Brok, Jantar

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[Poznaniak]

Trunek nabyty w poznańskim "Carrefour'ze", opakowany w blachę aluminiową pokrytą dość estetycznym malunkiem w tonacji brązowo-złotej. Zawartość alkoholu - 5,2 %, ekstraktu - utajniona. Spodziewałem się w środku jakiejś lżejszej lub po prostu rozwodnionej wersji Sambora, ale to jest zupełnie odrębny wytwór.
Zapach: mało intensywny, nieco słodkawy. Piana: bardzo ładna - gęsta, jasnokremowa, raczej trwała. Barwa: też ładna, nomen omen - jantarowa, zbliżona do barwy Złotego Smoka "Fortuny". CO2: małe bąbelki niby pracują cały czas, ale dość szybko przestają giglać język - niedostatek gazu to główny mankament tego napoju. Smak: trochę jakby lżejsza wersja wspomnianego Złotego Smoka - piwo o niezbyt intensywnej goryczce i wyraźnym słodkawym posmaku z odcieniem owocowym.
Wracałbym do niego chętniej, gdyby było lepiej nagazowane

[strzelczyk76]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny, głęboki bursztynowy. [5]
Piana: Bardzo słaba, szybciutko znika, ledwo co zostaje na ściankach kufla. [2.5]
Zapach: Coś jakby pomiędzy dolną a górną ferentacją - trochę chmielowych nutek i akcenty leciutko owocowo-karmelowe. [4]
Smak: Spodziewałem się słodkawego piwa - a tu miłe zaskoczenie - piwo choć ciemne jak na nasze standardy - to wytrawne, wyraźnie czuć goryczkę, wyczuwalne też nuty słodowo-karmelowe. [4.5]
Wysycenie: Chyba zbyt słabe dla tego rodzaju piwa, mało bąbli, nie pomagają pianie, nie są też zbyt wyczuwalne podczas picia. [3]
Opakowanie: Super kompozycja kolorystyczna - złoto-brązowa etykieta z głębokim żółtym tłem - idealnie pasuje do koloru butelki - a co najważniejsze - do zawartości! [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.1]

[Mistrzu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mocny bursztyn, herbaciany. [5]
Piana: niezbyt imponująca, niziutka, jednak zostaje, nie znika całkowicie. [3]
Zapach: słodki, lekko kwaskowaty, a po zabełtaniu chmielowy. [3.5]
Smak: mimo że odrobinę miodowo-owocowe, nie za słodkie, z posmakiem goryczki. W sumie smak zbyt ciężki przy kiepskim nasyceniu. [4]
Wysycenie: na początku dla mnie idealne do spożycia, lecz po upływie krótkiego czasu mocno poniżej normy. [3]
Opakowanie: puszka koloru czekoladowego w deseniu ze złotych słów „jantar”. Nie ładna ale w tłumie innych piw zauważalna. Brak informacji o ekstrakcie za co duży minus. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.725]

[JAckson]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor bardzo mi się podoba. Bursztynowy. Pasuje do nazwy. [5]
Piana: Piana średniej wysokości. Bardzo jasnobeżowa. Opada jednak dość szybko do pełnego nalotu, ale oblepia średnio szkło [3.5]
Zapach: Zapach trochę zbyt słaby, ale zawiera delikatne karmelowe nuty. Piję piwo może trochę zbyt przechłodzone więc w normalnych warunkach zapach byłby intensywniejszy [4]
Smak: Chciałbym dać 4, ale jednak piwo w smaku zbyt wodniste w moim odczuciu. Poza delikatną chmielową goryczką i słabym słodowym posmakiem nie wyczuwam nic więcej. [3.5]
Wysycenie: Nasycenie bardzo dobre [5]
Opakowanie: Etykieta w stylu piw z Broka w złotej tonacji. Pasuje do piwa. Kapsel firmowy. Brak podanego ekstraktu [4]
Uwagi: Piwo zakupione w Dąbkach.
Byłoby bardzo ciekawe gdyby, prócz koloru, wyrazistości nabrał także smak.
Generalnie zdatne do picia

Moja ocena: [3.85]

