Szwejka nie gulałem aż do imprezy jaka odbyła się pod patronatem abasady czeskiej. Wtedy wypiłem go dużo, bo mi smakowało. Panu ambasadorowi także Moja lektorka jak zobaczyła że piję browarka a nie wódzisko to od tej pory jeszcze bardziej mnie lubi ale wracając do tematu. Piwko to jest orzeźwiające i dobrze nasycone co2 no i faktycznie ma przyjemną goryczkę
wiele nieporozumień- pewnie mi nie uwierzycie ale w ambasadzie wyjaśnią że to piwo było z Góry, jedynego czeskiego browaru w Polsce jaki uznają. Wiem bo sam je tam wiozłem. Pozdrawiam
Comment