

                    #69
                    Wszedlem do biedronki, popatrzylem na polki - same koserwy az mnie trzachnelo, ale widze Lezajsk. Nie pilem nigdy a nazwa kultowa - kupilem - dobre, a pilem po Zlatopramenie.

                    Comment

                    • chemmobile
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2009.03
                      • 2168

                      #70
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Złoty. [4.5]
                      Piana: Średnio i drobno ziarnista. Powoli opadała do kożuszka, a ten zaczął pękać w połowie kufla. [3]
                      Zapach: Na początku słaby, chmielowy, trochę kwaśny. W trakcie konsumpcji zwiększała się intensywność elementów słodowych [3.5]
                      Smak: No pełne to to nie jest. Pierwsze wrażenie nijakie, jakby wodniste i bez wyrazistych smaków. Właściwie to dopiero po przełknięciu można wychwycić elementy składowe. Lekka goryczka pozostawiająca niewielką cierpkość. Po niej można wyczuć pozostająca na języku słodowość, niestety w tragicznie małych ilościach. [3]
                      Wysycenie: Na początku wydaje się dobrze nagazowane, ale im bliżej dna kufla, tym mniejsza była orzeźwiająca moc. [4]
                      Opakowanie: Pucha w tonacji niebiesko-białej. Miła dla oka. [3]
                      Uwagi: Puszka z osiedlowej Biedronki w cenie 2,19zł. W kategorii cena/jakość daję 4/5 pkt. Mój ulubiony produkt GŻ, przede wszystkim ze względu na cenę. Jakościowo nie zwala z nóg, ale przynajmniej nie ma żadnych niepożądanych elementów w smaku i trzyma równy poziom, co pozytywnie odróżnia Leżajsk od jego konkurentów w tym przedziale cenowym.

                      Moja ocena: [3.3]
                      Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                      Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                      Comment

                      • Piekny
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2009.03
                        • 72

                        #71
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: klarowny , jasno bursztynowy , może zbyt jasny [3]
                        Piana: strasznie dużo przy nalewaniu , niezbyt trwała [3]
                        Zapach: delikatnie chmielowy [3]
                        Smak: trochę wodniste ale można wyczuć nawet sporo goryczki , lubię takie smaki więc mi smakowało - rewelacja to nie była ale kilka mogę wypić bez odruchu wymiotnego [3.5]
                        Wysycenie: dobre , buzowało do końca [3]
                        Opakowanie: patrząc na większość piw - te biało , czerwono , złoto czarne ten niebieski kolorek wygląda bardzo ładnie , brak ekstr. - ale to już norma dla Grupy Żywiec [4]
                        Uwagi: 2,19 w biedronce - na pewno nie przepłaciłem

                        Moja ocena: [3.25]

                        Comment

                        • skitof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2007.11
                          • 2484

                          #72
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Złoty, klasyczny złoty, choć raczej z tych jaśniejszych tonacji. [4]
                          Piana: Nalewam do szklanki i... jest piana. Obfita, solidna, gęsta i trwała. Piana w Pełnym z Leżajska jest najlepszym punktem. Mało. [4]
                          Zapach: Wącham i... czuję kwaskowość i słodowość zapachu. A wraz z ocieplaniem się trunku również chmiel. Ale zapach kwaśny jest na pierwszym planie. Nie powinno go być. Dlatego ocena obniżona. [2]
                          Smak: Na plus smaku, można mu zapisać, że koncentrat stężonej brzeczki nie jest zbyt wyczuwalny, jest on dość dobrze zbalansowany. Ale jest to jednak smak, gdzie treściwość objawia się głównie w kaloriach, bo słód nie jest wyczuwalny. Dominuje goryczka chmielowa, która najwyraźniej wyczuwalna jest w finiszu. Wtedy też przechodzi w gorzkość, ale nie pozostaje długo na języku, po przełknięciu wszystko mija. Piwo jest średnie, najbardziej brak mu treści, nie ma czego smakować, a smak osiągnięty jest różnymi dodatkami. [2.5]
                          Wysycenie: Nasycenie nie jest mocne, nie jest też równomierne. W pierwszej fazie jest intensywniejsze, później maleje i niemal całkowicie zanika. [3]
                          Opakowanie: Nie ma podanego ekstraktu. A poza tym. Niby wizualizacja nie jest zła, choć jak na piwo niemal kultowe, przynajmniej w południowo-wschodniej Polsce, to ta kultowość mocno się przykurzyła. [3]
                          Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 27.11.2009

                          Moja ocena: [2.6]

                          Comment

                          • Rzeszowiak
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2009.04
                            • 1597

                            #73
                            Piwo z kukurydzy. I to cały komentarz.

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #74
                              Destylowane?

                              Comment

                              • Samoglow
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2007.07
                                • 606

                                #75
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Złocisty, idealnie klarowny, bardzo ładny dla pilsika. [4.5]
                                Piana: Wysoka, bialutka, ale dość dziurawa i opada za szybko. [3.5]
                                Zapach: Chmielowy, dość ostry i nieco metaliczny. Nic specjalnego, jak dziesiątki innych. [3.5]
                                Smak: Piwo nieźle wyważone, goryczka nienatarczywa, ale wyraźna, lekko wodniste i takie trochę bez szczególnego wyrazu. Jest smaczniejsze niż niektóre inne koncernówy, ale na pewno nie jest to jakiś rarytas. Zwykłe, jasne piwo, które spokojnie idzie wypić, ale nie ma czego specjalnie wspominać. [3.5]
                                Wysycenie: Dość pokaźne, ale nie przesadne. Bąble lecą jak szalone i pod koniec już trochę go brakuje. [4]
                                Opakowanie: Zwykła pucha, całkiem poprawna stylistycznie, oczywiście składu i ekstraktu nie ma, no bo po co... [3.5]
                                Uwagi: Zakupione w Biedronce z tzw. "braku laku". Piwo o tyle mnie zainteresowało, że nie jest ono do kupienia w każdym sklepie na Pomorzu, a poza tym przypomniałem sobie o Jarocinie 87, gdzie grupa Wańka Wstańka śpiewała (ryczała) "Najlepsze piwo to leżajski full...gul, gul, gul...gul, gul, gul... takiego piwa nie pił nawet król"

                                Moja ocena: [3.575]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X