[zAjkA]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Znakomity. Pełna, bursztynowa głębia. [5]
Piana: Strasznie słabiutka. Opadła momentalnie choć kożuszek pozostał. [2.5]
Zapach: Strasznie neutralny. Puszka zapewne popsuła całe jego walory. Czuć delikatną woń chmielu i tak jakby nutę alkoholu? [2.5]
Smak: Smaczny, pasywnie treściwy wręcz rozpływający się w ustach. Lubię piwa sycie chmielone a w tym przypadku na takowe mi wygląda. Chmielowa głebia dociera w najdalsze zakamarki naszych receptorów smakowych pozostawiając po sobie przesmaczne akcenty chmielowe którym towarzyszy zmysłowa słodycz. [4.5]
Wysycenie: Bliskie doskonałości. [4]
Opakowanie: Zwyczajny Brokowy design. Zmienione tylko barwy. Ogólnie ok [4]
Uwagi: Kupione bodajże za 2zł w Carefourze przy Głębockiej

Moja ocena: [3.575]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: prawdziwie jantarowy, klarowny [5]
Piana: i to bardzo mocna 4, drobna, zwarta, śmietankowa, opada powoli ale w zauważalnym tempie, nie osadza się na szkle [4]
Zapach: dziwne bo czuję jakieś zioła ale chyba jest zapach fermentacji połaczonego z chmielem [4]
Smak: pełne w smaku, aksamitne, na plan pierwszy wybija słodowość, goryczka wyczuwalna w minimalnym stopniu [4]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: niezła puszka w ciemniej (złoto-czarnej) tonacji [5]
Uwagi: ogólnie to piwo jest bardzo dobre ale nie w moim guście, za mało goryczki jak na zaw. alk 5,2%, a zbyt dużo wyczuwalna słodycz

Moja ocena: [4.15]

[Kamień]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo głęboki bursztyn. Prawie wpadający w rudy. Nazwa pasuje jak ulał. Jednak wydaje mi się, że Złoty Smok jest bardziej miedzianorudy. [4.5]
Piana: Na początku niesamowita, wysoka i kremowa. Szybko jednak staje sie gruboziarnista i opada. Po krótkiej chwili pozostaje po niej cieniutki pierścień przy szkle i kilka smętnych strzępków na powierzchni [3]
Zapach: Raczej słaby i neutralny. Po pewnym ogrzaniu, delikatnie chmielowy i chlebowy. Z zamkniętymi oczami, stwierdziłbym, że to zwyczajny pils. [3.5]
Smak: Dominuje chmielowa goryczka i lekka karmelowość. Czuć rownież posmaki owocowe. Jest lekko wytrawne.
Całkiem niezłe, ale spodziewałem się czegoś więcej. Barwa zasugerowała mi, że może będzie więcej "ciemniackich" posmaków. [4]
Wysycenie: Na początku duże. Bombelki w szklance są bardzo malutkie. W miarę picia zauważalnie się zmniejsza i to nawet bardzo. Aczkolwiek nie przeszkadza to zbytnio i nie pogarsza smaku. [4]
Opakowanie: Pucha. W kolorach brązowo-złotych - całkiem udana kompozycja barw. Tradycyjnie, jak to u Broka, puszka pokryta jest niezliczoną ilością napisów z nazwą piwa. O ile, u np Broka Mocnego, wygląda to fatalnie, to w Jantarze tworzy nawet zgrabny deseń na brązowym tle. Lepsze już takie coś, niż goła, brązowa puszka. [4]
Uwagi: Kupione w łódzkim Kauflandzie za 1,79zł. To bardzo przystępna cena, a jest to smaczne piwko. Jeśli będę je widywał to, prawdopodobnie, czasem po nie sięgnę. Dziś spotkałem je pierwszy raz.

Moja ocena: [3.75]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasno-"jantarowy", sugerujący wyższe parametry - najmocniejsza strona piwa. [4.5]
Piana: Była przez chwilę i zaraz znikła... [3]
Zapach: Słód i jakiś kwaskowaty polocik...? [3]
Smak: Nawet przyjemny, słodowy, ale mam jakieś uczucie rozwodnienia... [3]
Wysycenie: OK, ale - dla mnie, jak zwykle - mogłoby być większe. [4]
Opakowanie: Jasnobrązowa pucha, w tonacji raczej "taniej", brak info o ekstrakcie. [2.5]
Uwagi: Piwo jakieś takie bez wyrazu, choć bez jednoznacznych mankamentów.
Była to ostatnia pucha w Kauflandzie, znaczy, że schodzi...

