I tu się zgadzam. Wypite jako pierwsze danego dnia, całkiem mi smakowało. Dużo bardziej świeże i treściwe od pitego bezpośrednio po nim Kanclerza, który ostatnio stał się nieznośnie wodnisty. Natomiast wracając do Okocimia, to jest to taki przeciętny, nie wyróżniający się specjalnie Eurolager, aczkolwiek nie jest on nieprzyjemny w odbiorze.
Okocim, Jasne Pełne
Collapse
X
-
-
Co do piwa okocim jasne pełne, to zastąpiło ono dotychczasowe okocim premium pils. Muszę przyznać, że jasnego pełnego jeszcze nie piłem. A jest promocja w żabce 7zł za 4 sztuki (plus kaucja). Tylko nie wiem czy specjalnie iść daleko do żabki, z tego co się dotychczas przekonałem to z reguły nie ma u nich tych tańszych promocyjnych produktów. Ostatnio w promocji był carlsberg w butelce, oczywiście w sklepie brak było butelkowego carlsberga. Był tylko w puszce. Pewnie tak samo będzie z tą promocją okocim jasne pełne :-(Comment
-
A sądzisz że cokolwiek prócz nazwy w tym piwie się zmieniło? Bo ja jestem przekonany, że nic. Musiałoby kosztować 15 groszy, żebym je kupił, i to tylko po to, żeby je zaraz po zakupie wylać do zlewu - mam niedobór butelek w browarze.Comment
-
Według kodu B. OKOCIM
piany zero
w aromacie da radę wyczuć w tle zapach chmielu. Po za tym zero
SMAK: ooo, lepiej zapamiętałem to piwo, może teraz piłem za chłodne? Pierwsze kilka łyków powiedzmy jest ok, zwykły nawet przyjemnie orzeźwiający eurolager.
Później ta nijakość i pustka zaczyna męczyć. Pojawiają się posmaki kwaskowato-ścierowo-cierpkie. Nie potrafię tego wyjaśnić. Mam takie odczucia przy większości polskiej (i nie tylko) masówce. niby wyprany eurolager, ale jednak w tej nijakości jest coś drażniącego.
Wypić wypiłem, ale następne do testów kupię dopiero w upalne lato do kiełbasy (bo w ubiegłym roku w tym czasie nawet wchodziło)
Jedyna nadzieja w OK.BEER ale ono też zleciało ze smakiem.
Zatem muszę podejść od Lidla po białą puszkę.
i na granicy percepcji.
Lepsze od żubro-tysko-tatry, ale tylko nieznacznie, bo wypić się da, tylko po co.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomka, klarowne [3]
Piana: średnia, zostaje obrączka, lekko brudzi szkło [3.5]
Zapach: słodowo-landrynkowy, mała intensywność [2.5]
Smak: lekki słód, średni nieprzyjemny, ściągający kwasek, szmatowata "goryczka", uczucie sztuczności/"apteki"; wodniste [1.5]
Wysycenie: na początku za duże, drapie, potem za małe, dziwne to [2.5]
Opakowanie: beznadziejna etykieta z jakimś gostkiem pokazującym wytatuowany biceps, informacje żadne [1.5]
Uwagi: Podobno nr 9 sprzedaży w Polsce. Dziwny jest ten świat.
