Belgia, Frater Pszeniczny

[delvish]

Jeżeli nazywasz to rewolucją, to owszem zanosi się na taką rewolucję

Hallelujah! Dobra to nowina. A owszem nazywam to rewolucją bo w końcu nie jest przypadkiem, że piwo takie powstanie dopiero teraz, tak? I mam na myśli browar, który nie jest browarem restauracyjnym żeby była jasność.

Przygotowywując się na jej nadejście uporządkujmy nazewnictwo: oryginalna, niemiecka nazwa takiego piwa to Weissbier (białe piwo) albo Hefe-Weizen (pszeniczne z drożdżami).

Prawda. Moja wina, moja wina... Miałem mętlik w terminologii. A wszystko przez ten jakże piękny język niemiecki W końcu przecież Weizen (zachodnia część Niemiec) = Weißbier = Weiße (Bawaria) wg wikipedii. Oczywiście masz rację Weizen = pszenica, Wiess = biały, a Hefe = drożdże.
No wspomnę też, że pszeniczne drożdżowe bywa także różnie pisane. A to pijemy Hefe-Weizen, czasem HefeWeizen albo Hefeweizen

[bury_wilk]

Ocena z ARTomatu

Kolor: przyzwoicie mętnawy, zbożowy, choć chyba powinien być trochę jaśniejszy, może by tak dorzucić sproszkowanej kredy? [4]
Piana: Jak na pszeniczniaka, to mało wybuchowa i nie bardzo wysoka, ale za to jest trwała i z czasem obniża się bardzo niewiele; biała, drobnoziarnista. [4]
Zapach: Mnie się podoba. Wyraźnie pszeniczny, delikatny, a przy tym czuć go wyraźnie. Nutki słodkawe i chmielowe. [4.5]
Smak: Dobre. Uczciwie dobre. Kwaskowatość wyraźna, ale nie natrętna, goryczka subtelna, ładnie zbalansowana z resztą; pije się lekko i z dużą przyjemnością. Na pewno będę je pił częściej. [4.5]
Wysycenie: Wizualnie wydaje się, że pęcherzyków mogłoby być więcej, ale po namyśle stwierdzam, że jest dokładnie tyle, ile powinno. Lekko podszczypują, wesoło łaskoczą, nie ustają w swoim działaniu. Są drobne i fikuśne i bomblują i bomblują i bomblują... Koniec piwa [5]
Opakowanie: Bardzo udane. Graficznie eleganckie, "czyste" wyróżniające się, czytelne i jednocześnie wpasowane w klimat piwa i wizerunek dotychczasowych Frat(e)rów [5]
Uwagi: Mnie bardzo odpowiada. Jeśli tylko będę mógł kupić nie wybierając się na wyprawę łupieżczą do jakiegoś marketu, to będzie to moje piwo lata.

Moja ocena: [4.475]

[Scriptus]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny, żółty kolorek, odpowiednio mętny, jak na pszeniczniaka przystało [5]
Piana: Piana drobnopęcherzykowa, biała, jednak niezbyt okazała... tylko sienki kożuszek, z czasem nabierający dziur, w końcu został tylko pierścionek przy szkle. Nie ciągnie się po szkle [4]
Zapach: Zapach właściwy dla pszeniczniaczka, troszkę zbożowy, troszkę kwaskowy... [5]
Smak: Lekko kwaskowy z przyjemną goryczką, syty. Bardzo przyjemny, pozwala w upalny dzień zaspokoić pragnienie. [5]
Wysycenie: przyjemne wysycenie, lekko podszczupujące podniebienie, a jednocześnie nie agresywne, jednak nie jest w stanie wypracować pianki [4.5]
Opakowanie: Doskonałe wzornictwo, wszystkie informacje widoczne, etykieta, krawatka, kontra, kapsel co prawda wspólny dla wszystkich fraterów, ale tylko dla nich. Brawo dla projektanta za kolor, żółty, kojarzący się z pszenicą plus złoty, etykieta bardzo udana, wygląda luksusowo, bo i piwko takie jest [5]
Uwagi: Drugie piwko z promocyjnego zestawu z kielichem, bardzo mi zasmakowało. Chociaz generalnie piwko piję z kufelka, fraterki teraz będę pił z kielicha

Moja ocena: [4.875]

[rotmistrz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mętne, żółtawy [4]
Piana: niewysoka, biała drobnoziarnista nie pozostwiała śladu na szkle [3.5]
Zapach: wyraźny zbożowy z lekka nutą owocową, intensywny [4]
Smak: kwaskowy z nutką korzenno-owocową, przyjemna goryczka, lagodnie rozpływa sie po języku [4]
Wysycenie: procowało poprawnie ilość gazu pozwalała na odrywanie się go od dna przez cały okres konsumpcji [3.5]
Opakowanie: informacje o piwie poprawne kolorystyka dobrana do rodzaju piwa kapsel sygnowany logo piwa [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.9]

[grzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółto-pomarańczowy. Piwo lekko mętne. [4]
Piana: Początkowo średniowysoka, z czasem malała do niziutkiego, ale za to trwałego pierścienia. [3.5]
Zapach: Wyraźny, intensywny, taki jakiego spodziewać się można po piwie pszenicznym - bananowo-waniliowy. [5]
Smak: Całkiem niezłe, wytrawne, orzeźwiejące, z bananem w tle. Może ciut za cierpkie. [4.5]
Wysycenie: Mogłoby byc większe. W trakcie picia odczuwalne, ale lubie sobie popatrzeć. [4]
Opakowanie: W zasadzie udane, ale po co te pierdoły o Szczyrzycu? [4]
Uwagi: Nabyte na Malmeda. Całkiem dobre piwo pszeniczne.

Moja ocena: [4.5]

[veeh]

Ogólnie sympatyczne piwo. Jedna duża wada - jeśli się nim "odbije" to strasznie chemią jakąś potrafi pachnieć.

[pulas]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Moim skromnym zdaniem, kolor slomkawy, zamglony, jak na pszenicę przystało. [5]
Piana: Prawie ideał. Może troszkę zdbyt krótko się utrzymuje, ale moim zdaniem mimo wszystko te drobnoziorniste, "śmietanowe" bąbelki na piwie są super. [4.5]
Zapach: Najsłabszy, moim zdaniem, element tego piwa. Zbyt mało wyraziste, praktycznie bez jakichkolwiek nut. Dla mnie co najwyżej dostatecznie. [3]
Smak: Na początku dość dobrze wyczuwane nuty owocowe (bananowe?), nietetty z czasem coraz słan\biej wyczuwalne. Osobiście wolę troszkę barxdziej intensywne "klimaty" [4]
Wysycenie: Uwielbiam, jak gaz pracuje w piwie. W tym raczej tego nie robi. [3.5]
Opakowanie: Etykieta bardzo ładna - estetyczna i bez wydziwnień. Dla mnie Bardzo dobrze. Nietety butelka bezzwrotna - za to tylko 4 [4]
Uwagi: Dobre piwo, jednak bez rewelacji. Duży plus za samo zaistnienie tego piwa, jednak według mnie jest jeszcze troche do zrobienia, aby było one bardzo dobre.

Moja ocena: [3.725]

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jak na pszeniczniaka przystało żółto - cytrynowy. Zbyt klarowny bez osadów drożdżowych. [4]
Piana: Kiepska jak na piwo pszeniczne. Z początku intensywnie się pieni, ale szybko opada pozostawiając delikatny kożuszek na powierzchni i ślady na szkle. [3.5]
Zapach: Dość wyrazisty, owocowo - bananowy z lekkim akcentem drożdżowym. [4.5]
Smak: Kwaskowate z wyraźnym słodowym akcentem. Goryczka silna, ale nie zaburza całości. Mogłoby być nieco pełniejsze w smaku jak na mój gust. [4]
Wysycenie: Wystarczające, przyjemnie szczypie w język. [5]
Opakowanie: Bardzo ładna, czytelna etykieta z zamieszczonymi parametrami i informacjami o piwie. [5]
Uwagi: Niezłe piwko, ale cena (4,55PLN) nie pozwala na częstą degustacje.

Moja ocena: [4.225]

[woosaa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złoty i mętny,akuratny do pszenicy [4.5]
Piana: bardzo ładna biała i gęsta,powoli zanika tworząc dywanik [5]
Zapach: troche za słaby aromat,trochę chmielu i zapachów kwiatowych ze słodem [3.5]
Smak: po łyku raz cierpkie,raz lekko goryczkowate a raz jakby owocowo-bananowe,to mi się nawet podoba,no i bardzo orzeżwia [4.5]
Wysycenie: w sam raz,można rzec że idealne [5]
Opakowanie: etykieta w tonacji pasującej do pszenicy,kontra i krawatka ,podana zaw.alk i ekstraktu,ładny kapsel [4.5]
Uwagi: Polecam.PZDR

Moja ocena: [4.225]

[oloolo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: kolor pszenicznego to jest? chyba żartujecie... [1.5]
Piana: Taka sobie... poprostu jak na piwo pszeniczne to jej nie ma... Piwa pszeniczne charakteryzuje piekna piana... ale tu jej byc nie moze nie dziwie sie bo to nie jest piwo pszeniczne... [1.5]
Zapach: zpach nie ma nic wsplolnego z pszenicznym... zapachnialo jakims piwem dolnej fermentacji a nie pszenicznym... ehh [1]
Smak: lepiej nie mowic.. To nie jest pszeniczne.! [1.5]
Wysycenie: Dobre [2.5]
Opakowanie: Bardzo ładny design... [4]
Uwagi: To nie ma nic wspólnego z pszenicznym piwem! Dodana pszenica aby napisać ze pszeniczne. Ludzie opamiętajcie sie! Piwo ze sztucznym zmętniaczem z dodatkiem sztucznych aromatów nazywacie pszenica!!! Do czego to wszystko prowadzi... Begla robi wszystkie piwa poprzez HGB nastepnie dodaje sztuczne uzdatniacze, zapachy itp. Gotuje wykorzystujac nawet 50 % grysow kukurydzianych, syropow glukozowych itp. !!! Pszniczne? haha chyb zarty jakies, smaku nie macie?

Moja ocena: [1.5]

[ART]

bardzo proszę o bardziej konkretny opis smaku - nic o tym nie napisałeś, poza tym drobnym stwierdzeniem jaki to on nie jest.

[MonikaGałasiewicz]

Kolor: kolor pszenicznego to jest? chyba żartujecie... [1.5]
Piana: Taka sobie... poprostu jak na piwo pszeniczne to jej nie ma... Piwa pszeniczne charakteryzuje piekna piana... ale tu jej byc nie moze nie dziwie sie bo to nie jest piwo pszeniczne... [1.5]
Zapach: zpach nie ma nic wsplolnego z pszenicznym... zapachnialo jakims piwem dolnej fermentacji a nie pszenicznym... ehh [1]
Smak: lepiej nie mowic.. To nie jest pszeniczne.! [1.5]
Wysycenie: Dobre [2.5]
Opakowanie: Bardzo ładny design... [4]
Uwagi: To nie ma nic wspólnego z pszenicznym piwem! Dodana pszenica aby napisać ze pszeniczne. Ludzie opamiętajcie sie! Piwo ze sztucznym zmętniaczem z dodatkiem sztucznych aromatów nazywacie pszenica!!! Do czego to wszystko prowadzi... Begla robi wszystkie piwa poprzez HGB nastepnie dodaje sztuczne uzdatniacze, zapachy itp. Gotuje wykorzystujac nawet 50 % grysow kukurydzianych, syropow glukozowych itp. !!! Pszniczne? haha chyb zarty jakies, smaku nie macie?

Moja ocena: [1.5]

Już prawie straciłem nadzieje, że ktoś oceni to piwo prawidłowo, zgadzam się z tą oceną w 100% i nie ma co opisywać smaku. Na polską pszenicę jeszcze musimy trochę poczekać.

[ART]

Już prawie straciłem nadzieje, że ktoś oceni to piwo prawidłowo, zgadzam się z tą oceną w 100% i nie ma co opisywać smaku. Na polską pszenicę jeszcze musimy trochę poczekać.

no to do roboty, proszę o ocenę, byle zgodną z zasadami oceniania, czyli jednak także z uwzględnieniem Twoich wrażeń smakowych.

[alnus]

moim zdaniem prawie cały kłopot z Pszenicznym Fraterem polega na tym, że większośc próbuje go porównywać z hefe weizenem, którym Frater nie jest i raczej nie próbuje nawet być. na etykiecie (ładnej skądinąd) nie ma żadnej informacji o drożdżach, ani osadzie na dnie ( a jest na Podwójnym - więc to raczej nie firmowy zwyczaj). jeśli już przestanie się go traktować miarą jak dla typowych niemieckich piw, to pozostaje słomkowe trochę ciemniejsze niż typowy hefe ( a jednak porównuję!), niezbyt zmętniałe piwo o raczej przeciętnej pianie. zapach bananowy, ale jakoś oderwany od reszty - czyżby sztuczny? mimo wszystko nie jest najgorzej. najtrudniej napisać o smaku, raczej wytrawne, trudno znaleźć podobieństwa smaku i zapachu, dobrze gasi pragnienie - także dzięki dużemu wysyceniu, nie zniechęca, ale też nie ma w nim jakichś rewelacji, ani "tego czegoś". obawiam się, że z tych powodów, dodając nie najniższą cenę, znaczna część próbujących wróci jednak do klasycznych drożdżowych pszenicznych z południa Niemiec.

[Lacriferno]

Już prawie straciłem nadzieje, że ktoś oceni to piwo prawidłowo, zgadzam się z tą oceną w 100% i nie ma co opisywać smaku. Na polską pszenicę jeszcze musimy trochę poczekać.

Prawidłowość oceny tego piwa (zresztą jak każdego innego) jest indywidualną sprawą oceniającego. Jeżeli uważasz, że omawiane piwo zasługuje na taką, nie inną ocenę uzasadnij to jakimiś argumentami. Stwierdzenie, że nie ma co opisywać smaku jest jakimś nieporozumieniem, zwłaszcza, że ma to miejsce przy jego ocenianiu. Każde piwo jakiś tam smak ma, lepszy bądź gorszy, i obowiązkiem oceniającego jest uargumentowanie tego w opisie zanim oceni się go na 1, 2 lub 5. W innym razie taka ocena nie może być traktowana poważnie. I nikt tu nie wymaga ocen godnych zawodowego kipera, bo kilka słów na temat składowych piwa powiedzieć może każdy.