Grybów, Pilsweiser 10%

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[delvish]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny, jasno-słomkowy, klarowny [4.5]
Piana: bardzo ładna, drobnoziarnista struktura, pozostaje dobre 3 min. potem w miarę opróżniania kufla znika, pozostając od połowy kufla w postaci bardzo cienkiej, niemniej jednak pokrywającej całą powierzchnię warstwy [4]
Zapach: delikatny, chmielowo-słodowy, troszkę mało wyrazisty, nawet jak na "10" [3.5]
Smak: słodkawy, z bardzo delikatnie zaznaczającą się goryczką, wydaje się być nieco wodnisty [4]
Wysycenie: idealne, pozostaje do końca i orzeźwia [5]
Opakowanie: butelka bezzwrotna, cienkościenna, na etykiecie opisana zawartość i ekstr. i alkoholu, niebiesko-biała kolorystyka wyróżnia ją z tłumu, brak zastrzeżeń, ładne [4]
Uwagi: zupełnie przyzwoita "desytka", troszke za mało chmielona jak na mój gust, mimo to całkiem niezłe, niskoodfermentowane lekkie piwo z Siołkowej, ustepuje jednak zielonemu Raciborowi i zobaczymy jakie beda kolejne warki, cena dość wysoka

Moja ocena: [3.9]

[dori]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny, bardzo jasny, słomkowy [4]
Piana: dość mizerna, bardzo szybko opadająca, zostaje jedynie w postaci niewielkiej obrączki na ściankach kufla [3]
Zapach: zapach dość ciekawy. Wyraźnie słodowy, lub nawet ziarnisty, kojarzący się ze świeżo zatartym słodem. Aromat chmielowy prawie niewyczuwalny [4]
Smak: dość przyjemny, choć nieco wodnisty (ale, w końcu to dziesiątka). Początkowo słodowy, później można wyczuć delikatną goryczkę [4]
Wysycenie: w sam raz, nienachalne, aczkolwiek do końca unoszą się pęcherzyki CO2 [4.5]
Opakowanie: brązowa, butelka zwrotna. Etykieta w tonacji niebiesko-białej. Denerwuje mnie trochę napis "10%" zarówno na etykiecie głównej jak i kontretykiecie - sugerujący zawartość alkoholu . Faktyczną zawartość alkoholu ciężko odczytać [3]
Uwagi: piwko jak na "dziesiątkę" całkiem przyzwoite.
Dzięki Delvish

Moja ocena: [3.875]

[e-prezes]

Tym razem znów piłem 10-tkę. O niebo lepsze od tego co poprzednio. Piana duża, trwała, osadzająca się; nasycenie właściwe, w smaku zaś słabiutka goryczka, ale bez jakiś negartwnych posmaków. Mogło być tylko trochę chłodniejsze. Poważny mankament to tak podobne do siebie etykiety, że ja bym nie zauważył, któe jest które a co dopiero laik.

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Średnio ciemny, złoty. Jak na dziesiątkę i polskie piwo to naprawdę przyzwoity. Piwo minimalnie mętne. [3.5]
Piana: Bardzo mała. Właściwie to od razu same resztki. Utrzymują się długo, ale są naprawdę nikłe. [2]
Zapach: Przyjemny, ładny chmielowy aromat. Niestety słaby. Początkowo czuć było wyraźną słodowość, ale po chwili dominowała już chmielowość. [4]
Smak: Bardzo przyjemne lekkie piwo. Leciutka słodowość trochę chmielu i lekka goryczka na koniec. Piwo raczej treściwsze od naszych 10. [4]
Wysycenie: Bardzo dobrze pasuje jego siła do charakteru piwa. Nie brakuje go nawet pod koniec. Nie jest za mocne, więc dobrze czuć smak piwa, mimo, że piwo leciutkie. [4.5]
Opakowanie: Grafika ani ładna, ani brzydka, przeciętna. Minusy to: nawiązania we wzornictwie do wzorów na pewnych znanych piwach, głupia nazwa, podobieństwo 3 odmian piwa, goły kapsel. Plusy to: bardzo staranne naklejenie etykiet, oryginalna wyróżniająca kolorystyka, podanie parametrów. Nie jest źle jak na początek. [4]
Uwagi: Bardzo pozytywne zaskoczenie. Grybów warzył przeciętne piwa, a to jest na pewno więcej niż przeciętne. Poza tym Pilsweisery raczej chłodno zostały przyjęte. No i obawiałem się o kondycje mojej butelki, bo piwo dawno temu otrzymałem od Shlangiego, a teraz niedługo kończy mu się ważność. Leżakowanie jednak zniosło koncertowo, może nawet na + mu to wyszło. Zapewne było to piwo z I warki.
Slangi, dzięki za piwo.

Moja ocena: [3.8]

[teodorehare]

Dzisiaj zakupiłem w Siołkowej kilka Ich produktów (3)
oto moja subiektywna ocena Pilswaisera 10-tki.
kolorek : jasnozłoty - bardzo ładny (5)
zapach : po wlaniu słodowy, za chwilę jakiś dziwny(3)
smak : bardzo lekkie piwko, prawie jak woda, alkoholu nie czuć, ale idzie do głowy(4)
wysycenie : przez pierwsze 10 s bardzo duże (piana trwa ok. 15 s), po ok.40 s kilka ognisk bąbelkowania(3,5)
etykieta : hmmm, raczej nie piwna,(kolory) choć wyróżnia się "z tłumu", zmiana koloru beczki i pieczęci na 12 i 14 jest mało widoczna, jesli chcieli zachować charakter etykiet, mogli zmienić tło (coraz ciemniejsze w miare wzrostu ekstraktu) - (3,5)

[teodorehare]

Dzisiaj zakupiłem na próbe 10-tkę z tej samej warki, co początkiem roku - niebo, a ziemia !! piwko zrobiło sie bardzo przyzwoite, powiedziałbym, że dobre - jednak 3 tygodnie lezakowania dobrze mu zrobiło ( a może mnie) Wg mnie piwo bardzo fajne, i jeszcze ta cena !!

