Kolejne piwo z Namysłowa kontynujące serię Pluma. Tym razem o smaku kawy. Alk. 4% ekstraktu nie podano. Kupione w nocnym na ul. Bazyliańskiej przy Telepizzy za 2,05zł. Smakuje jak kawa.
Namysłów, Cafe Beer
Collapse
X
-
Cafe zakupiłem w Świdnicy - smak faktycznie przypomina kawe ( zgodnie z nazwą) , jednak nie jest to coś tak dziwnego jak Poema di Caffe. Jesli ktos lubi czasami siegnąć po smakowe piwa to wg mnie warto. Znacznie bardziej mi smakowało niż namysłowskie Maliny i Imbiry.
-
-
Smiesza mnie takie piwa a zarazem jest to zastanawiajace, ile trudu i kosztow wklada sie w takie eksperymentalne produkty. Dlaczego mysl wyprodukowania dobrego tradycyjnego piwa jest tak daleka. Zastanawiam sie, czy w Polsce piwo typu Keller czy Zwickel jest mozliwe? Albo typowy Märzen? Mysle tu szczegolnie o Namyslowie.
Comment
-
-
po pierwsze nazwa gatunku wielu nic nie powie.
po drugie obecnie browary idą za modą na piwa smakowe zdobywając tę rzeszę klientów, którym klasyczne piwo pilseńskie nie smakuje. też jestem zdania, że marzen czy viena lager mogłyby zdobyć swoich smakoszy w tej grupie.
w moim odczuciu Namysłów chciał mniej ryzykować jak z Brown Ale i korzystając z reklamowego szumu koncernów uszczknąć coś dla siebie, przy nie oszukujmy się mniejszym nakładzie środków niż piwa typu marzen czy brown ale.
Comment
-
-
Właśnie piję to piwo i rzeczywiście jest wypijalne. Kolor ciekawy, czerwonawy, ejlowy.
Piana szybko opada i w tej chwili jest tylko milimetrowa obrączka.
Zapach kawowy. Schłodzono smakuje jak mrożona kawa. Nie przesadzili ze słodyczą (choć mogłaby być nieco mniejsza )
Ja nie przepadam za piwami tego typu i pewnie więcej nie kupię, ale spokojnie daje się wypić.
Jednak jak patrzę na ten kolor to też się zastanawiam kiedy w browary Polsce zaczną prześcigać się w promowaniu pszeniczniaków, bocków, ale czy stoutów, a nie pseudopiwnych wynalazków :/MM961
4:-)
Comment
-
-
Jedyne polskie piwo smakowe, które jest dla mnie przyswajalne. Kupiłem już dwa zasobniki, a to, jak na taki wynalazek, nielicha nobilitacja.
Ładny 'polotmavy' kolor, wyjątkowo obfita i gęsta (jestem pod wrażeniem) piana, nieprzesadzona słodycz, i ten niegłupi posmak kawowo-orzechowy. Do tego łechcące, dość obfite nasycenie CO2 i jednak wyczuwalna lekka goryczka piwna.
Wiem, że to bluźnierstwo, ale będę czasem powracał.
Mogłoby się pojawić w zasobnikach 0,33Dick Laurent is dead.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoyJedyne polskie piwo smakowe, które jest dla mnie przyswajalne. Kupiłem już dwa zasobniki, a to, jak na taki wynalazek, nielicha nobilitacja.
Wiem, że to bluźnierstwo, ale będę czasem powracał..
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonJednak jak patrzę na ten kolor to też się zastanawiam kiedy w browary Polsce zaczną prześcigać się w promowaniu pszeniczniaków, bocków, ale czy stoutów, a nie pseudopiwnych wynalazków :/.
Comment
-
-
Powiem tak, szału nie ma, ale nie jest też beznadziejnie.
Kolor- herbaty, spodziewałem się bardziej kawowego, no ale trudno.
Piana- no tutaj jest całkiem nieźle, drobnopęcherzykowa, wydaje się, że z tendencją do zanikania, a jednak się trzyma, oblepia szkło itd. Życzyłbym sobie conajamniej takiej piany w każdym piwie.
Zapach - Ta dam!!!, coś wyczułem dla mnie jest to zapach taki jak kawowego jogurtu pitnego z Bakomy. Ciekawe czy uźywają tych samych aromatów
Smak - podobnie jak zapach przypomina mi smak jogurtu kawowego Bakomy. Podobna kwaśność w tle, podobna słodycz, choć tutaj bardziej wyczuwam te cholerne aspartamy i acesulfamy K. Jest goryczka, której ja bym jednak w kawowym piwie oczekiwał więcej. Mogłoby być też mniej słodkie. Może nie jest aż tak słodkie jak Karmi Poema di Caffe, ale jednak za bardzo.
Opakowanie - puszka za to minus, ale jednak w kategorii piw z małych browarów, to bardzo ładnie zrobione, wpisuje się w koncepcję itd. Niestety brąz puszki w pewnym świetle wpada w filoet i o niepotrzebną pomyłkę z Plum'em nietrudno.
Spróbowałem i wystarczy.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monnePóki co nie zaczną, przynajmniej pszenicy . Chyba, że znajdzie się filantrop, który przetrze im szlaki, albo to sfinansuje .Last edited by e-prezes; 2007-01-11, 21:52.
Comment
-
-
Właśnie piję to piwo i jak dla mnie troszeczkę za słodkie ale ta słodycz jest zdominowana przez smak kawowy, można wyczuć leciutką goryczkę. Podoba mi się kolor: ciemno bursztynowy prawie brązowy.
Według mnie 0.5 lita to trochę za dużo jak na to piwo, lepsze było by 0.3 litra.
Comment
-
Comment