Warka 05.08.2019
Ładna, obfita piana z jednolicie drobnych pęcherzyków, do tego całkiem trwała.
Zapach: kawa, trochę mniej kawa zbożowa-czekolada - przyjemny.
Smak: Kawowy z czekoladą, słodki(ale bez przesady), palony, goryczka średnia, dość pełny, w posmaku trochę popiołu.
Jak dla mnie 4/5 - udany porter, całość głównie kawowa z dodatkiem czekolady. Pasuje mi do opisów poprzednich warek przez Długasa i SeeJay'a.
Wygląda na to że Komes wraca do formy. Ostatnie warki (powiedzmy te z datą od około 06.2019) wypadają lepiej w porównaniu z ostatnim rokiem i nie mam tu na myśli "kibelka", którego nie spotkałem przynajmniej od 3 miesięcy. Dziwnym trafem akurat dwie ostatnie warki Żywieckiego wypadają słabo, więc się chyba przerzucę z powrotem na Komesy.
Ładna, obfita piana z jednolicie drobnych pęcherzyków, do tego całkiem trwała.
Zapach: kawa, trochę mniej kawa zbożowa-czekolada - przyjemny.
Smak: Kawowy z czekoladą, słodki(ale bez przesady), palony, goryczka średnia, dość pełny, w posmaku trochę popiołu.
Jak dla mnie 4/5 - udany porter, całość głównie kawowa z dodatkiem czekolady. Pasuje mi do opisów poprzednich warek przez Długasa i SeeJay'a.
Wygląda na to że Komes wraca do formy. Ostatnie warki (powiedzmy te z datą od około 06.2019) wypadają lepiej w porównaniu z ostatnim rokiem i nie mam tu na myśli "kibelka", którego nie spotkałem przynajmniej od 3 miesięcy. Dziwnym trafem akurat dwie ostatnie warki Żywieckiego wypadają słabo, więc się chyba przerzucę z powrotem na Komesy.
Comment