Minął kolejny wolny tydzień w mateczniku "Zwierzyńca".
Im dalej od zaprzestania produkcji tego piwa w browarze w Zwierzyńcu, tym gorsze.
Piana znika po kilkunastu sekundach.
Zapach nijaki, żeby nie powiedzieć ścierkowy.
Smak kwaskowaty, z baaaaardzo dalekim posmakiem goryczki, słaby.
Wysycenie mocne, nieco zbyt intensywne.
Etykieta na wzór starej, ładna, czytelna, bez podanego ekstraktu.
Gdyby nie sentyment, nie kupowałbym tego piwa nawet po to aby sprawdzić czy sie coś nie poprawiło. Z tego samego browaru Perła Chmielowa jest po prostu lepsza, choć kilometry dzielą ją od naprawdę dobrych wyrobów.
Mam ukutą na własny użytek teorię, że Perła będzie stopniowo "zarzynała" to piwo jeśli chodzi o smak, żeby potem wycofać się z tłumaczeniem, że nie trafiało w gust klienta
Im dalej od zaprzestania produkcji tego piwa w browarze w Zwierzyńcu, tym gorsze.
Piana znika po kilkunastu sekundach.
Zapach nijaki, żeby nie powiedzieć ścierkowy.
Smak kwaskowaty, z baaaaardzo dalekim posmakiem goryczki, słaby.
Wysycenie mocne, nieco zbyt intensywne.
Etykieta na wzór starej, ładna, czytelna, bez podanego ekstraktu.
Gdyby nie sentyment, nie kupowałbym tego piwa nawet po to aby sprawdzić czy sie coś nie poprawiło. Z tego samego browaru Perła Chmielowa jest po prostu lepsza, choć kilometry dzielą ją od naprawdę dobrych wyrobów.
Mam ukutą na własny użytek teorię, że Perła będzie stopniowo "zarzynała" to piwo jeśli chodzi o smak, żeby potem wycofać się z tłumaczeniem, że nie trafiało w gust klienta
Comment