Grzech źle mnie zrozumiałeś z I ligą. Ja także w swoim życiu spotkałem świetne piwa z wytwórni o których Nigdy nie słyszałem i były to piwa bardzo dobre. Co do Królewskiego to po prostu wypiłem tylko dwa w życiu i mi nie podpasiło. A Lecha piję często ( może za często? ) Pozdrawiam!!!
Królewskie, Pełne
Collapse
X
-
Originally posted by Krzysiu
A ja piłem to piwo w Żywcu, po giełdzie, właśnie z ciekawości, co też to zapakowali do nowej flaszki. Niestety, w grupie kilku osób stwierdziliśmy, że nie jest to rewelacja. Piwo miało jakiś dziwny, kwaskowaty posmak, przy niebieskim Okocimiu było nie do wypicia.
Faktem jest, że warszawskie piwa smakowały mi tylko w Warszawie, a jeżdżąc tam na studia trzy lata temu trochę tego przerobiłem.
Królewskie jasne
12,3% ekstr., do 6% alk., butelka 0,5
zapach: słaby, chmielowy z doadatkiem czegoś nieokreślonego.
piana: biała, niezbyt obfita, niezbyt gęsta, nietrwała.
kolor: przeciętny.
gaz: mało.
smak: mało zdecydowany, jest w nim trochę goryczki, acz niewiele, jest ten kwasek, o którym pisałem wcześniej, jest coś jeszcze, ale ogólnie blade.
wrażenia: piwo dostosowane charakterem do adresata - grupy społecznej o niskich wymaganiach. Szkoda, że nie cenowo.
Nieczytelna etykieta. Przy świetle sztucznym dane z kontretykiety nie do odszyfrowania.
ocena: 3,5.
Comment
-
-
Królewskie mocne
15,1% ekstr., do 7,8 alk., puszka 0,5 l.
Duże zaskoczenie - wszystko w zasadzie tak samo jak w "Królewskim Jasnym". Jedynie w smaku pojawiają się nutki słodowe, charakterystyczne dla piw mocnych. Nie wyczuwam alkoholu.
Wrażenia ogólne - jw. Myślę, że małoletni będą usatysfakcjonowani tym piwem (nie gorzkie, a kopie - sam miód).
ocena: 3,5
Comment
-
-
Tu się nie zgodzę, warszawski porter to jeden z lepszych polskich,
żywiecki - gdyby nie ta dobawka alkoholowa,
dojlidy - coś obrzydliwego i smak i zapach
eb - bez komentarza,
okocim - ten był "ok beer".
Z zagranicznych to ostatnio miałem okazję pić niemiecki diebels
porter - bez wrażeń.
Comment
-
-
PORTER
Wczoraj zakupiłem portera ( jak mój dziadek mawiał Haberbusza - nigdy nie używał słowa królewskie) w nowej butelce z nową etykietą, piana koloru brązowego wpadajacego w żółty, szybko ginąca.
Smak ok, niewyczuwalny alkohol ale co mnie zdziwiło i czego nie pamiętałem z poprzednich wersji to te bąbęlki cały czas odrywające się strumieniami z dna butelki, wydawało mi się, że wcześniej tego nie było??? Powiem więcej ten strumień bąbelków mnie denerwował - natomiast piwo nie było bardzo nagazowane.
Comment
-
-
rzeczywiście wcześniej tak nie było, mnie poprzedni bardziej smakował ale te bąbelki mnie nienprzeszkadzają a w sumie całkiem przyjemnie wyglądają. Porter królewski kocham za smak i pianę która jest piękna. Porter królewski to najlepsze piwo w PolsceTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Pić portera warszawskiego też nie przestanę - i daję mu za smak 5+, chociaż ostatnio pijam też łódzki, który mi coraz bardziej smakuje.
Żałuję, że nie mogę dostać ostatnio okocimskiego portera.
A najbardziej to żałuję zmiany alkoholu w porterze żywca - zrobił się po tej zmianie niesmaczny.
Comment
-
-
Mam dla Ciebie przykrą wiadomość, z tego co wiem Okocim zaprzestał produkcji portera (mam nadzieję, że się mylę). Łódzki cenię bardzo. w ogóle polskie portery są bardzo dobreTo inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Piwo królewskie, to, które wbiło się przebojem reklamowym na rynek jest piwem typowym, takim jakie ma się sprzedać za około 2,20zł. Piszecie, że to nie ta liga, oczywiście, że nie! Wspomniana wcześniej cena, wynika sama w sobie ze średniej klasy piwa, no i receptura, zupełnie nowa, świeża, można powiedzieć, że nie do końca przetestowana(pamiętam jak piłem nowe Królewskie 7 czerwca przed koncertem Vadera i zupełnie inaczej smakowało jak pite dwa dni temu) Oceniam to piwo, jako piwo "fur Oma und Opa", dla babci i dziadka, babcia ma sie napić przy obiadku, a dziadek, jak chce, może się nawalić, jest również tanie-młodzież może kupić całą kratę na tzw. bibę. Jeszcze jedno, ma sześć procent, dziwne, jak na piwa tej klasy(najwięcej). Tak więc piwo można wypić, jednak nie można porównywać do innych marek(może za kilka lat, jak przepis się "dotrze"), co ważniejsze w ostateczności można wypić to lekko karmelkowe piwo!"Mam powody
Powstrzymywać się od wody.
Od wody mnie w brzuchu kole:
Pijam tylko alkohole."
Jan Lemański
Comment
-
-
Dlaczego??
Nie rozumiem dlaczego wieszacie tak psy na tym Królewskim. Piłem i mnie smakowało, tak że złego słowa nie powiem o tym browarku. Zastanawiam się tylko czy ja nie jestem inny niż wy wszyscy których opinie tu czytałem. Większość jest przeciw a ja właśnie za Królewskim. I czy to powód aby sądzić że z moim podniebieniem jest coś nie tak ??
Ale mimo to podtrzymuje moje zdanie. Dla mnie to kwestia osobistebo smaku. I wole Królewskie z Warszawy niż Lecha z Poznania. Choć ja pyra jestemNoLeafClover
Comment
-
Comment