Spiż, Pszeniczne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • baklazanek
    † 2014 Piwosz w Raju
    • 2001.08
    • 3562

    #46
    Jak wspomniałem już w temacie ciemnego piwa z tego browaru, pszeniczne było bardzo rozwodnione. Piana szybko znikła co mi się bardzo nie spodobało. Oczywiście kwaskowy posmak. Ogólnie to czuje się troszkę rozczarowany choć i tak piwa te są o wiele lepsze niż światowa masówka.
    Ps. Bardzo podobała mi się wystawa kufli, niektóre były naprawdę bardzo ładne.

    Comment

    • grzech
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.04
      • 4592

      #47
      Niestety muszę wyłamać się z chóru zachwalającego ten napitek. Spożyłem go w ostatnią niedzielę, z beczki (a dokłądnie ze szklanki) w ogródku Spiża. Było zbyt oziębione. Piana ładna i trwała, wzorowe nasycenie dwutlenkiem węgla. Zapach niestety słabiutki, w smaku dominował kwas i goryczka, przyjemnych "miękkości" pszenicznych ledwo można się było doszukać. Moim zdaniem za "płaskie".Jakieś takie nijakie.

      Moja ocena: [3.45]

      Comment

      • breslauer
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.05
        • 2690

        #48
        Odp: Spiż w puszce

        wojtas66 napisał(a)
        ...Swego czasu pamiętam (jeśli pamiętam to mogło być to ok. 10 lat wstecz), że można było zakupić Spiża w puszcze!!! Mam nawet przed oczami charakerystyczne logo widniejące na puszce. Zapewne był to pils, nie pamiętam. A może ktoś ma taką puszkę?
        Te puszki były na rynku właśnie około 10 lat temu, zaraz po otwarciu Spiża. Żeby było śmieszniej były produkowane i napełniane w ... Brzesku-Okocimiu !!!

        Comment

        • jerzy
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.10
          • 4707

          #49
          grzech napisał(a)
          Niestety muszę wyłamać się z chóru zachwalającego ten napitek. Spożyłem go w ostatnią niedzielę, z beczki (a dokłądnie ze szklanki) w ogródku Spiża.
          I to był błąd, że w ogródku - bo tam leją to, co im się nie uda, a na dobre to trzeba zejść do piwnicy. Choć też nie zawsze - pszeniczny Spiż zmiennym jest.
          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

          Comment

          • breslauer
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.05
            • 2690

            #50
            jerzy napisał(a)
            Choć też nie zawsze - pszeniczny Spiż zmiennym jest.
            Patrzcie zwłaszcza temat "Poniedziałki w Spiżu" - ekipa wrocławska testowała Spiża przez ładnych parę tygodni.

            Comment

            • breslauer
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 2690

              #51
              Odp: Odp: Spiż w puszce

              breslauer napisał(a)
              Te puszki były na rynku właśnie około 10 lat temu, zaraz po otwarciu Spiża. Żeby było śmieszniej były produkowane i napełniane w ... Brzesku-Okocimiu !!!
              Właśnie od wczoraj mam w domu dwie puszki Spiża - jedną z tłem w kolorze szarym, drugą z tłem w kolorze zielonym. Faktycznie ich pojawienie się było związane z otwarciem restauracji i browaru Spiż w 1992 roku. Dobrze pamiętałem, że były napełniane przez Legpol w Okocimiu. Zastanowiła mnie natomiast - i to baaaardzo - jedna rzecz: na jednaj z puszek po informacji o rozlewie w Okocimiu jest napisane wprost "Piwo Okocim" (wszystko na spodzie puszki, małym drukiem). Zacząłem się zastanawiać - co naprawdę było w tych puszkach??

              Comment

              • Bakuna
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2003.12
                • 38

                #52
                Słyszałem dużo o Spiżu, ale nigdy nie maiłem okazji wstapić do Wrocławia. Aż tu nagle znalazła się okazja - shanty we Wrocławiu. No i pierwsza wizyta w tym uroczym miejscu i pierwszy w życiu pszeniczniak. Bardzo ciekawe doświadczenie. Smakuje "inaczej" niż myślałem, ale całkiem nieźle. Na tyle mi smakował, że pofatygowałem się do najbliższego sklepu spożywczego, kupiłem wodę gazowaną w 1,5 litrowej butelce, wylałem zawartość i wróciłem do Spiża po właściwy wkład do butelki. Po powrocie do domku i przelaniu do kufelka, delektowałem się ciekawym i wielce abstrakcyjnym smakiem tego trunku.

                Comment

                • breslauer
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.05
                  • 2690

                  #53
                  Bakuna napisał(a)
                  Na tyle mi smakował, że pofatygowałem się do najbliższego sklepu spożywczego, kupiłem wodę gazowaną w 1,5 litrowej butelce, wylałem zawartość i wróciłem do Spiża po właściwy wkład do butelki. Po powrocie do domku i przelaniu do kufelka, delektowałem się ciekawym i wielce abstrakcyjnym smakiem tego trunku.
                  I tak trzymaj !!! Zapraszamy częściej do Wrocławia - wszak Spiż to jeszcze piwo Granatowe i Mocne.

