Grudziądz, Kujawskie Żywe Niepasteryzowane

[dyzman]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny jasny bursztynek... [4.5]
Piana: Licho z tym elementem w Kujawskim. Piana mało okazała po nalaniu dogorywała jeszcze przez 2 minuty. [3]
Zapach: Przyjemny słodowy. Daje się we znaki brak pasteryzacji... [4]
Smak: Mimo słabej wyrazistości goryczy nie posunę się do stwierdzenia, że piwo jest niewyraziste w ogóle, bo to nieprawda. Ma swój smaczek z elementami kwiatowymi, brak motywów alkoholowych mimo dużej mocy. Ma pewną słodkość, za którą nie przepadam, ale nie narzuca się zbytnio. Polecam na "od czasu do czasu". [4]
Wysycenie: Z tym jest bardzo średnio. Może mam zbyt wygórowane wymagania w tym elemencie, więc sam dokonuje autokorekty podczas oceny wszelkich piw na tym forum. [3.5]
Opakowanie: Ludowe, roztańczone motywy nie tyle odnoszą się do samego piwa, ile do nazwy i regionu z którego pochodzą - robią to jednak w sposób mało przekonujący... [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.875]

[Czes]

Chyba nie mam szczęścia, bo moje "Kujawskie Żywe Niepasteryzowane" (produkt ekologiczny, zawiera żywe drożdże), nr partii 19.02.08.11:

- nie zawierało żadnych drożdży (ani żywych, ani nieżywych) - obserwacja mikroskopowa
- nie wykazało obecności czynnej inwertazy - test na pasteryzację (+)
- nie pozwala mi zrozumieć, jak można osiągnąć 6,0 % obj. alkoholu fermentując
brzeczkę o stężeniu 10,1 % wag. (*Blg) - ekstrakt wg danych ze strony www browaru
- nie pozwala mi przypomnieć sobie kiedy to "Kujawskie" zdobyło I miejsce na
Chmielakach w Krasnymstawie - medal na etykiecie.

Reasumując: w Kunterze warzą nawet niezłe piwa, ale ich marketing to aktualnie największa łobuzeria w piwnej RP.

[jacer]

Chyba nie mam szczęścia, bo moje "Kujawskie Żywe Niepasteryzowane" (produkt ekologiczny, zawiera żywe drożdże), nr partii 19.02.08.11:

- nie zawierało żadnych drożdży (ani żywych, ani nieżywych) - obserwacja mikroskopowa
- nie wykazało obecności czynnej inwertazy - test na pasteryzację (+)
- nie pozwala mi zrozumieć, jak można osiągnąć 6,0 % obj. alkoholu fermentując
brzeczkę o stężeniu 10,1 % wag. (*Blg) - ekstrakt wg danych ze strony www browaru
- nie pozwala mi przypomnieć sobie kiedy to "Kujawskie" zdobyło I miejsce na
Chmielakach w Krasnymstawie - medal na etykiecie.

Reasumując: w Kunterze warzą nawet niezłe piwa, ale ich marketing to aktualnie największa łobuzeria w piwnej RP.

Może by tak dyskwalifikacja, np. pięć miejsc w dół, tak jak na zawodach sportowych za stosowanie dopingu.

[franekf]

Chyba nie mam szczęścia, bo moje "Kujawskie Żywe Niepasteryzowane" (produkt ekologiczny, zawiera żywe drożdże), nr partii 19.02.08.11:

- nie zawierało żadnych drożdży (ani żywych, ani nieżywych) - obserwacja mikroskopowa
- nie wykazało obecności czynnej inwertazy - test na pasteryzację (+)
- nie pozwala mi zrozumieć, jak można osiągnąć 6,0 % obj. alkoholu fermentując
brzeczkę o stężeniu 10,1 % wag. (*Blg) - ekstrakt wg danych ze strony www browaru
- nie pozwala mi przypomnieć sobie kiedy to "Kujawskie" zdobyło I miejsce na
Chmielakach w Krasnymstawie - medal na etykiecie.

Reasumując: w Kunterze warzą nawet niezłe piwa, ale ich marketing to aktualnie największa łobuzeria w piwnej RP.

No nieźle... po przeczytaniu tego poszedłem obejrzeć butelkę tego piwa, którą sobie trzymam w piwniczce (z pleśnią w środku, więc raczej nie do spożycia ) - i co ciekawe - mimo, że termin skończył się 28 stycznia, nie ma praktycznie żadnego zmętnienia! Dawne z Konstancina robiło mi się mętne już kilka dni przed końcem terminu. Ściema jeszcze gorsza niż przy Żywym z Ambera...

[Maidenowiec]

Ale w końcu nie napisali kiedy te drożdże zawiera i kiedy jest niepasteryzowane, jak podczas fermentacji to wszystko sie zgadza

[MuadDib]

Może by tak dyskwalifikacja, np. pięć miejsc w dół, tak jak na zawodach sportowych za stosowanie dopingu.

o, słusznie i sprawiedliwie

[delvish]

Ale w końcu nie napisali kiedy te drożdże zawiera i kiedy jest niepasteryzowane, jak podczas fermentacji to wszystko sie zgadza

Ciekawe. Możesz szerzej uzasadnić swój pokrętny wywód?

[Maidenowiec]

A co tu jest jeszcze do uzasadniania ?

