Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, klarowny. Tak (chyba) powinno być. [4.5]
Piana: Na początku była przyzwoita, ale po paru minutach opadła, zostawiając plamę, której (ani tu, ani nigdzie ) nie lubię! [3.5]
Zapach: Przyjemny, nienachalny słód i spora dawka chmielu. [4]
Smak: Tu jednak wygrywa chmiel, choć słód się trzyma. Po kilku łykach pozostawia miłe "słodowe" odczucie. [4]
Wysycenie: Nawet mogłoby być wieksze, choć po szkle cały czas wędrują nieśmiałe bąbelki... [4]
Opakowanie: Jako człek prosty nie kumam "Batorego" (znaczy się, za przeproszeniem, genezy...), ale cała reszta, od kapsla począwszy, skończywszy na kontrze - się mi bardzo podoba. Spójne, ładne kolorystycznie, wysoka jakość, wszystkie informacje - BRAWO BRAnieWO! [5]
Uwagi: Cieszę się, że browar się (trudne słowo ) re-ak-ty-wo-wał. Ech, chciałoby się, żeby tak nie tylko w Braniewie... (byłem kiedyś w Braniewie na przysiędze u kumpla w jednostce pancernej - oj, działo się!).
Moja ocena: [4.025]
Kolor: Jasnozłoty, klarowny. Tak (chyba) powinno być. [4.5]
Piana: Na początku była przyzwoita, ale po paru minutach opadła, zostawiając plamę, której (ani tu, ani nigdzie ) nie lubię! [3.5]
Zapach: Przyjemny, nienachalny słód i spora dawka chmielu. [4]
Smak: Tu jednak wygrywa chmiel, choć słód się trzyma. Po kilku łykach pozostawia miłe "słodowe" odczucie. [4]
Wysycenie: Nawet mogłoby być wieksze, choć po szkle cały czas wędrują nieśmiałe bąbelki... [4]
Opakowanie: Jako człek prosty nie kumam "Batorego" (znaczy się, za przeproszeniem, genezy...), ale cała reszta, od kapsla począwszy, skończywszy na kontrze - się mi bardzo podoba. Spójne, ładne kolorystycznie, wysoka jakość, wszystkie informacje - BRAWO BRAnieWO! [5]
Uwagi: Cieszę się, że browar się (trudne słowo ) re-ak-ty-wo-wał. Ech, chciałoby się, żeby tak nie tylko w Braniewie... (byłem kiedyś w Braniewie na przysiędze u kumpla w jednostce pancernej - oj, działo się!).
Moja ocena: [4.025]
Comment