[skandal]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny, może nawet trochę zbyt jasny jak na 10. [4.5]
Piana: Na początku nawet była ale przetrwała tylko kilka minut z kilkoma śladami na szkle, później totalne 0 [2.5]
Zapach: Lekki zapach słodu niestety przysłonięty jakimiś zapachami metalicznymi, jakby rdza. Aromaty chmielowego jak na lekarstwo. [3]
Smak: Niestety tu również nie najlepiej. Znów posmak metaliczno-rdzawy z lekką goryczką i bardzo przezemnie nie lubianym posmakiem miodowym. [2.5]
Wysycenie: Kończy się za szybko. [3.5]
Opakowanie: Ehh... Pilsweiser. Nazwa jak z koziej d... trąbka. Etykiety ładne z pełnymi danymi, szkoda że tylko wszystkie piwa mają taką samą, tylko ekstrakt różny. Kapsel bez nadruku. [3.5]
Uwagi: Nazwa tych piw to totalna bzdura. Góralskie lepiej pasowało do chociażby regionu niż Pilsweiser. Grafika z ludzikami w Góralskim też była lepsza. I coś mi się zdaje że smak też poszedł ku gorszemu. Szkoda. Czekają mnie jeszcze 12 i 14, mam nadzieję że będzie lepiej.

Moja ocena: [2.875]

[skandal]

Staram się nie czytać wcześniejszych ocen przed wystawieniem mojej. Teraz też przeczytałem po i okazuje się że ta 10 była lepsza kilka miesięcy temu. Pewnie trafiłem na gorszą warkę.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jak na 10-tkę to złocisty kolor jest miłą niespodzianką [5]
Piana: przy nalewaniu w kuflu tylko piana, piwa brak, potem dopiero zaczyna zmieniać się w piwo, do końca zostaje cieniutki kożuszek, osadza się fragmentarycznie na szkle [4]
Zapach: miły dla nosa, świeżej fermentacji, dobrze wyczuwalne zboża [4.5]
Smak: baaardzo dobre, w smaku pełne, treściwe, zero wodnistości, przyjemna goryczka, połączona ze słodowym posmakiem na tylnej częsci języka [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: ładna prosta etykieta, brakuje mi tylko firmowego kapsla [4.5]
Uwagi: żałuję, że nie do dostania w Warszawie, zakupione w sklepiku firmowym browaru

Moja ocena: [4.7]

[Prusak]

Ja też chyba trafiłem na gorszą warkę, bo z goryczką było kiepsko...

[arek354]

Ocena z ARTomatu

Kolor: piękny, złocisty [5]
Piana: opada systematycznie nawet kilka minut, osiada na wąsach [4.5]
Zapach: intensywny i ciekawy [4.5]
Smak: mieszanka słodu z goryczką, ogólnie treściwe [4.5]
Wysycenie: mile drażni podniebienie [4.5]
Opakowanie: kwestia gustu, mi się podoba [4]
Uwagi: Tym piwem grybowski browar wraca do żywych

Moja ocena: [4.5]

[chemmobile]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny bursztyn. [5]
Piana: Kolor jasnej pianki cappucino. Szybko opadła do cienkiego kożuszka, a ten nawet długo żył. [3]
Zapach: Intensywny i charakterystyczny. W tle przewija się słód, ale na pierwszym planie coś, co kojarzy mi się z wilgotnym zbożem, mokrą słomą. Nie spotkałem się chyba jeszcze z lagerem o takim zapachu. Chmielu zero. [3]
Smak: Również charakterystyczny. Posmak słodowy ledwo wyczuwalny. Dominuje zbożowo-kawowy (kawa zbożowa Inka, albo gorzkie kakao). Goryczka lekka pozostawiająca niewielką cierpkość. Piwo nawet treściwe, jednak ten typ treściwości mi nie odpowiada. [2.5]
Wysycenie: Raczej słabe, na poziomie, a nawet trochę poniżej poziomu nasycania piw np. czeskich. [3.5]
Opakowanie: Etykieta prosta jak budowa cepa, a jednak przyciąga wzrok. [4]
Uwagi: Butelka 0,5 l kupiona za 3,05 zł. W kategorii cena/jakość daję 3/5 pkt. W lagerowej rodzinie piwo to odróżnia się specyficznym aromatem i smakiem. Pewnie ma wielu swoich amatorów, jednak ja do niego nie wrócę.

Moja ocena: [2.975]

[granat862]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Blado złoty [4]
Piana: Drobnopęcheżykowa, z pojedyńczymi większymi pęcheżykami.
Dość szybko opada pozostawiając ślad na szkle. [3]
Zapach: Słodowo-kwiatowo-cytrynowy [3.5]
Smak: Piwo lekkie, troche kwaskowate, z bardzo małą jak dla mnie dawką goryczki. [3]
Wysycenie: Śrdedniowysokie. [4]
Opakowanie: Etykieta patriotyczna, biało czerwona powala swoja tandetą.
W dodatku pełno fałdek kleju.
Goły kapsel. [2.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.25]