Piwko niezłe, oczywiście jeśli ktoś lubi tego rodzaju piwa, w przeciwnym razie nie doceni w ppełni jego wartości. Jak dla mnie to piwko na 4
Kormoran, Irish Beer
Collapse
X
-
Piłem niedawno wersję butelkową i muszę przyznać, że poza nachalnym karmelem nie było w nim nic szczególnego. Bez większych wad, ale i bez zalet. Pozostaje mieć nadzieję, że beczkowy trzyma poziom sprzed roku.Last edited by delvish; 2011-02-03, 23:40."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrunatny, nieprzezroczysty, pod światło widać bordowe refleksy. [5]
Piana: Jasnobrązowa, utrzymała się przez kilka minut, potem zredukowana do kożucha, pięknie oblepiła ścianki do samego końca picia. [4.5]
Zapach: Przyjemny palony słód, kawa zbożowa, ciut gorzkiej czekolady. [4.5]
Smak: W porównaniu do poprzednich pitych warek ta nieco wodnista, w smaku przeważa kawa i gorzka czekolada, śladowe ilości goryczki. [4]
Wysycenie: W sam raz, niespecjalnie duże, ale akurat pozwalające nacieszyć się smakiem, nieszczypiące w język. [5]
Opakowanie: Butelka 0.5l, brak podanego ekstraktu, kapsel firmowy, niedydykowany. Ładna kolorystyka etykiety. [4.5]
Uwagi: Data ważności 16-05-2011, zdecydowanie mniej pełna w smaku od pitych kilka tygodni temu. Kupione w Bochni z firmową szklanką gratis
Nadal moje ulubione piwo z Kormorana.
Moja ocena: [4.35]Last edited by forra6; 2011-02-07, 19:55.Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Comment
-
-
Piłem wersję beczkową i muszę przyznać, że piwo stało się płytsze w smaku. Słaba goryczka, w smaku dominuje kawowość z lekką karmelowością. Świetna trwała piana. Brakuje trochę więcej ciała temu piwu, szczególnie w konfrontacji z deklarowanym ekstraktem. Tak jak napisał delvish, bez wad ale i bez specjalnych fajerwerków, piwo przyzwoite.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny, pod światło rubinowy. [4.5]
Piana: Rewelacyjna! Gęsta, trwała, puszysta, ogromna. Inna sprawa że to trochę nie współgra z ogólną ideą piwa, ale co tam. Wreszcie naprawdę porządna piana. [5]
Zapach: Małointensywny, słód palony, karmel, trochę chmielu. [4]
Smak: Smaczny i treściwy. Piwo jest dosyć ciężkie i potrafi ładnie ululać. Również czuć palony słód, karmelową słodycz, a na finiszu fajną goryczkę. W pierwszym łyku wyczułem też takie specyficzne herbaciano-alkoholowe nuty (podobne jak w Tatranskim Ćaju) -w piwie mi to jakoś nie pasuje. Jak dla mnie mogłoby być mniej słodkie na korzyść większej goryczki. [4]
Wysycenie: W porządku, takie powinno być. [4.5]
Opakowanie: Brak składu, ekstraktu i dedykowanego kapsla. Sama etykieta nawet ładna, wyróżnia się "w tłumie" i słusznie kojarzy się z Irlandią. [4]
Uwagi: Smaczne ale bez rewelacji. Trochę za dużo niezbyt przyjemnej słodyczy. Ciężko się je pije do i po posiłku, może na głodnego by mi lepiej smakowało. Kiedyś mi bardziej smakowało.
Moja ocena: [4.15]Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Ale dlaczego zaraz "irish"? Przeciez to piwo to nic innego jak pasteryzowana wersja "Warmiaka". Wkurza mnie, ze na polskim rynku jest tyle piw "irlandzkich", ktore z prawdziwymi stoutami maja niewiele wspolnego..."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Moda na piwa "irlandzkie" pojawiła się już naście lat temu, jej owocem jest też i kormoranowy Irish. Dlaczego polskie "irlandzkie" to mocny ciemny lager, a nie stout? Pewnie tak było prościej i taniej (browary nie bawiły się w górną fermentację) - tak właśnie wygląda nasza "druga Irlandia" w praktyce...
Trudno się jednak zgodzić, że Irish to "pasteryzowana wersja Warmiaka" - już jeżeli to odwrotnie, bo Warmiak znacznie młodszy, a i smakują inaczej.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Dla mnie też ona piwa smakują inaczej, Warmiak pity przed tygodniem miał wyraźniejszą goryczkę oraz bogatszy aromat.
