Królewskie, Pełne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • witkowskiartur
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2003.03
    • 561

    No dobrze, od razu mówię, że moja ocena może być nie do konca obiektywna, bo królewskie to moje ulubione piwo, co zreszta jest potwierdzone w dzienniku.
    Kolor piwa jest prawie idealny, chociarz wolę piwa o nieco intensywniejszym kolorze. Po schłodzeniu do odpowiedniej temperatury piana potrafi się utrzymać prawie do końca kufla (w zależności jak kto szybko pije) zapach lekki chmielowy. W smaku lekko goryczkowe, bardzo orzeźwiające. Po szybkim przelaniu w kufel prawie cały gaz skupia się w pianie i piwo nie jest zgazowane.
    Dla mnie jest to najlepsze piwo z ogólnodostępnych marek. Mogłoby być trochę tańsze w Warszawie ze względu na bliskość browaru.

    Moja ocena: [4.475]
    KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI

    Comment

    • sopista
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 1747

      Długo nie pijałem, gdyż w bardzo krótkim czasie trafiały się zupełnie różne piwa różniące się od siebie jakby warzyły je dwa różne browary.
      Po ostatniej giełdzie w Wwie ( a i dzień wcześniej) pite z kija bardzo mi smakowało.
      Kupiłem sobie zatem wczoraj buteleczkę i jedno co mogę powiedzieć
      to to, że znów piłem je z przyjemnością.
      Acha, znów ma 5,7% obj. przy 12 ekstraktu (przejściowo było 6 i 12,5).

      Comment

      • grzech
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.04
        • 4592

        Powróciłem po raz kolejny do Królewskiego, dostępnego w mej miejscowości. Kolor jasny, bardziej adekwatny dla piw lekkich. Piana nawet dobra, dośc trwała z przyjemną dla oka koronką w trakcie picia. Nasycenie gazem bez rewelacji, ale mieściło się w normie. Zapach, hm... był jakiś, ale za słaby abym go określił. Smak takoż nie atakował mych kubków zbyt mocno: goryczka, lekkie aromaty słodkawo-chmielowe (naprawde bardzo lekkie). Ale i tak było lepsze od beczkowego wypitego w Warszawie. Tamto miało tylko gaz , niską temperaturę i trochę goryczki.

        Moja ocena: [3.575]

        Comment

        • woli
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2003.10
          • 121

          Bardzo dobre świerze prosto z browaru.Orzeżwiające,typowy warszawski smak,smakuje świetnie w większej ilości.
          Polecam

          Moja ocena: [4]
          ---------------
          Ocena usunieta z rankingu.
          Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
          Art, Admin

          ---------------

          Comment

          • burar
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2003.09
            • 238

            FCJP świeże
            Grodziski Browar Domowy

            Comment

            • iommi
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.07
              • 1522

              woli napisał(a)
              Bardzo dobre świerze prosto z browaru.Orzeżwiające,typowy warszawski smak,smakuje świetnie w większej ilości.
              Polecam

              ---------------
              Hmmm, typowy warszawski smak... Cóż, spróbowałem znowu i wciąż mnie nie przekonuje. Ale może tu właśnie jest pies pogrzebany? Drgawek dostaję, kiedy mam się udać do stolicy (służbowo oczywiście), to może ja jestem zwyczajnie na wawę uczulony?
              *****************************

              Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

              *****************************

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                Kolor-można podciągnąć pod jasno-złoty
                Gaz-słabiutki.Na poczatku parę bąbelków i to wszystko.
                Piana-ładna, bialutka, obfita ale chwilowa niestety.zostawia minimalna obwódkę na szklance
                Zapach-jakiś słodkawy choć i czuję kwaskowatość;sam nie wiem...
                opakowanie -ładna butelka ,etykiety ,krawatka i kapsel na wysokim poziomie
                Smak-jakieś płaskie,troszeczkę słodkawe z każdym łykiem coraz bardziej cierpkie.
                Nie podchodzi mi.

                Moja ocena: [3.075]


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  Pogoniarz napisał(a)
                  Kolor-można podciągnąć pod jasno-złoty
                  Gaz-słabiutki.Na poczatku parę bąbelków i to wszystko.
                  Piana-ładna, bialutka, obfita ale chwilowa niestety.zostawia minimalna obwódkę na szklance
                  Zapach-jakiś słodkawy choć i czuję kwaskowatość;sam nie wiem...
                  opakowanie -ładna butelka ,etykiety ,krawatka i kapsel na wysokim poziomie
                  Smak-jakieś płaskie,troszeczkę słodkawe z każdym łykiem coraz bardziej cierpkie.
                  Nie podchodzi mi.

                  Moja ocena: [3.075]
                  Oj przepraszam dopiero teraz doczytałem co napisane na etykiecie(kontrze).Mianowicie zawartość alk.zmalała do 5.5%.Proszę oczywiście ARTA o połączenie tego tematu.


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • bury_wilk
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.01
                    • 2655

                    Staram się być "lokalnym patriotą", ale w przypadku "Królewskiego" nie mogę. Nie wiem, co w tym piwie jest nie tak, ale jeśli nie jest świeżutkie, prosto z beczki, a beczka prosto z browaru, to pić tego się nie da. Wygląda łądnie, bo i kolor zgrabniutki i piana może być i bombelki lecą, ale więcej atutów jakoś nie dostrzegam. No może jeszcze tylko to, ze mieli swego czasu fajne reklamy. W smaku jest ochydne, w zapachu też. Nadaje się tylko na "ciężkie" i oszczędne imprezy, ale i wówczas tylko jako piwo kolejne, a nie broń boże pierwsze. Chcecie, to pijcie. Ja wysiadam.

                    Moja ocena: [1.9]
                    Lubię kiedy się zieleni
                    Lubię jak się piwo pieni...

                    ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                    Comment

                    • iron
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2002.08
                      • 6771

                      Oj nie podoba mi się.
                      Kupiliśmy sobie z Małążonką w poniedziałek parę butelek Królewskiego, coby się odstresować po jeździe samochodem po oblodzonej stolycy i ...

                      niestety piwo z tej warki (termin ważności - kwiecień 2004) jest zbyt mocno gazowane, przez co jest prawie bezsmakowe (smak wraca pod koniec kufelka, gdy tenże kufelek był już opuszczony przez gaz)

                      Pytanie - czy jest to jednorazowa wpadka, czy świadomy efekt majstrowania przy recepturze przez panów (panie?) z Heńka, coby upodobnić Króla do przegazowanego Żywca - czyli jedynego wzorca jaki znają w Grupie Żywiec

                      Aha - piwo miało 5,5% alkoholu.
                      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                      Rock, Honor, Ojczyzna

                      Comment

                      • Małażonka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 4602

                        ...termin ważności: maj 2004, ale poza tym, niestety, wszystko się zgadza

                        Comment

                        • Krzysztof
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.04
                          • 1689

                          Pytanie - czy jest to jednorazowa wpadka, czy świadomy efekt majstrowania przy recepturze przez panów (panie?) z Heńka, coby upodobnić Króla do przegazowanego Żywca - czyli jedynego wzorca jaki znają w Grupie Żywiec

                          Aha - piwo miało 5,5% alkoholu.


                          Nadinterpretacja......
                          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                          www.twojmalybrowar.pl

                          Comment

                          • Małażonka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 4602

                            Krzysztof napisał(a)
                            Nadinterpretacja......
                            Mamy nadzieję...Rozumiem, że następna warka nie będzie nadmiernie nagazowana.

                            Comment

                            • iron
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🍼🍼
                              • 2002.08
                              • 6771

                              Krzysztof napisał(a)
                              Pytanie - czy jest to jednorazowa wpadka, czy świadomy efekt majstrowania przy recepturze przez panów (panie?) z Heńka, coby upodobnić Króla do przegazowanego Żywca - czyli jedynego wzorca jaki znają w Grupie Żywiec

                              Aha - piwo miało 5,5% alkoholu.


                              Nadinterpretacja......
                              No i muszę z radością przyznać rację Krzysztofowi - była to jednorazowa nieudana warka. Wczoraj pite Królewskie z terminem ważności do sierpnia, miało juz nagazowanie w normie i smak jak dawniej.
                              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                              Rock, Honor, Ojczyzna

                              Comment

                              • zythum
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2001.08
                                • 8305

                                Jak dawniej to znaczy od kiedy jest to "dawniej" bo Królewskie od mniej więcej dwóch lat smakuje (nawet u Teresy) tak samo jak cała reszta piw wielkokoncernowych. Wiem, że Twój szowinizm lokalny nie pozowoli tego przyznać ale taka jest niestety prawda.
                                To inaczej miało być, przyjaciele,
                                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                                Rządzący światem samowładnie
                                Królowie banków, fabryk, hut
                                Tym mocni są, że każdy kradnie
                                Bogactwa, które stwarza lud.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X