Moja ocena: [2.175]Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.Comment
-
Etykietka tragiczna, ale była dziś promocja w Almie, 1,57zł to wziąłem jedno na obaczenie czy to dawny Okocim czy jakieś cuś nowego. Jutro recenzja.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ładny, w miarę ciemniejszy odcień złota [4]
Piana: Bardzo ładna, oblepia szkło [4.5]
Zapach: Przeciętny, nic się nie dzieje, ale też nic się nie dzieje złego [3]
Smak: Gorzej, bo tego nic nie dziania się jeszcze mniej, ale piwo pijalne [2.5]
Wysycenie: W normie [3]
Opakowanie: Nie tędy droga, nowoczesne badziewie jak dla energetyka czy innej lemoniady. [1]
Uwagi:
Moja ocena: [2.9]Mały porterek-przyjaciel nerekComment
-
Według kodu B. OKOCIM
piany zero
w aromacie da radę wyczuć w tle zapach chmielu. Po za tym zero
SMAK:................nijakość i pustka zaczyna męczyć. Pojawiają się posmaki kwaskowato-ścierowo-cierpkie. Nie potrafię tego wyjaśnić. Mam takie odczucia przy większości polskiej (i nie tylko) masówce. niby wyprany eurolager, ale jednak w tej nijakości jest coś drażniącego.
Wypić wypiłem, ale następne do testów kupię dopiero w upalne lato do kiełbasy (bo w ubiegłym roku w tym czasie nawet wchodziło)
......................................
Lepsze od żubro-tysko-tatry, ale tylko nieznacznie, bo wypić się da, tylko po co.
Wypić można, ale po co. Do grilla wolę kupić tańszego fasberga
Zapisuję w notesie, że "kupić można tylko po co"Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Przejrzysty,złoty z drobinkami. [3.5]
Piana: Powyżej średniej. Drobnoziarnista,koloru żółtawego,szybko się zmniejsza,ale wystarczy zawirować by znów zwiększyła objętość. [3]
Zapach: Słaby. Słodowość,owocowość,lekki chmiel. [2]
Smak: Wyraźna goryczka,która jest w ustach przez dłuży czas oraz słód. Piwo jest dość słodkawe,a goryczka,taka trochę przyciężkawa. [3.5]
Wysycenie: Na początku duży,dość szybko maleje,obecny do końca spożycia piwa. [3]
Opakowanie: Butelka 500ml,zwrotna. Etykiety mogą być,chociaż stary wzór bardziej mi się podobał,kapsel w porządku. Edycja konkursowa...wygrałem wielkie NIC! [3.5]
Uwagi: Warka do 29.11.2014,wypite 11.06'14. Poszło w gardło bez problemu,ale kiedyś lepiej mi smakowało.
Moja ocena: [2.9]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnozłoty, piwo jest klarowne. [5]
Piana: Niezbyt wysoka i bardzo nietrwała. Czapeczka wysokości jednego palca utrzymywała się może z 10 sekund. [1.5]
Zapach: Bardzo czysty, tj. prawie go nie ma. Za to przynajmniej nie pachnie skarpetkami, a na upartego idzie się jakiegoś ziołowego aromatu doniuchać. [2]
Smak: Nie ma tragedii; jest jakaś wyczuwalna podbudowa słodowa, ale zamiast goryczkowej kontry jest lekki alkoholowy posmak. Lekkie landrynki, tyle. [2.5]
Wysycenie: Nieco wyższe by być mogło. [4.5]
Opakowanie: Nie lubię siatkówki (gra się fajnie, ogląda nudno), a cały ten "nowoczesny" design mniej mi się podoba, niż stary, który też nie był powalający. [3.5]
Uwagi: Ujdzie.
Moja ocena: [2.5]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemniejsze złoto. [3.5]
Piana: Tylko na starcie a potem tylko niepełna warstewka. [2]
Zapach: Bardzo słaby... pewnie coś słodowego. [2]
Smak: Słodkawa słodowość, kwaskowatość, prawie nie wyczuwalna goryczka. [2.5]
Wysycenie: Średnie. [3]
Opakowanie: Najlepsze bo to wyrób koncernowy. Bogatemu zabronisz? [3.5]
Uwagi: Mogło być dużo gorsze. Bezrefleksyjny lagerek.
Moja ocena: [2.4]
Niestety nie wygrałem darmowego płynu piwopodobnegoLast edited by Javox; 2014-09-30, 10:03.Comment
-
Comment
Comment