Swoją drogą to ciekawy temat: "kto zaczął modę na piwa pseudoirlandzkie?" Pamiętam, że browary lubelskie na początku lat 90-tych zaczęły się bawić w "Dubliny" (nie pamiętam czy to był Jatutów czy Chełm czy też może oba). Potem kojarzę Belfasta z Jabłonowa i dalej to już szło taśmowo: Jurand, Kormoran, Krajan, Czarnków. Aż dziwne, że jeszcze żaden koncern nie wprowadził Irisha do swego repertuaru, no ale poczekamy co zrobi Łomża.Last edited by pioterb4; 2011-02-14, 13:17.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziDla mnie też ona piwa smakują inaczej, Warmiak pity przed tygodniem miał wyraźniejszą goryczkę oraz bogatszy aromat."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Trudno się jednak zgodzić, że Irish to "pasteryzowana wersja Warmiaka" - już jeżeli to odwrotnie, bo Warmiak znacznie młodszy, a i smakują inaczej."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Eee, tutaj chyba trochę za daleko poszedłeś. świeże piłem dokładnie wczoraj i bardzo mi smakowało, średniotreściwe, słodowo-chlebowe z delikatną słodyczą i lekką goryczką, zero alkoholu którym wszyscy straszyliw dedykowanycm mu temacie. Rześkie piłem dwa razy, w obu przypadkach miało smak zbożowo-warzywny, praktycznie bezgoryczkowy z silnym zapachem gotowanej marchewki. Orkiszowe ma bardzo ciekawy smak moim zdaniem i też to piwo lubię, czuć też w nim chmielowość prezy końcu każdego łyka. Warnijskie natomiast jest dla mnie płaskie jak talerz, zero chmielu, posmaki słodowe zduszone. Nawet zmętnienie w stosunku do Orkiszowego jest lipne, bez informacji na etykiecie nie pomyślałbym że jest niefiltrowane.
Comment
-
-
Tez wczoraj pilem "Swieze"
Zapomnialem dodac, ze wszystkie piwa z Kormorana b.lubie. No prawie Ten browar nalezy do moich ulubionych. "Warnijskie" to dla mnie jedno z najlepszych, a "Orkiszowe" to IMHO "Warnijskie" w wersji light. Byc moze nie mam podniebienia kipera, ale podtrzymuje to co napisalem wczesniej, bo takie mam wrazenia smakowe.
Tylko cos mi sie wydaje, ze robimy zbednego off-topa..."Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Rubinowy, klarowny. [4]
Piana: Choć drobnobąbelkowa to niewysoka. Szybko opada do cienkiej powłoki, która zostaje prawie do końca. Lekko zostaje na ściankach. [4]
Zapach: Słodowo-karmelowy, delikatny, ale przyjemny. W tle lekka paloność i kawowość, a po ogrzaniu chlebowość. [4]
Smak: Początek orzeźwiający, lekko kwaskowy. Później ujawnia się lekka paloność zmieszana z karmelowością, jednak ogólnie mało w nim słodyczy. Na końcu zostaje lekka, podpalana goryczka. Bardzo dobry ciemniak. [4.5]
Wysycenie: Średniowysokie, pasuje do orzeźwiającego początku. [4.5]
Opakowanie: Brzydkie nie jest, ale inne pozycje z tego browaru bardziej mi się podobają. Pół punktu mniej za brak podanego ekstraktu. [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.2]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bardzo mocnej herbaty lub lurowatej kawy [4]
Piana: średnio-pęcherzykowa, beżowa, opada powoli ale w zauważalnym tempie, nie osadza się na szkle [3]
Zapach: baaardzo słabiutki, prawie niewyczuwany, to co czuję to jedynie lekko słodowe nutki [2.5]
Smak: nie do końca pełne, na pierwszy plan wybija się lekka goryczka przeplatana z nikła palonością i posmakiem prażonego karmelu, przy piciu nawet przez myśl mi przeszło porównanie do jakiegoś gorzkiego syropu [3.5]
Wysycenie: lekkie szczypanie w język i podniebienie podczas picia, mogłoby być znacznie mniejsze [4]
Opakowanie: klasyczna etykieta w ciemnej tonacji, żal tylko brak specjalnego, dedykowanego kapsla [4.5]
Uwagi: O ile pamiętam starsze Irish Beer to plus jaki zauważam to brak tej słodkości, piwo niezłe ale wole inne polskie ciemniaczki
Moja ocena: [3.2]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment