Bardzo fajne piwko. Co prawda wydaje mi się dużo mniej irlandzkie niż Belfast i Dublin, ale nie oznacza to, ze jest gorsze. Kolor rubinowo herbaciany, głeboki, zachęcający. Nasycenie mniej więcej takie jak lubię najbardziej, tzn. średniej wielkości pęcherzyki w nieprzesadnej liczbie. Piana średnioziarnista, burawa, gęsta, ale nie bardzo wysoka. Nie utrzymuje się w tej postaci za długo, ale cienka jej warstwa pozostaje do końca. Zapach bardzo ładny, ałożony z wielu aromatów. Dominuje nuta słodowa, ale zauważam akcenty owocowe, kwiatowe, miodowe, chmielowe i jeszcze kilka trudnych do określenia. Zapach mógłby być jednak intensywniejszy. Smak głęboki, rozpływa się po całych ustach. Goryczka delikatna i krótkotrwała, dominuje słodycz. Na końcu podniebienia lekko grzeje zdradzając moc. Cygan na etykiecie rzeczywiście mało pasuje do koncepcji, ale ogólnie całość robi dobre wizualnie wrażenie i zachęca do wypicia.
Moja ocena: [4.3]
Moja ocena: [4.3]
Comment