Czarnków, Pils Noteckie

[pioterb4]

Nie wiem czy niedorzeczną, butelka o pojemności 0,5l to obecnie opakowanie najpopularniejsze więc myślę że tylko mogłoby przyspożyć im zwolenników.

[abernacka]

Smak piwa przy przysparzać klientów a nie typ flaszki!

[pioterb4]

Oczywiście smak jest priorytetem, z resztą co napisałem wcześniej Czrnków bardzo mi smakował. Opakowanie ma o tyle znaczenie, że ogólnie przyjęło się żę dla pilsa najbardziej optymalną objętością jest 0,5l i mająć czasem apetyt na piwo wieczorem mogę skłonić się bardziej w kierunku butelki Ciechana niż kupować 2x bączek Czarnkowa.

[abernacka]

(...) ogólnie przyjęło się żę dla pilsa najbardziej optymalną objętością jest 0,5l i(...).

Bez urazy, ale chyba w Bydgoszczy. Butelki typu Stein były w użyciu długie lata w naszym kraju i całe szczęście, że nadal są one w obiegu.

[pioterb4]

No a w Gdyni jest inaczej? Jak popatrzę po okolicy to zdecydowana większość pilsów czy to czeskich czy niemieckich jest w butelce 0,5l a w 0,3l zdecydowanie rzadziej. Nie proiwadzę statystyki ale nie ma chyba wielu piw typu pilsener dostępnych w 0,33 ale niedostępnych w większym opakowaniu. Najczęściej mamy obecnie do czynienia z dystrybujcją piwa w obu objętościach no i w przypadku koncernów co raz częściej z butlą 0,66l, ale to inna bajka.

[kopyr]

80% sukcesu Czarnkowa, to jest Steine (bączek). Wprowadzenie but. 0,5L w tym browarze, to by była zbrodnia.

[abernacka]

Raz piszesz o preferencjach klientów a innym razem o występowaniu. Zdecyduj się, proszę.
Jeżeli chodzi o mnie, bardzo się cieszę, że Czarnków nadal stosuje ten typ butelek. Z bardzo prostej przyczyny, ponieważ to piwo ma swój urok!

[jacer]

Nie proiwadzę statystyki ale nie ma chyba wielu piw typu pilsener dostępnych w 0,33 ale niedostępnych w większym opakowaniu.

Cała NL i Belgia to 0,33 i jest fajnie. Amerykańskie także.

[abernacka]

Cała NL i Belgia to 0,33 i jest fajnie. Amerykańskie także.

Niemcy również nie zapomnieli co to jest "bączek".

[pioterb4]

Cała NL i Belgia to 0,33 i jest fajnie. Amerykańskie także.

No ale tam spora część piw to piwa o podwyższonym woltażu, więc te mniejsze objętości pozwalają na zdegustowanie większej ilości gatunków aniżeli 2 jednego wieczoru. Bączek to idealne opakowanie dla takiego strong ale albo trapista.

Raz piszesz o preferencjach klientów a innym razem o występowaniu. Zdecyduj się, proszę

Sorry, pogmatwałem oba pojęcia. Cały czas raczej miałem na myśli fakt, że nie często jeden pils jest rozlewany tylko do butelek typu bączek, bez wypuszczenia na rynek butelek większych. Zwykle jest piwo w butelce 0,5l lub 0,5l i 0,33l plus ewentualnie puszka. Daje to możliwośc zaobserwowania że butelka 0,5 to jakby pozycja wyjściowa dla browarów.

Jeżeli chodzi o mnie, bardzo się cieszę, że Czarnków nadal stosuje ten typ butelek. Z bardzo prostej przyczyny, ponieważ to piwo ma swój urok!

Mnie też się bączek podoba, nic mi ta buteleczka nie przeszkadza. Stwierdzam tylko, że fajnie by było gdyby Noteckie pojawiło się także w drugim opakowaniu - butelce 0,5l. Mam nadzieję, że to jeszcze żadna zbrodnia. W końcu nie apeluję o zapuszkowanie Noteckiego

[jacer]

No ale tam spora część piw to piwa o podwyższonym woltażu, więc te mniejsze objętości pozwalają na zdegustowanie większej ilości gatunków aniżeli 2 jednego wieczoru. Bączek to idealne opakowanie dla takiego strong ale albo trapista.

W NL spora część to koncerniaki Amstel, Domelsch, Grolsch, Heniu o normalnym woltażu. Za innym musisz się sporo nachodzić albo wiedzieć gdzie szukać.

W knajpach leją 0,33 i 0,25l. Jak chcesz 0,5 to musisz wyraźnie powiedzieć. Jak poprosiłem raz 0,5l to barman miał niezły ubaw

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, klarowny. [4.5]
Piana: Tworzy średnie bąble, a na górze ładny kożuszek. Po 2 minutach zostaje centymetrowa warstwa, później koronka, ale szybko opadła do zera. [3.5]
Zapach: Średniointensywny, chmielowy, połączony z lekkim zapachem piwnicy. Później nuty słodowe, ale zapach chmielu do końca. Jednym słowem chmielowo-słodowy. [4]
Smak: Od początku miła gorycz oblepia język, dość długo zostaje jej posmak. Czuć lekki posmak chlebowo-słodowy, ale mniej niż w niskopasteryzowanym i lekką kwaskowość w tle. [4]
Wysycenie: Na początku duże, choć delikatnie szczypie w język. Dużo bąbli ucieka. Pod koniec trochę mniej, ale nadal fajnie i delikatnie szczypie. [4]
Opakowanie: Ładne. Bączek z etykietą w starym stylu, podane wszystkie dane. Kapsel w czerwonym kolorze dopasowany kolorystycznie z etykietą. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4]

[Obywatel1978]

Kolori lekką kwaskowość w tle

Otóż to! Warka z terminem ważności do 23.01.2011 jakaś kwachowata Co się dzieje

[Pendragon]

Czyżby znowu wróciły stare etykiety z wyeksponowanym PILS-em w nazwie, czy to jednak koledzy nie przywiązali wagi by pisać w odpowiednim temacie?

[Obywatel1978]

Czyżby znowu wróciły stare etykiety z wyeksponowanym PILS-em w nazwie, czy to jednak koledzy nie przywiązali wagi by pisać w odpowiednim temacie?

Kiedyś mnie pouczono, że temat:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?p=927506#post927506

dotyczy zielonych etykietek (niepasteryzowanego) i że o czerwonych etykietkach należy pisać właśnie tu.