Moja ocena: [3.1]

[Jarek191]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękny bursztynowy kolor. Zachęcający do spożycia. [4.5]
Piana: Na początku ładna, ale szybko opadła. [3]
Zapach: Ładny słodkawy zapach z lekko chmielowa nutką. [4]
Smak: Dobry lekko słodki lekko chmielowy. Z nutką jakby owocową. [4.5]
Wysycenie: Na początku przyzwoite, poźniej prawie żadne. [3]
Opakowanie: Miłe dla oka opakowanie w kolorze adekwatnym do nazwy. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.075]

[grzech]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Istotnie bursztynowy. [4.5]
Piana: Początkowo wysoka, potem minimalna. [3.5]
Zapach: Słodowo-lekko przypalony, trochę owoców. [4]
Smak: Płaski, nieco wytrawny, nieco przypalony. Czegoś brakuje. [3.5]
Wysycenie: Spore i trwa. [4]
Opakowanie: Taka sobie, śmieszna puszka. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.775]

[rotmistrz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: kolor adekwatny do nazwy, bursztynowy, klarowny [3.5]
Piana: wysoka, biała, trwała, drobnoziarnista, pozostawia ślad na szkle [4]
Zapach: slodowy z lekką naleciałością metalu, pewnie od puchy, [3]
Smak: słodowo-chmielowy, łagodna goryczka w końcowej fazie wyczuwalna, [4]
Wysycenie: pracowało cały czas, odrywały się drobne bąbelki gazu od dna [3]
Opakowanie: informacje o piwie nie pełne, kolorystyka brązowo-złotawa, nie powala [3]
Uwagi:

Moja ocena: [3.525]

[bodziu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Powiem tak. Bursztynowa komnata klęka przed tym kolorem. Niebiosa! [5]
Piana: Piana jest przez 2-3 minut, potem zostaje kożuszek. A potem nic... [4]
Zapach: Czuć. Chmiel przede wszystkim. [4.5]
Smak: Goryczka, Czasami zaleci czymś słodkim, ale to miły przerywnik w cięzkim, gorzkim smaku. Zapewne idealne na lato! [4.5]
Wysycenie: Słabiutkie. Początkowo jest ale tak slabe, że nic nie drażni zachęcajaco po języku. Potem jeszcze gorzej - a szkoda. Bumbelków - ilości śladowe. [2.5]
Opakowanie: Jak na puszke - wyrózniające się wśród tłumu, brązowe. Może torche za duzo napisów Jantar. Klasyczny emblemat Broka, moim zdaniem jeden z lepszych, tym razem w tonacji brązowej. Nie najgorzej. Minus za brak ekstraktu. [4.5]
Uwagi: Puszka, niestety. Cena zachęcająca bo 1,69 we wrocławskim kauflandzie

Moja ocena: [4.375]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładny, bursztynowy leciutko w kierunku pomarańczowego. Nietypowy jak na Pilsa. Piękny. [5]
Piana: Przeciętna, średniej wielkości i trwałości. Zredukowała się do resorek, które trzymały się do końca. [3.5]
Zapach: Ładny tylko słaby. Słodowy jakby z nutką karmelową. Lekko kwiatowy. [4]
Smak: Dość oryginalny, jak wiele w tym piwie. Słodowy, z ciekawą nutą jakby karmelową, tak jak w zapachu. Coś w kierunku piwa Marcowego? Goryczka słaba. [4]
Wysycenie: Wysycenie słabe, brakuje go pod koniec. Przez to piwo wydaje się cięższe. [3]
Opakowanie: Wprawdzie nie wybiega poza standard, ale jest starannie dopracowane i całkiem ładne. Bardzo ładna kolorystyka związana z nazwą i kolorem piwa. Kapsel wprawdzie firmowy, ale raczej odstaje poziomem od reszty. Niestety brak zawartości ekstraktu. [4]
Uwagi: Na pewno piwo warte wypicia, oryginalne w smaku i przepiękne w wyglądzie. Smakiem deklasuje Tyskie, Żywca i wszystkie ich klony. Dobrze pije się na plaży.

Moja ocena: [3.95]

[Qbasmuggy]

Ocena z ARTomatu

Kolor: adekwatny do nazwy, jasny bursztyn [4.5]
Piana: Nawet podczas nalewania to co się tworzy można nazwać jedynie namiastką piany, znika po nastu sekundach i nie zostaje nic, ani na powierzchni ani na ściankach [1.5]
Zapach: Przyjemny, słodkawo-owocowy, troszke brakuje chmielu [4]
Smak: Z początku pojawiają się nutki słodkawo-karmelowe, następnie dosyć słaba goryczka. Jest nieźle, ale oczekiwałbym bardziej wyrazistego smaku [4]
Wysycenie: Pracuje do końca, troszczkę za słabe i za to -0.5 pkt [4.5]
Opakowanie: Brązowa pucha ze złotymi napisami "Jantar", poprawna, ale raczej nie przyciąga wzroku na półce [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.8]