Królewskie, Pełne

[Twilight_Alehouse]

Wiem że już jest nowy temat dla bydgoskiego Królewskiego, ale mam pewną wątpliwość, którą chyba lepiej rozstrzygnąć tutaj.
Otóż w weekend nabyłem w Warszawie dwa Królewskie Pełne, jedno wyglądające na stare, ze starym wzorem etykiety i kapsla, a drugie już w nowej szacie graficznej (będącej ledwie cieniem wcześniejszej...).
Obydwa piwa miały niemal tę samą datę ważności ("warszawskie" 14.01.05, a "bydgoskie" 15.01.05). Smakowały identycznie (żeby nie mieć wątpliwości, piłem je jednoczesnie ) i obydwa miały ciemny datownik (zgodnie z postem Czesa ciut wyżej). Nie znałem dobrze prawdziwego Króla, więc nie byłem w stanie ocenić smakowo, czy był to smak pierwotnej wersji, czy już coś nowego i teraz są dwie możliwości:
1. bydgoskie Królewskie jest robione według identycznej receptury co warszawskie, dlatego nie wychwyciłem żadnych róznic w smaku (jakoś wydaje mi się to mało prawdopodobne)
2. pierwsza partia bydgoskiego Królewskiego poszła ze starymi etykietami, lecz z kontrami z ciemnym datownikiem.

Jeśłi ktoś jest w stanie rzucić trochę światła na tę kwestię, będę bardzo wdzięczny.

[becik]

nie wiem jak to jest, byc może coś i namieszane z etykietami ale biały stempel - Warszawa, czarny Bydgoszcz, znam smak "króla" i jest zupelnie inny od tego bydgoskiego, który wydaje mi się bardziej "lightowy" od oryginału

[Twilight_Alehouse]

Tak sądziłem, że to pewnie właśnie namieszane z etykietami. A wielka szkoda, bo jak znalazłem w sklepie starą etykietę, to miałem nadzieję, że spróbuję jeszcze choć raz prawdziwego Króla...

[becik]

jesli stempel jest biały to jest to napewno piwo warszawskie

[Krzysztof]

pochodzenie

Trzymajcie sie tego co napisał Czes. Nie było mieszania z typem nadruku na kontrze. Był popredni wzór etykiety i jest nowy wzór etykiety. To wszystko

[Twilight_Alehouse]

Odp: pochodzenie

Krzysztof napisał(a)
Trzymajcie sie tego co napisał Czes. Nie było mieszania z typem nadruku na kontrze. Był popredni wzór etykiety i jest nowy wzór etykiety. To wszystko

No właśnie nie wszystko, bo jest stara etykieta i nowa kontra... To fakt.

[mapajak]

Heineken z Królewskiego chyba chce zrobić markę lokalną, bo np. ze sklepów w Dębicy Królewskie zniknęło.

[Twilight_Alehouse]

Możliwe. W Łodzi już dawno nie widziałem Króla, dlatego szukałem go podczas pobytu w Wawie. Pal zresztą licho pełne, ważne że przywiozłem sobie mały zapasik Portera Królewskiego.

[kibi]

A w gazetach pisali że po zamknięciu Browarów Warszawskich Królewskie będą robić w Warce. Czy to nieprawda?

[Mistrzu]

kibi napisał:
A w gazetach pisali że po zamknięciu Browarów Warszawskich Królewskie będą robić w Warce. Czy to nieprawda?

Prawda Zobacz gdzie będzie warzone

[Krzysztof]

Odp: Odp: pochodzenie

Twilight_Alehouse napisał(a)
No właśnie nie wszystko, bo jest stara etykieta i nowa kontra... To fakt.

Chodziło mi o sposób znakowania daty przydatnosci do spożycia.
Napis biały: Warszawa
Napis czarny: Bydgoszcz
Zmiana etykiety jest sprawą bez znaczenia.

[radeckib]

Nigdy nie było rewelacyjne, ale było warszawskie.. Moje pierwsze piwo pochodziło z browaru Królewskieg w Warszawie. A teraz go zamkneli.. Koniec, miarka sie przebrała: nie piję wiecej produktów GŻ, CO i KP! Tylko małe browary!

[dziku]

Na pożegnanie udało mi się nabyć Królewskie jeszcze z Warszawy. Produkt posiada wszelkie opisywane na Forum cechy "Króla Warszawskiego".
Zawsze było to piwo, które brałem pod rozwagę gdy organizowałem grilla czy jakieś "działkowe spotkanie" W sumie "tylko" niezły pils, albo... "aż" niezły pils.
Pożegnalna ocena wygląda tak:
Kolor (3,5) - słomkowozłoty. Mogłby być ciemniejszy. Ale już nie będzie...
Piana (3,5) - mankament większości polskich pilsów w tym i tego. Początkowo obfita, średniopęcherzykowa, wytworzyła nawet sympatyczny grzybek i niestety szybko zniknęła. I tak o całe niebo lepsza niż np na Żywcu, który otrzymałem z okazji giełdy...
Nasycenie (4) - dobre. Pęcherzyki gazu pracują do końca konsumpcji dodając piwu orzeźwiającego waloru.
Zapach (3,5) - obecny, ale raczej słaby. Słodowy.
Smak (4) - raczej słodowy z nutkami orzeźwienia wnoszonymi przez delikatną goryczkę i niezły gaz. Poprawny, przyjemny pils. Dobry na lato, bo nieprzesadnie mocny.
Opakowanie (4) - Nieźle pomyślany zestaw. Smutno to pisać w czasie przeszłym, ale... podobało mi się.

W sumie. Chciałbym wracać do tego piwa, a już niedługo się nie da
Przeklęty Heniek
Sumaryczna ocena prawie czwórka

Jeszcze zdjęcie pamiątkowe koloru i piany. W konwencji "kata i ofiary"...

[Cooper]

A fuuuuuuu !!! Jak mogłeś w takie coś nalać ten boski nektar ?!

[dziku]

Cooper napisał(a)
A fuuuuuuu !!! Jak mogłeś w takie coś nalać ten boski nektar ?!

No przecież napisałem, że specjalnie do zdjęcia w konwencji "kata i ofiary"
Kufel od Króla niestety żona mi "zjadła"