Lwówek Śląski, Książęce

[Krzysiu]

Rzeczywiście nie było

[Radegast]

Piłem to piwo jedynie gdy pewnego razu je sprzedawałem.
Niestety, ale piłej je z plastikowego kufla (to uwłacza każdemu piwu) i trudno powiedzieć o doznaniach smakowych.

[Misiekk]

Chciałem tylko powiedzieć że właśnie wróciłem z łikendowego wypadu do Borowic koło Karpacza. Jakaś poezja śpiewana czy coś takiego. Ale właśnie mieliśmy ze sobą dwie kszynki Książęcego niepasteryzowanego. Jest naprawde dobre bo szybko się skończyło i trzeba było się zająć dwiema zgrzewkami Tyskiego. Śmiem powiedzieć że Książęce lepiej mi smakowało. A pozatym to za cenę 1.24zł nie piłem lepszego piwa. W drodze powrotnej zachaczyliśmy o Lubomierz i tam też oczywiście się lało Książęce ale już za 2,5zł do plastkika. Mi lepiej smakowało to z butelki.

[Krzysiu]

Najlepsze piwo jest na placu ... a właściwie w *****, jak będziesz we Wrocławiu, zajrzyj tam, a poczujesz pełnie smaku "Książęcego"

[Misiekk]

Jeszcze kilka chwil i będę we Wrocławiu to wtedy...

[Krzysiu]

Wtedy daj znać, a niewykluczone, że wprowadzę cię w tę krainę łagodności tak, że zakochasz się bez pamięci ... ( w lokalu oczywiście, nie we mnie )

[Krzysiu]

Dwukrotnie w Kłodzku testowałem (a właściwie to więcej razy, a dwa dni byłem) na imprezie plenerowej, Książęce rewelacyjne, nawet z plastiku. I przystępna cena (2.50/0.4). Dostałem jeszcze parę butelek na drogę. Nie mogłem spożyć niestety tyle, ile bym chciał, ponieważ korzystałem z auta.

[Kudłaty]

Ja Lwówek pije nałogowo .
Ale Ksiązece nie smakowało mi moze dlatego ze z puszki

[Krzysiu]

Sali, coś ci się popieprzyło. Lwówek nie leje piwa w puszki. Chyba, że przelałeś sobie z butelki do puszki np. po pasztecie mazowieckim. Wtedy "Książęce" miało prawo nie smakować.

[Kudłaty]

Przepraszam za skrót myślowy .
Chodziło mi o piwo Ksązęce browaru Warszawskiego, miało dziwny posmak alkoholu.

[Krzysiu]

Sali, chyba za dużo wypiłeś! Z Warszawy może być "Królewskie" co najwyżej. "Książęce" robią Tychy i Lwówek.
Nie mieszaj już więcej, co?

[Kudłaty]

Przepraszam "wodzu", faktycznie namieszałem troszeczke. Chyba nie obrazisz się na mnie?

[Krzysiu]

Nie obrażę się, ale dwa razy przestrzelić browar o kilkaset kilometrów to jest wynik, nie uważasz? Poza tym na forach tematycznych staramy się (podkreślam: staramy!!!) unikać rozwadniania tematów.

[Kudłaty]

Dzisiaj sprawdze jak działa większa ilość piwa "Mocne Dobre".
Lwówek Śląski , niepasteryzowane, butelka 0,5.
extr.15,2 alk. 7,8 obj.

[Piwowar]

Kupilem Ksiazece na wiosne gdzies w okolicach Boleslawca i bylem mile zaskoczony. Naprawde warto byloby sie do tego Lwowka wybrac.