Perła, Opti Strong

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[e-prezes]

Jaśniutkie jak na mocne, ale w granicach rozsądku (no chyba, że dobarwiane?)
Piana tylko z początku, a potem skromny okrajec - niby nic dziwnego przy "marketówkach" - ma być tanio.
Nagazowanie mizerne, odrywają się nieśmiało drobniutkie bąbelki, ale na języku za bardzo czuć. Po 4 łyku się odbija
W smaku puste, choć po trzecim łyku da się pić. Pozostaje na podniebieniu goryczka. Brak negatywnych posmaków. Ot "koncerniak"!
Opakowanie nie rzucające się w oczy - pucha (może to i dobrze) i tak bym znalazł w lodówce, bo to jedyne poza Jasnym piwo spoza "układu".
Gwoli informacji nabyte na stacji paliwowej Jet. Jak widać zastąpiło Kipera Regionalnego i ofertę Ambera.

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemna słomka, może ciut za jasny, ale bardzo ładny, klarowny [4.5]
Piana: Sredniej wysokości, biała, opada dość wolno, drobna, pozostawia dywanik i ślady na szkle [4]
Zapach: Bardzo przyjemny, dość mocny, raczej słodowy, nie czuć rdzy. Całkiem zachęcający do degustowania. Znam przyjemniejsze w zapachu "strongi", ale jest całkiem dobrze. [4]
Smak: Wyraźny, czuć chmiel i słód, ale tego drugiego troszkę za mało. Alkohol nie wybija się, choć jest trochę wyczuwalny. Goryczka jest prawie idealna. Chciałoby się jeszcze ciut ekstraktu. [4]
Wysycenie: Bardzo zadowalające, nie jest przesadne, bąbelków jest natomiast jakoś mało. [4.5]
Opakowanie: puszka, dość prosta, ale elegancka, podany skład, ekstrakt, wszystko jak należy, ale za puchę nie dam więcej niż 4, bo to już samo w sobie jest złe [4]
Uwagi: Kupione na stacji Jet. Zainteresowało mnie i nie żałuję. Całkiem dobre piwo. Wyciągnąłem go z lodówki i na wszelki wypadek sprawdziłem, czy to nie jakieś Jabłonowo, albo Głubczyce, ale jak zobaczyłem, że Perła, postanowiłem skosztować. Naprawdę niezłe. Polecam spróbować.

Moja ocena: [4.05]