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    #54
                    I to też pierwszy krok do fascynującego świata piw o którym nie śni się opętanym demonem chciwości i maksymalizacji zysku, koncernowym finansistom. Witamy
                    Last edited by zythum; 2004-03-01, 21:08.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • babalumek
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.02
                      • 1207

                      #55
                      No wstyd się przyznać choć studiuję tu jakiś czas to jeszcze w Spiżu nie byłem,ale na pewno w najbliższym czasie wybiorę na dłuższe posiedzenie!Bo tak ogólnie to nie ma on najlepszej opinii wśród znajomych.Dla jednych to zwykła knajpa dla snobów i dresów,dla innych piwo w tym pubie się bardzo pogoszyło od jakiegoś czasu.Czas aby samemu sprawdzić skoro takie superlatywy tu piszecie!
                      MRKS Kuźnia Jawor

                      WTS Sparta Wrocław

                      Comment

                      • Qbric
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2001.04
                        • 427

                        #56
                        Idź, idź! Nawet kilka razy, bo smak piwa lekko się zmienia z każdą nowo warzoną partią. Czasami można więc trafić na prawdziwy miód, a czasami po prostu tylko na wyborne piwo A piwo wg mnie jest bardzo dobre, szczególnie pszeniczniak.
                        Co do dresów... no cóż. Niedawno słyszałem tam z głośników piosnki typowo "britnejowskie"... :/ więc może stąd to towarzystwo. Ale nie zawsze!
                        Zupełnie taka muzyka tam nie pasuje, cóż... decyzja właścicieli...

                        PS. No i teraz strasznie skąpią na smalcu i chlebie, nie to co kiedyś...
                        Last edited by Qbric; 2004-03-05, 12:05.
                        Grill bez piwa NIE! - Piwo bez grilla TAK!

                        Comment

                        • babalumek
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.02
                          • 1207

                          #57
                          No to dzięki Qbrickowi przyśpieszyłem realizację swojego zamiaru i w ostatni czwartek wreszcie odwiedziłem Spiża próbując każdego piwa po kolei.No co tu dużo pisać-super extra (tylko te mocne jakieś takie bez wyraźnego charakteru-troche podobne do zwykłych).Co do psznicznego to piwko jak najbardziej w porządku choć akurat na tych pszenicznych się za dobrze nie znam.Piłem tylko kiedyś jakieś czeskie butelkowe i nie było najlepsze.Te smakowało jednak bardzo dobrze.Jedyny mankament to oczywiście ceny.7 zł za pszeniczne,mocne i ciemne,6 zł za jasne pełne to jak dla mnie zdecydowanie za dużo.Podobno jak niedługo otworzą też stoisko na zewnątrz to tam jest taniej,ale pewnie nie więcej niz 1zł.Też będzie drogo ale od czsu do czsu na te jane pełne da sie wyskoczyć... P.S. Załamałem się faktem że jeszcze rok temu w każdy poniedziałek można było tam piwo dostać za 3,50 i 4 zł!Toż to był istny raj na Ziemi!!!!Niestety barmanka nie wiedziała czy znowu będzie ta promocja...
                          MRKS Kuźnia Jawor

                          WTS Sparta Wrocław

                          Comment

                          • Godzisz
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2002.10
                            • 1

                            #58
                            Bardzo ciekawe Piwo. ma niepowtarzalny miodowo-gozdzikowy smak. Piekny jasno zolty kolor i wspanialy aromat.

                            Moja ocena: [4.75]
                            ---------------
                            Ocena usunieta z rankingu.
                            Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
                            Art, Admin

                            ---------------
                            Godzisz

                            Comment

                            • Twilight_Alehouse
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.06
                              • 6310

                              #59
                              Nie będę oryginalny i jako opakowanie potraktuję cały wystrój Spiżu: lokal jako taki, widok kadzi, widoczne za szybą fermentujące piwo... Coś niesamowitego.
                              Oczywiście mętne, kolor wody z dużą ilością soku z cytryny.
                              Zapach typowy dla pszeniczniaków, silny.
                              Piana wysoka, dośc trwała, a to co z niej zostaje jest wręcz betonowe i utrzymuje się do samiuśkiego końca.
                              Gaz za słaby.
                              W smaku coś niesamowitego! Klasyczne nutki bananowo-oździkowe, do tego leciutka cytrynowa kwaskowatość, minimalna goryczka. Chyba najlepszy Weizen jakiego w życiu piłem!

                              Moja ocena: [4.925]

                              Comment

                              • ajos
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2004.09
                                • 91

                                #60
                                Pierwsze piwo pszeniczne jakie piłem. I z przyjemnością wróciłem do niego po dłuższej przerwie.

                                Pierwsze co mnie uderzyło to słabszy niż pamiętałem posmak "sfermentowanej pszenicy", do tego silniejsza piana i chyba mocniejsze nagazowanie. Nadal jest fajnie mętne i orzeźwiające Niestety mocno nierówne

                                Ogólnie: 5 (uroku zapewne dodaje wieczorny klimat Rynku i dawany od zawsze chleb ze smalcem

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X