Fortuna, Komes Porter

[rugby]

jest w Gdańsku w delikatesach Smak, data ważności do 1 kwietnia, cena 2,50. W Krakowie jest w knajpie omerta na kazimierzu.

[Wujcio_Shaggy]

(...) IMO (...) IMO (...) IMO (...) IMO (...)

To chyba nowy rekord Forum - cztery IMY w jednym poście...

[kopyr]

To chyba nowy rekord Forum - cztery IMY w jednym poście...

Jak już zatwierdziłem, to zobaczyłem, że sporo się tego namnożyło, ale chciałem podkreślić, że to nie są prawdy objawione, tylko moim zdaniem... Obiecuję poprawę na przyszłość. Może chociaż niektóre IMO zastąpię IMHO.

[pezet]

jest w Gdańsku w delikatesach Smak, data ważności do 1 kwietnia, cena 2,50. W Krakowie jest w knajpie omerta na kazimierzu.

Z tego co się orientuję to 3 warka ma termin do 22 maja. Nie widziałem w Gnieźnie i okolicach Komesa z datą do 1 kwietnia.
Po zejściu partii ważnej do 30.11.2007 pojawiła się ta z datą majową. Chyba, że 3 warka z datą do 1.04.08 pojechała w całości gdzieś w Polskę, a ta 'majowa' jest już 4
No i ta cena 2,50 Chyba, że coś się koledze pomyliło

[abernacka]

Nic mu sie niepomyliło.

[kopyr]

Z tego co się orientuję to 3 warka ma termin do 22 maja. Nie widziałem w Gnieźnie i okolicach Komesa z datą do 1 kwietnia.
Po zejściu partii ważnej do 30.11.2007 pojawiła się ta z datą majową. Chyba, że 3 warka z datą do 1.04.08 pojechała w całości gdzieś w Polskę, a ta 'majowa' jest już 4
No i ta cena 2,50 Chyba, że coś się koledze pomyliło

Była jakaś akcja, że cała jedna warka gdzieś poszła w teren. No i pewnie ktoś przeszacował popyt i teraz się z tym gotuje.

Nic mu sie niepomyliło.

Co zrobiło? Kolego abernacka - wstyd!

[Pendragon]

Nie pomyliło, bo to promocja była - termin się zbliżał.
I akcja się udała - nic się nie zmarnowało tudzież nie musiało być wypite przez właściciela

[biereczapplistes]

jak dla mnie - szczytowo plasujacy sie porter (piłem ich sporo), super piwko

[Czes]

Piwo z datą BBE 2008/05/22.
Chlapnęło się za dużo aromatu kawowego - nieodparte wrażenie, że piwo jest aromatyzowane. To nie dziwi, bo Fortuna od dawna flirtuje z aromatami (Czarne).
Dziwić może jedynie twierdzenie, że "warzone zgodnie z prawem czystości z 1516 roku", bo prawo to nie dopuszcza stosowania aromatów, ani budowania barwy karmelem E150.

[ART]

żadnych pozytywów na dziś?

[kopyr]

Piwo z datą BBE 2008/05/22.
Chlapnęło się za dużo aromatu kawowego - nieodparte wrażenie, że piwo jest aromatyzowane. To nie dziwi, bo Fortuna od dawna flirtuje z aromatami (Czarne).
Dziwić może jedynie twierdzenie, że "warzone zgodnie z prawem czystości z 1516 roku", bo prawo to nie dopuszcza stosowania aromatów, ani budowania barwy karmelem E150.

Co do aromatu, to trudno się spierać. Natomiast karmelu nie ma w składzie Komesa uwidocznionym na kontrze. A jak ktoś, gdzieś, kiedyś, pisał polskie prawo wymaga, żeby był uwidoczniony. To jak to z tym karmelem w Komesie jest?

[Czes]

Co do aromatu, to trudno się spierać. Natomiast karmelu nie ma w składzie Komesa uwidocznionym na kontrze. A jak ktoś, gdzieś, kiedyś, pisał polskie prawo wymaga, żeby był uwidoczniony. To jak to z tym karmelem w Komesie jest?

Nie wiem jak jest w Komesie. Wiem natomiast, że prędzej znajdziemy deklarację o faktycznym użyciu E150 na etykiecie piwa koncernowego niźli piwa z małego browaru.

[kopyr]

Nie wiem jak jest w Komesie. Wiem natomiast, że prędzej znajdziemy deklarację o faktycznym użyciu E150 na etykiecie piwa koncernowego niźli piwa z małego browaru.

Taką informację podaje Krajan na swoim porterze. Na Komesie takiej informacji nie ma, więc po prostu byłem ciekaw czy są jakieś inne przesłanki za tym przemawiające.

[Czes]

Taką informację podaje Krajan na swoim porterze.
Na Komesie takiej informacji nie ma, więc po prostu byłem ciekaw czy są jakieś inne przesłanki za tym przemawiające.

Fakt. Ale już na Zielonym Krajana (jakże barwnym ) o barwniku ani słowa.

Moje przesłanki: nienaturalnie intensywna "kawowość" Komesa, przy braku innych elementów smakowych wynikających z użycia słodów palonych. Stąd przypuszczenie o użyciu z jednej strony aromatu, z drugiej zaś barwnika. Ale nie wykluczam, że barwę zapewnił ciemny słód karmelowy.

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny brąz, prawie czarny. Pod światło przebija się wiśniowy kolor. Jeden z ciemniejszych Porterów. [4.5]
Piana: Przez moment istniał tylko cienki kożuch koloru beżowego. Szybko zredukował się do resztek. Do końca dotrwały jedynie śladowe ilości. [2.5]
Zapach: Dość mocny piękny porterowy aromat. Ciemne słody, karmel, lekka paloność, leciutka słodycz. Bardzo miły zapach. [4.5]
Smak: Na pierwszym planie ciemne słody, trochę karmelu, palone nuty. Później palona goryczka i pewna ostrość. Całość leciutko słodka. Procentów w ogóle nie czuć. Jedynie brak mi troszkę więcej oleistości. Jak Dla mnie jeden z najlepszych Porterów i chyba nie odbiega od kanonu (tak jak Krajan i BOSS). Pyszne piwo. [4.5]
Wysycenie: Trochę zbyt mocne. Na początku zakłóca kosztowanie. Później, po wygazowaniu się, jest lepiej. [3.5]
Opakowanie: Opakowanie ładne, skromne i z klasą. Pasuje do stylu piwa. Do tego kapsel firmowy i zawartość ekstraktu podana. Jedyny mankament to dość częste problemy ze starannością naklejenia etykiet. [4.5]
Uwagi: Mimo, że Miłosław jest nowicjuszem w segmencie Porterów, od razu uwarzył takie cudo. Dla mnie z pewnością jedno z najlepszych polskich piw (cała ocena odnosi się do I warki, późniejsza już taka idealna nie była, troszkę zbyt „gładka” jak dla mnie).

Moja ocena: [4.25]