Grudziądz, Nasze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jerzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 4707

    Grudziądz, Nasze

    5,1%, ekstraktu nie podano.
    Butelka euro bez kaucji.
    Piana znika w tempie ekspresowym, choć jednak nie jak EC Koncern.
    Gazu brak.
    Zapach stęchły.
    Smak szmaty z dodatkiem zleżałego chmielu.

    Oj, cięty mam dziś język, ale poza powyższymi ocenami dołożę jeszcze etykiecie: w składzie są m.in. "żywe drożdże" - czyli piwo niepasteryzowane? Hahaha, a termin przydatności 23.10.2007.
    Napisy w stylu "każdy kufel to prawdziwa przyjemność", czy "oryginalna receptura" pominę rzecz jasna milczeniem - każdy browar to pisze.

    Porażka!
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
  • jerzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 4707

    #2
    post scriptum

    A może to "5,1%" na etykiecie to nie zawartość alkoholu, tylko ekstrakt?
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

    Comment

    • kloss
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 2526

      #3
      Opinia przedmówcy może jest nieco zbyt brutalna, ale rzeczywiście znalezienie rzeczywistych plusów w tym piwie jest niemożliwością.
      W zasadzie znalazłem jeden i to przez negację-nie jest obrzydliwe.
      Strasznie wodniste z posmakiem, który mocno przypomina bezalkoholowe.
      Attached Files

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: ciemna słomka, klarowne [2.5]
        Piana: No jest. Najpierw w normie, po pewnym czasie pierzynka, brudzi szkło. Mocny punkt! [3.5]
        Zapach: Jakby kukurydziany... Jakby chemiczny... Na szczęście niezbyt odrzucający. [2]
        Smak: Woda, woda, wykończona czymś niezgrabnym - wywar z szyszek... sosnowych? Wypiłem... [1.5]
        Wysycenie: Ujdzie. Trudno powiedzieć czy takie jak powinno być. [3.5]
        Opakowanie: Tanie piwo, tania etykieta. Niczego nie udaje... [3.5]
        Uwagi: Dostane od Budvara na zlocie - widzę, że sam się jeszcze odważył go opisać...

        Moja ocena: [2.125]
        Last edited by Seta; 2007-09-17, 20:40.

        Comment

        • Budvar
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2005.09
          • 265

          #5
          Budvar nie tyle "nie odważył się go opisać", co "nie odważył się go jeszcze otworzyć"

          Comment

          • Seta
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 6964

            #6
            Ja na szczęście zakatorzony jestem, ale łysa żona twierdzi, że "bardzo nie śmierdzi", więc śmiało!

            Comment

            • Budvar
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2005.09
              • 265

              #7
              ...otworzyłem... ciśnie mi się na usta wiele brzydkich słów, więc może poczekam z oceną, aż nieco ochłonę...

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ok. [3]
                Piana: Znika w tempie ekspresowym, choć jednak nie jak EC Koncern. [2]
                Zapach: Stęchły. [1]
                Smak: Szmata z dodatkiem zleżałego chmielu. [1]
                Wysycenie: Ok. [3]
                Opakowanie: Kłamstwa na etykiecie. [1]
                Uwagi:

                Moja ocena: [1.3]
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • Budvar
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.09
                  • 265

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: słomka, klarowne [3]
                  Piana: stanowczo najlepszy element tego trunku (bo do piwa mu daleko), w postaci dywanika utrzymuje się długo (a piwo stało dłuuugo, bo starałem się je jednak wypić ;-)) [3.5]
                  Zapach: odrzucający rzeczywiscie nie jest (był nawet taki moment, że nabrałem nadziei), choć razi tym dziwnym "zapaszkiem" co i rusz powracającym w kolejnych grudziądzkich piwach (na szczęście nie wszystkich) [2.5]
                  Smak: wodnisty do bólu, kwaskowy, z nieakceptowalnym, metelicznym posmakiem (mimo mojego ogromnego samozaparcia, większość płynu spłukała zlew) [1]
                  Wysycenie: niech już będzie [3]
                  Opakowanie: sztampowe i niedbale wykonane [2]
                  Uwagi: Jak słusznie zauważył Pancernik (szkoda, że chłopina nie udziela się na forum): NASZE to ono na pewno nie jest ;-))

                  Moja ocena: [2.025]

                  Comment

                  • ten
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2008.01
                    • 9

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Kolor ma jak jasne piwo, ciężko mi oceniać kolor [3.5]
                    Piana: Piana jest na przyzwoitym poziomie, zresztą ja nie lubię dużo piany i nalewam tak, by było jej niewiele [3]
                    Zapach: Nie zachęca i bardzo nie odpycha. Czuć coś dziwnego, co dopiero się poczuje następnym zmysłem. [2.5]
                    Smak: Mało piłem w życiu gorszych piw. Smak jest okropny. Ktoś napisał o metalicznym posmaku - to prawda. Nie wypiłem nawet połowy butelki. [1.5]
                    Wysycenie: tu nie oceniam, bo krótko je piłem [2.5]
                    Opakowanie: Opakowanie brzydkie, bytelka jeszcze ta z dawnych czasów, czyli taka gruba. [1.5]
                    Uwagi: Kupiłem je z ciekawości oraz chciałem sprawdzic czy coś się zmieniło z Browarem Grudziądz. Pamiętam kiedyś (ok. 15 lat temu) piłem piwo z tego browaru i pamiętam, ze było ohydne, a w wieku 15-stu lat wymagania miało się małe. Nic się nie zmieniło. No chyba, że trafiłem na najgorsze piwo tego producenta, bo rzeczywiście było tanie...

                    Moja ocena: [2.15]

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #11
                      Grudziądz warzy doskonałe piwa, więc nie sugeruj się tym kwachem, tylko spróbuj Kujawskiego lub Grudziądzkiego Dobrego. Podejrzewam, że mocne też trzymają poziom, ale dawno już nie piłem - ostatnio Hubala i Kuntera Mocnego ze trzy lata temu. Dla mnie czołówka mocnych w Polsce.

                      Comment

                      • kilos
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2005.11
                        • 1

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Słomkowy [4]
                        Piana: Nie sprawdzone, aczkolwiek wydaje sie że jest [3]
                        Zapach: Nic specjalnego, nie woni wyrafinowanym bukietem. [3]
                        Smak: Smak jak za taką cenę odpowiedni. Jest to średnio "cienkie, słomkowe" piwo w smaku. Jest to chyba najtańsze piwo w Polsce które jeszcze mogłoby smakować potencjalnemu fanowi piwa. [3]
                        Wysycenie: Średnie, dosyć niskie nasycenie Co2 [3]
                        Opakowanie: Świetna etykieta [4]
                        Uwagi: Świetna etykieta z dobrym hasłem ,, ... zdrowie Wasze w gardła Nasze." Marketingowo wzór etykiety przypomina Tyskie i jego hasło " Nasze najlepsze". Bardzo tanie piwo, które można spróbować.

                        Moja ocena: [3.1]

                        Comment

                        • Samoglow
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2007.07
                          • 606

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: W tym punkcie jest zupełnie dobrze. Nawet myślałem, że będzie sporo jaśniejsze. Może jakoś nie do końca przejrzyste, ale jest ładne. [4.5]
                          Piana: Była dość wysoka, drobna i pozostawiła sporo śladów. Jak na Grudziądz, całkiem ładnie. [4]
                          Zapach: Raczej słaby zapach typowego zwietrzałego słodu, jak w niektórych Kujawskich. Nic ciekawego. [3]
                          Smak: Bardzo nieciekawy. Mało goryczki, mało słodu, tylko sporo tego charakterystycznego posmaczku dla większości piw z Grudziądza. Wydaje mi się, że nawet woda użyta do produkcji nie była za dobra. Trochę podobne do Lekkiego, ale chyba jeszcze gorsze. [2]
                          Wysycenie: Ujdzie w tłoku, ale bardziej gryzące, oranżadowe niż piwne. Jest po prostu nie przyjemne. [3]
                          Opakowanie: Raczej paskudne, ale przypomina takie z dawnych lat i przez sentyment nie daję niżej. Prawie zapomniana już flaszka Euro. Oczywiście nie podano ekstraktu. [4]
                          Uwagi: Kunter miał rację nie przyznając się do tego piwa na swojej stronie. No cóż, dla każdej klienteli musi być coś dobrego . Zdarzyło mi się już próbować gorszych piw, ale to jest niestety jedno z najgorszych, jakie piłem.

                          Moja ocena: [2.825]

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X