[banita12]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny lekko ciemniejszy od pilsów - jasno-bursztynowy [4]
Piana: ładna utrzymująca się długo w postaci małego kożuszka. [4]
Zapach: bardzo ładny wyraźny chmiel i zapach słodu. [4]
Smak: rewelacja jak dla mnie jedno z lepszych polskich piw. [5]
Wysycenie: idealne [4]
Opakowanie: bardzoładne w tradycyjnym stylu. [4.5]
Uwagi: Będę często sięgał po to piwo.

Moja ocena: [4.425]

[Sokół83]

Chyba nie mam szczęścia, bo moje "Kujawskie Żywe Niepasteryzowane" (produkt ekologiczny, zawiera żywe drożdże), nr partii 19.02.08.11:

- nie zawierało żadnych drożdży (ani żywych, ani nieżywych) - obserwacja mikroskopowa
- nie wykazało obecności czynnej inwertazy - test na pasteryzację (+)
- nie pozwala mi zrozumieć, jak można osiągnąć 6,0 % obj. alkoholu fermentując
brzeczkę o stężeniu 10,1 % wag. (*Blg) - ekstrakt wg danych ze strony www browaru
- nie pozwala mi przypomnieć sobie kiedy to "Kujawskie" zdobyło I miejsce na
Chmielakach w Krasnymstawie - medal na etykiecie.

Reasumując: w Kunterze warzą nawet niezłe piwa, ale ich marketing to aktualnie największa łobuzeria w piwnej RP.

do jakiej instytucji jako konsument mogę złożyć skargę, że byłem oszukiwany (i w dalszym ciągu jestem) przez Browar Grudziądz?

[kishar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładna herbaciana barwa, ciemniejsza niż w innych pilsach. [4.5]
Piana: Na początku wydaję się całkiem niezła, ale z czasem szybko opada. [3.5]
Zapach: Dosyć ciekawy słodowy, mało intensywny. [4]
Smak: W smaku dominują słodowość z pewną goryczką w tle, ale niestety średnio można wyczuć że jest piwo niepasteryzowane, brak tego czegoś. [3.5]
Wysycenie: Wydaję się dobre. [4]
Opakowanie: Opakowanie bardzo estetyczne, tylko niestety brakuje podania ekstraktu. [4.5]
Uwagi: Podsumowując, nie jest to złe piwo ale czegoś mu brakuję, ale na pewno przy okazji je powtórzę, drugie z niepasteryzowanych piw z Grudziądza bardziej mi posmakowało.

Moja ocena: [3.8]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno złoty. Opalizujący. [5]
Piana: Długotrwała. Gęsta i sztywna. [5]
Zapach: Chmielowo słodowy z cytrusową nutą. [4.5]
Smak: Pełne. Słodowe z wyważoną konkretną goryczką. Pojawiają się posmaki chlebowe lekki kwasek. Ma w sobie to coś, co pozwala nazywać je dobrym piwem [4.5]
Wysycenie: Troszkę za niskie. Pod koniec piwo pije się przez to jak sok a nie jak piwo. [3.5]
Opakowanie: Estetyczne. Nawiązuje do regionu. Etykieta pełna informacji. Kapsel firmowy. Niestety ze względu na bezczelne kłamstwo dotyczące niepasteryzowania i zawartości żywych drożdży sprawia, że opakowanie dostaje pałę! [1]
Uwagi:

Moja ocena: [4.35]

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemna słomka/jasny bursztyn. Dla 6% super, nie ma się czego czepiać. [5]
Piana: Nieduża, dziurawa, dość szybko znika. Kolor biało - kremowy. [3.5]
Zapach: Średniointensywny, bardziej słodowy. Nie czuć złych akcentów, ale dość obojętny [3.5]
Smak: Dość delikatne, wyczuwalny słód, goryczka raczej niewielka, wspaniale orzeźwia. W przeciwieństwie do większości niepasteryzowanych nie czuć wyraźnego smaku drożdży, albo bardzo mało - czyżby to prawdziwe były pogłoski o oszustwie z "niepasteryzacją"? Ogólnie całkiem smaczne piwo. [4.5]
Wysycenie: Niezłe. Wystarczające, bąbelki są duże i ładnie osadzają się na szklance. [4.5]
Opakowanie: Ładne, jak to u Grudziądza, natomiast brak ekstraktu. [4]
Uwagi:

Moja ocena: [4.05]

[delvish]

W przeciwieństwie do większości niepasteryzowanych nie czuć wyraźnego smaku drożdży

Ja bym smaku charakterystycznego dla piw niepasteryzowanych nie określił mianem "wyraźnego smaku drożdży". Jesteś pewien, że to taki właśnie smak?

P.S. Swoją drogą jedna z ostatnich partii Kujawskiego Żywego (06.08.2008) jest bardzo smaczna. Jak dla mnie najsmaczniejsze niepasteryzowane z Grudziądza jakie do tej pory piłem. Bardzo ładnie żegna się Kunter.

[delvish]

czyżby to prawdziwe były pogłoski o oszustwie z "niepasteryzacją"?

Skoro sam prezes je potwierdził to można traktować je jako fakt. Natomiast co do partii, o której pisałem powyżej, to nie sądzę, żeby była pasteryzowana. Piwo z tej partii ma rasowe smaczki charakterystyczne dla piw niepasteryzowanych. Różnica pomiędzy smakiem partii z przydatnością przypadającą na przełom ub. i br. a tą jest wyraźna i zauważalna.