dziś na długiej przerwie specjalnie pobiegłem do sklepu po Dębowe i podpisuje się obiema rękoma i obiema nogami!!! rewelacja!!! a jeśli to ma być konkurencja dla Warki Strong to Warka się przy Dębowym chowa!!! dla mnie Dębowe - 5 !!!
Czytam Wasze entuzjastyczne recenzje i trochę się dziwię. Jak dla mnie żadna rewelacja, ale ja nie lubię piw mocnych. Piana bardzo krótka, kolor rzeczywiście głeboki. Aromat alkoholowy.
Myślę, że mocna trója wystarczy. Mam wrażenie, że jest to (jak mówi moja Mama) "nowe sitko na kołeczku" czyli coś czym się entuzjazmujemy na początku. Zobaczymy za 3 - 4 miesiące jak bedzie nam to piwo smakowało.
Mnie Dębowe smakuje i czytając wszystkie głosy rozumiem, że nie wszyscy muszą potwierdzać moją opinię. W każdym razie myślę, że coś w tym piwie musi być, bo ze sklepu na moim osiedlu znika w przeciągu 3 dni od dostawy... (i potem już go nie mogę kupić )
Piłem to piwo wczoraj i pierwszą rzeczą, która mnie zaskoczyła był prawie całkowity brak piany (piwo było puszkowe). Po bardzo pozytywnych recenzjach spodziewałem się czegoś lepszego. Smakowi niczego konkretnego nie można zarzucić, ale nie jest też w jakiś pozytywny sposób wyjątkowy. Dla mnie to piwo wpasowuje się między mocny okocim a warkę strong.
Ocena końcowa 3+.
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Piecia napisal/a taka niska ocena i brak piany to chyba tylko i wyłącznie dlatego że piwo było z puszki (bleeeeee)
Całkiem możliwe. Osobiście staram się piwa puszkowego nie pić, ale w oklicznych sklepikach Dębowe jest tylko w puchach
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Kupiłem Dębowe oczywiście w Poznaniu, ale nie mam pojęcia gdzie zostało wyprodukowane. Na etykiecie napis Książęce Tyskie, na kontretykiecie poznańskie namiary KP.
Najwyżej oceniam zapach. Piana też niezła, chociaż ostatnio mistrzem piany dla mnie jest jasna Fortuna. A smak - no cóż - na forum prawie same entuzjastyczne peany, a ja się mocno rozczarowałem. Raczej nie będę powtarzał tej pozycji. Trójczyna (i mogę ewentualnie zastanowić się nad plusem).
Miałam też w końcu okazję spróbowac i jestem mile zaskoczona. Po pierwsze dlatego, że nie przepadam za mocnymi, a to mi smakowało, bo nie miało tej charakterystycznej dla mocnych lepkiej ciężkoości i posmaku wódy, po drugie moje zaskoczenie było tym większe, że ogólnie delikatnie mówiąc niebardzo cenię sobie Tyskie
A mnie tam DM nie smakowało. Nie przepadam wprawdzie za mocnymi piwami, ale w naszym kraju znalazłoby się parę lepszych. Niecodzienna barwa, "dębowy" zapach i smak - to tylko chwyty marketingowe, niezłe skądinąd.
PS. Polecam to piwo, jeśli ktoś chce się szybko upić.
Comment