Łódzkie, Trixx Malina

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • klaudus1920
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.12
    • 12

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Trochę się zdziwiłam, gdyż "z koncentratem malinowym" w składzie, spodziewałam się nieco głębszego, lekko różowego/czerwonego zabarwienia, a tu ku mojemu zdziwieniu barwa jasnego złota - zdecydowanie za jasna. [3]
    Piana: Przy nalewaniu w miarę obfita, jednak szybko opadła. Szkło delikatnie oblepione, lecz pozostawia wiele do życzenia. [2.5]
    Zapach: Do złudzenia przypominające piwo ze zwykłą zaprawą malinową, rodem z imprez plenerowych (czyt. tani sok, i rozcieńczone "piwo"). [3]
    Smak: Wyczuwalna malinka, z chmielowym posmaczkiem. [3]
    Wysycenie: Oj, coś słabo te bąbelki pracują... [2.5]
    Opakowanie: Soczyście różowa oprawa graficzna, z delikatnym, abstrakcyjnym wzorkiem - jak na "smakowe piwo" przystało, zdecydowanie jedna z najładniejszych puszek z kategorii takowych piw. [4.5]
    Uwagi: Krakowska Biedronka, 1,99, dobra oranżada

    Moja ocena: [3]
    Last edited by klaudus1920; 2011-01-20, 17:06.
    Nealkoholicke pivo je jako porno v radiu :)

    Comment

    • Browar_Jezyce
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.10
      • 131

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Jasny bursztyn, lekko mętny, z delikatnie różowymi przebłyskami przy ciemniejszym świetle. [3.5]
      Piana: Umiarkowanie bujna po nalaniu, ze sporymi pęcherzykami. Opada szybko, zostawiając nietrwały kożuszek i obwódkę. Śladowo osadza się na ściankach. [2.5]
      Zapach: Na pierwszym planie syrop malinowy i cukierkowa słodycz. Gdzieś w oddali słodowe przebłyski. [4]
      Smak: Słodki, z oranżadą malinową na czele. Akcenty słodowe są jednak obecne. Chmielowa goryczka leciuteńko daje o sobie znać na finiszu, ale nie ukazuje głębi, co w tego rodzaju napitku wadą nie jest. Obecne (niestety) w składzie sztuczne słodziki dla mnie niewyczuwalne. Najlepsze smakowo piwo reddsopodobne, bijące pierwowzór na głowę. [4]
      Wysycenie: Intensywnie oranżadkowe. W tym przypadku jak najbardziej adekwatne. [4.5]
      Opakowanie: Bardzo estetyczna puszka, która w pełni koresponduje z zawartością. Pełna informacja o składzie - brak tylko ekstraktu piwnej bazy. [4.5]
      Uwagi: Trixx miażdży Redd'sa przede wszystkim swoją ceną i relacją ceny do jakości. Oba napoje nie różnią się od siebie znacznie, ale produkt Browarów Łódzkich ma w sobie więcej piwnej treściwości i przyjemniejszą w smaku zaprawę malinową. To świetna propozycja dla pań, ale także dla miłośników okołopiwnych wynalazków, do których sam należę. Dlatego miłe dla oka puszeczki zawsze trafiają do mojego wózka podczas wizyty w Biedronce.

      Moja ocena: [3.875]
      Birofile - vlog o piwie
      Birofile na Facebooku

      Comment

      • wrednyhawran
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2010.07
        • 1784

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Złoty, z czerwonymi refleksami powstałymi na skutek dodania soku malinowego. Ładny, choć spodziewałem się ciemniejszego i bardziej czerwonego. [4]
        Piana: Dosyć spora, drobnobąbelkowa i trwała. Oblepia szkło i tworzy centymetrową dosyć zbitą warstwę. [4]
        Zapach: Malinowy, a jakże! Trochę sztuczny, niezbyt przyjemny. Mdły. Przez to wszystko przebija się jakiś tam pomruk słodu. [3]
        Smak: W pierwszej chwili zaskakująco smaczne i orzeźwiające. Spodziewałem się słodyczy, a piwo zaskoczyło mnie bardzo fajną kwaskowością. Niestety sekundę potem dociera obrzydliwy ścierowaty posmak chemii, który przyprawił mnie o autentyczny ból głowy. Jakieś świńskie obrzydliwe słodziki i sztuczny sok. A zapowiadało się naprawdę nieźle. [2]
        Wysycenie: Mogłoby być wyższe. [3]
        Opakowanie: Tandetna czerwona pucha, brak info o ekstrakcie, za to spory wycinek tablicy mendelejewa w składzie. [2.5]
        Uwagi: Do pewnego momentu było nieźle, zanim dotarł do mnie ten obrzydliwy posmak. Niechętnie wylewam piwo. Tym razem chyba jednak niedam rady tego uniknąć, bo już mi niedobrze, a upiłem parę łyków. Zachciało mi się oceniać smakowe piwo...błeee;/

        Moja ocena: [2.725]
        Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
        Małe Piwko Blog
        Małe Piwko Blog na facebooku
        Domowy Browar Demon

        Comment

        • wrednyhawran
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2010.07
          • 1784

          #19
          Do oceny dołączam zdjęcie.

          Piwo idzie do zlewu. Na sen już wolę zrobić sobie kakało.
          Attached Files
          Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
          Małe Piwko Blog
          Małe Piwko Blog na facebooku
          Domowy Browar Demon

          Comment

          • Tschabe
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2011.08
            • 105

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Herbaciany, mętny, brzydki. [2.5]
            Piana: Niewysoka już od chwili nalania. Pęcherzyki drobne. Dość długo utrzymuje się niepełny kożuszek, nie zostawia osadu na ściankach. [3]
            Zapach: Owocowe cukierki. Bardzo intensywny, ale dość miły. [3.5]
            Smak: Dominuje coś w rodzaju malinowego koncentratu do rozcieńczania i na tym smak się kończy. Z początku pojawia się dużo nieprzyjemnych posmaków kojarzących się z tanim piwskiem (chyba nawet wiem jakim), z czasem to znika. Jest natomiast całkiem orzeźwiające. Jak na piwo owocowe - ujdzie... [2.5]
            Wysycenie: Niemal zerowe. Ledwie wyczuwalne. [1.5]
            Opakowanie: Od niedawna nowy design. Różowa puszka kojarząca się z Redd'sem, wzorki w podobnym stylu. Zmiana na lepsze. Nie podano ekstraktu. [4]
            Uwagi: Moim zdaniem to Keniger z sokiem.

            Moja ocena: [2.925]

            Comment

            • dipeone
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2010.05
              • 741

              #21
              Nowa szata graficzna:
              Attached Files

              Comment

              Przetwarzanie...
              X