Kasztelan, Niepasteryzowane

[lukex]

Nie zgodzę się z tym iż jest to najsłabsze piwo niepasteryzowane na rynku. Wcale nie jest gorsze od Ciechana czy Ambera. Przyjemnie byłoby podczas pobytu w Białymstoku uświadczyć Kasztelana tak jak ma to miejsce z niepasteryzowanym Konstancinem którego dziś nabyłem pięć butelek.

Powiem szczerze...nie wiem na jakiej podstawie wnioskujesz ,że to piwo jest na równi smakowo jak inne niepasteryzowane.Dla mnie to piwo to są wyrzucone pieniądze w błoto.Tak jak wersje pasteryzowaną oceniam na 1+/6 to wersje niepast na 2/6.Miałem nie pisać o tym ale widze że są osoby które chwalą to piwo.Skandal max.Poza tym jak na równi można stawiać konstancin niepast i to badziewie z Sierpca........???

[ART]

bardzo proszę zająć się merytorycznym opisywaniem piwa a nie bezproduktywnym licytowaniem co wg kogo jest lepsze czy gorsze od tego Kasztelana.

[Pinio74]

Powiem szczerze...nie wiem na jakiej podstawie wnioskujesz ,że to piwo jest na równi smakowo jak inne niepasteryzowane??

Na takiej samej, jak Ty wnioskujesz, że nie jest

PS. Przepraszam za brak merytoryki, ale właśnie wróciłem z urlopu i przeżywam syndrom powrotu do pracy

[remfire]

Z dostępnością tego Kasztelana wcale nie jest tak różowo.
Dwa tygodnie temu szukałem go m.in w Ciechanowie i Sierpcu. Niestety, pomimo odwiedzenieu kilku sklepów w tych miastach , oraz kilku wiejskich sklepików ( przy których były szyldy lub parasole Kasztelana) po drodze nie znalazłem wersji niepasteryzowanej. Nie jest wiec tak powszechnie dostępny w swoim rejonie.

[jerzy]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty [4.5]
Piana: Wysoka i nawet dość trwała [4]
Zapach: Intrygujący - chleba ze słodu, ale bez chmielu. [4]
Smak: Bardzo gęste jak na 12,5°, zdecydowanie słodowe, goryczka chmielowa pojawia się słabiutko po przełknięciu. Dobre na chłodne jesienne wieczory, ale latem na orzeźwienie to już raczej nie. [4.5]
Wysycenie: Dużo drobnych bąbelków [5]
Opakowanie: Estetyczna etykieta i pełne dane na kontrze. [5]
Uwagi: Widzę, że poprzednicy mieli wyraźnie chmielone piwo. Czyżby zmieniła się receptura? Bo ciężko podejrzewać koncern o sypanie chmielu "na oko"

Dzięki zAjkA za dostawę!

Moja ocena: [4.325]

[jerzy]

Słyszałem, że jest to podobno najsłabsze piwo niepasteryzowane na rynku...

Chwilę przed tym Kasztelanem piłem niepasteryzowane Grudziądzkie i z przykrością muszę stwierdzić, że się do Kasztelana nie umywało...

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, klarowny, bez zarzutów [5]
Piana: przy nalewaniu obfira, dorba, nie mogłem do końca sprawzdzić jej trwałości bo nim zdązyła opaść już ja spiłem [5]
Zapach: delikatny ale wyrażny, chmielowy, czyli taki jaki lubię [5]
Smak: jak dla mnie perfekcja, świetnie wyczuwalna goryczka, pełne w smaku, aksamitne, nim się zoeirentowałem już tego piwa nie było [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: klasyczny Ksztelan w zielonej tonacji [5]
Uwagi: Wreszcie miałem okazję spróbować tego Kasztelana i musze smaiło napisać że jak dla mnie jest to perfekcyjne piwo, dzis dokupię jeszcze małe co nie co. rzadko stawiam same 5 ale temu produktowi należą się

Moja ocena: [5]

[bury_wilk]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złocisty, ładnie nasycony, może brak mu trochę głębi, ale jest ok. [4.5]
Piana: Gęsta, średnio i drobnoziarnista, biała i bardzo trwała. Podobywuje mi się straszliwie. [5]
Zapach: Ładny, świeży, chmielowy, choć bez jakiegoś szaleństwa. [4]
Smak: Pierwsze wrażenie, że jest słodkawy. Nie jakoś tam za bardzo i nie jest to złe, ale nie do końca w moim guście. Goryczka subtelna, posmaki słodowe delikatne. Piwo bardzo łagodne i generalnie smaczne. [4]
Wysycenie: Wizualnie całkiem spore, choć w degustacji nie czuć jakiegoś wulkanu w ustach. Pęcherzyki średniej wielkości, bardzo pracowite. [4]
Opakowanie: Od razu rzuca się w oczy, że niepasteryzowane, po za tym dość poprawne i estetyczne, jednakoż pozbawione błysku. [4]
Uwagi: Fajne piwo, chętnie jeszcze je sobie wypije, mimo, że na łopatki nie kładzie.

Moja ocena: [4.125]

[e-prezes]

Zaznaczam, że jeszcze nie piłem... ale każdy specjalistyczny sklep powinien mieć w swojej ofercie piwa nietuzinkowe, mało spotykane i zwyczajnie przeciętne. Ilość na półce zależy od zejścia.

Jestem już po kilku degustacjach. Życzyłbym sobie w co drugim sklepie takie piwo. Jak na masówkę, ma w sobie wystarczająco orginalności, by po nie sięgać regularnie. Zaraz po nim piłem Barkasa i byłem zdegustowany tym przejściem.

