Fortuna, Komes Porter

[kosher]

To piwo potrzebuje cierpliwości, której ja nie mam (czytaj: pić najlepiej przy końcu daty przydatności).
Są suszone śliwki, paloność, kawa, czekolada, ale mimo wszystko te akcenty przysłania alkohol.
Małymi łyczkami weszło gładko, ale na to piwo trzebą poświęcić co najmniej z pól godziny żeby "pooddychało" w kuflu.
Warka do 01.04.16.

[dlugas]

ale na to piwo trzebą poświęcić co najmniej z pól godziny żeby "pooddychało" w kuflu.

30minut na wypicie porteru to i tak dość szybki czas :]
Tak szybko piję 18BLG i tylko jak chce mi się pić i jest juz dobrze odleżakowany

[dlugas]

Piana: średnio obfita, drobna, lekko beżowa. Oblepia szkło i jest całkiem nieźle jak na taka moc trunku
Zapach:no tutaj szału nie ma. Mało intensywny nawet po zamieszaniu. Lekki karmel, paloność i delikatna śliwka. Za mało i za słabo się tu dzieje

Smak: Słodowo palony. Lekka kawa, delikatna gorzka czekolada. Następnie prześwit coli aby skończyć lekko kwaskowym i palonym akcentem. Ogólnie wszystko za słabe i za mało złożone. Alkohol dla mnie prawie nie wyczuwalny, ale ja tego czynnika ostatnio nie zauważam w żadnym piwie (no kiedyś piłem tatrę czy wojaka to tam spir i wino porażały)

Wysycenie: średnie ku niskiemu i jest ok
Opakowanie: Ładna etykieta. Dominuje czerń, chwalą się zasłużonym medalem itp. Nie jest źle.

Uwagi: Warka do 15.04.16 Cena 4,99zł+kaucja
Młody porter, za mało wyrafinowany i złożony. Brakuje owocowych nut utlenienia i gładkości w nasyceniu.
Wniosek: nie jest źle, ale lepiej wrzucić go w lochy

[Winterstorm]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, właściwie bez przebłysków. [4]
Piana: Obfita, mocno kremowa, wianuszek pozostaje do końca. Ładnie oblepia szkło. [4.5]
Zapach: Głównie aromaty kawowe i czekolada, troszkę palony. Dość jednowymiarowy zapach. Z czasem pojawia się jeszcze jakaś dodatkowa nuta w tle, której jednak nie potrafię określić. [4]
Smak: Dość wytrawny, głównie gorzko-palony, wraz z ogrzewaniem nieco się osładza. Goryczka na średnim poziomie. [4.5]
Wysycenie: Podczas nalewania wydaje się wysokie, ale w trakcie picia jest odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Opis bogaty w informacje, niezłe logo, ale jakość papieru jest bardzo słaba, a do tego etykietki są krzywo naklejone. [3.5]
Uwagi: Pity na świeżo jest troszeczkę jednowymiarowy, dwie butelki czekają na swój czas, który nastąpi za rok-dwa, mam nadzieję, że piwo się nieco rozwinie. Mimo wszystko to ciągle bardzo dobry porter, jeden z moich ulubieńszych.

Moja ocena: [4.25]

[becik]

Wersja Świąteczna nie podeszła mi, piwo sprawiało wrażenie rozwodnionego i lekko kwaskowatego. Nie wiem do końca czy ta kwaskowość wynikała ze zbyt mocnego moich zdaniem palonego akcentu czy po prostu zaczęło łapać kwasik. Jeśli to drugie to czy korek zamiast kapsla miał z tym coś wspólnego.
Zakupione za 14 zl z groszami w Le Clerku na Kwitnącej

[mm1985]

Pił ktoś warkę czerwcową 2015? Wygrałem 4 butelki w konkursie na FB, butelki poszły w lochy i będą czekać aż do 18tki syna (za 16 lat ☺). Czekam na recenzję tej warki, bo ostatnie wypusty Fortuny to zniżka formy...

[rafael52]

Czekam na recenzję tej warki, bo ostatnie wypusty Fortuny to zniżka formy...

Już jest wystarczy zajrzeć na wcześniejszą stronę, post 226.

[dlugas]

Wystarczy pójść do sklepu i poszukać :] zrobisz 3 miejsca a jak nie będzie tej konkretnej warki to kupisz jakąkolwiek i wypijesz :]

[mm1985]

Dzięki panowie

[Rufi3M]

Warka 7.05.2016

W żołnierskich słowach...średnia
Aromaty palone jako tako są ale w smaku już dużo gorzej. Piłem w temperaturze pokojowej ale smak czekolady i kawy nikły, za to dużo alkoholu...no cóż bywały lepsze warki ale i gorsze niestety...może w końcu doczekam się stabilizacji

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, pod światło rubinowo brązowe przebłyski [4.5]
Piana: Z początku całkiem spora, beżowa, niestety potem znika bez śladu. [3.5]
Zapach: Po otwarciu z butelki głównie metal. Po ogrzaniu gorzka czekolada, lekko czuć też suszoną śliwkę, [4]
Smak: Dość wytrawny, głównie kawa, palone nuty, po odczekaniu delikatna słodowość. Alkohol w ogóle niewyczuwalny. [4.5]
Wysycenie: Średnie [4.5]
Opakowanie: Najlepsza etykieta od Fortuny (odkąd nie ma smoków), czerń, orzeł i w tych ostatnich warkach zdobyte medale, które ładnie się prezentują. [4.5]
Uwagi: Bardzo dobry, gładki porter. Niestety nie piłem tych poprzednich warek, ale ta z datą do 07.05.16 oprócz metalu z początku jest bez zastrzeżeń.

Moja ocena: [4.225]

[Rufi3M]

Smak: Dość wytrawny, głównie kawa, palone nuty, po odczekaniu delikatna słodowość. Alkohol w ogóle niewyczuwalny. [4.5]

przecież w tej warce alkohol wychodzi na 1 miejsce...

[behegrzmot]

Piliście w różnych temperaturach i/lub w innym stopniu jesteście wyczuleni na alkohol.

[Glingorth]

przecież w tej warce alkohol wychodzi na 1 miejsce...

Bez przesady, chyba na prawdę jesteś mocno uczulony na alkohol Owszem, były lekkie nuty likierowe, ale potem w ogóle już niewyczuwalne. Za to faktem jest, że piłem je po trzech piwach, więc jeśli alkohol był wyczuwalny to ja go już nie czułem :P

[Rufi3M]

Bez przesady, chyba na prawdę jesteś mocno uczulony na alkohol Owszem, były lekkie nuty likierowe, ale potem w ogóle już niewyczuwalne. Za to faktem jest, że piłem je po trzech piwach, więc jeśli alkohol był wyczuwalny to ja go już nie czułem :P

Ja po 3 piwach to bym już nic nie poczuł w tym porterze ... co nie zmienia faktu, że ta warka jest średnia...ehh pamiętam te komesy palone