[adam16]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Widzę to co poprzednicy - złoto. [4.5]
Piana: Idealna - spora, drobnoziarnista, biała i trwała. [5]
Zapach: wyraźnie chmielowy, bardzo przyjemny. [4]
Smak: Zrównoważone, orzeźwiające, miła goryczka. [4.5]
Wysycenie: idealne [5]
Opakowanie: Etykieta ładna i przejrzysta, zawiera potrzebne informacje. [4.5]
Uwagi: Aż dziw bierze, że to piwo z koncernowego browaru. Widać można i w takim zrobić dobry napój.

Moja ocena: [4.4]

[kishar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładna złota barwa. [5]
Piana: Na początku potężna,pozniej niestety opada i prawie nic z niej nie zostaje. [4]
Zapach: Bardzo przyjemny aromatyczny chmielowy. [4.5]
Smak: Bardzo przyjemny świeży, dominuje słód z wyraźna goryczka i wyraźnymi chmielowymi aromatami [4.5]
Wysycenie: Jak dla mnie w sam raz. [5]
Opakowanie: Ładna estetyczna etykieta pasująca do piwa i wskazująca że jest to produkt niepasteryzowany, minus za koncernowy tekst producent Carlsberg Polska ........ [4.5]
Uwagi: Piwo to kupiłem w Lublinie w małym sklepie na Kunickiego (na przeciwko Złotego Kurczaka) co było zdarzeniem przypadkowym i niespodziewanym a jednocześnie bardzo miłą niespodzianką. Piwo to przypadało mi do gustu i jeśli będzie dostępne to będę na pewno po nie często sięgał bo jest tego warte i pokazuję, że nawet koncern potrafi dobre piwo uwarzyć

Moja ocena: [4.5]

[micopat]

Kasztelan?? jak najbardziej!!

Właśni kupiłem niepasteryzowanego Kasztelana. Piwo nabyłem przy okazji wizyty w Lublinie. Kasztelan rzeczywiście bardzo dobry - polecam!! Dostępny w Lublinie - sklep "Piwosz" w okolicach ul. Jutrzenki. Być może jest też w sklepie przy ul. Tumidajskiego 2 - tego jeszcze nie sprawdziłem. W tym tygodniu będę w Gdańsku - ciekawe czy jest w sklepie przy ul. Czerwony Dwór. Jest tam spory wybór piw - być może będzie i Kasztelan. Chętnie kupię i
Pozdrawiam wszystkich browarowiczów!

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość jasny, złoty. Ładny, ale nic nadzwyczajnego. Piwo klarowne, a jak by miło było gdyby było mętne. [4]
Piana: Duża, w miarę jednorodna, biała. Średnio trwała. Do końca dotrwały jedynie resztki. Pozostawia ślady na ściankach kufla. [4]
Zapach: Wyraźnie chmielowy ze słabymi nutkami „niepasteryzowanymi”. Średnio mocny. [4]
Smak: Chmielowość z zapachu daje się wyczuć. Słodowość również jest, ale mało wyrazista, w stylu koncernowym. Dość mocna gorzkość. Na koniec niewielka goryczka. Posmak gorzki. Piwo niezła, ale jak na niepasteryzowane to mało. [4]
Wysycenie: Mocne, tylko pod koniec lekko się wygazowuje. Trochę jednak za grube bąble. [4]
Opakowanie: Ładne, najładniejsze z wszystkich Kasztelanów. Przyjemna zielona kolorystyka. Z pewnością łatwe do zauważenia. Parametry podane. Jedynie firmowy kapsel można by dopasować kolorystycznie. [4.5]
Uwagi: Dobre piwo, wyjątkowo równe, ale w porównaniu do innych niepasteryzowanych niczym nie imponuje. W przypadku piwa koncernowego brak pasteryzacji nie daje tak dobrego efektu jak w małych browarach. Wszystko jest jakby wygładzone, stonowane.
Piwo wymienione z pirackąmuzą na zlocie w Trzczciance, dzięki.

Moja ocena: [4.025]

[pirackamuza]

Piwo wymienione z pirackąmuzą na zlocie w Trzczciance, dzięki.

Ależ cała przyjemnośc po moim boku...ale na pewno to było w Trzczciance?

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, przyzwoity. [4]
Piana: Gęsta, wysoka, ale szybko znikła bez śladu. [3]
Zapach: Łagodny zapach chmielu, mógłby być nieco mniej łagodny... [3]
Smak: Przyjemna chmielowa goryczka, gdzieniegdzie (jak to się pisze???) pojawia się nieśmiała słodowa nuta. W smaku przyjemnie delikatne, wręcz nieśmiałe (widział ktoś nieśmiałego kasztelana?) [4]
Wysycenie: Piwo przyjaźnie bąbelkuje, bąble mogłyby być trochę mniej dorodne. [4]
Opakowanie: "Kasztelański" kapsel, krawatka podkreśla świeży charakter. Kontra zawiera wszystkie ważne informacje, popieram Szanownych Przedmówców, że kłuje w oczy nazwa na "C", podana jako producent piwa. Etykieta także "kasztelańska" w ekologicznej (albo koncernowej, kurka-blaszka...) tonacji. [4]
Uwagi: Otwierałem, czujny jak ważka i wystraszony jak radziecki saper, bo termin przydatności minął przedwczoraj... Wszystko poszło dobrze... Żyję... Lepiej ;-))

Moja ocena: [3.55]