Czarnków, Noteckie Jasne (Pasteryzowane)

[Obywatel1978]

A to ciekawe z tym Lidlem A jak u nich z obrotem butelkami - można zdawać jako zwrotne czy traktują jako bezzwrotne?

[chechaouen]

A to ciekawe z tym Lidlem A jak u nich z obrotem butelkami - można zdawać jako zwrotne czy traktują jako bezzwrotne?

A wiesz, że nie wiem? Ale na 95 procent traktują jako bezzwrotne. Zresztą nie kojarzę, żeby w Lidlu kiedykolwiek cała machina kaucji była kiedykolwiek stosowana.

[chechaouen]

A to ciekawe z tym Lidlem A jak u nich z obrotem butelkami - można zdawać jako zwrotne czy traktują jako bezzwrotne?

O, właśnie zauważyłem napis na butelce Noteckiego, że bezzwrotna

[Obywatel1978]

Zastanawiam się, czy takie działanie jest zgodne z prawem. Jeśli producent opisuje opakowanie jako zwrotne to dystrybutor powinien mieć obowiązek zapewnić odbiór opakowań. Do tego jeśli cena wynosi 1,79 wraz z butelką, to jest to cena wręcz śmiesznie niska bo butelki Noteckiego mają dość sporą wartość. To oznacza, że browar interesu na tym nie zrobi...

Ech, marzą mi się zunifikowane butelki zwrotne dla wszystkich browarów i obowiązek przyjmowania przez wszystkich sprzedawców butelek bez paragonu w ilościach detalicznych.

[darekd]

To oznacza, że browar interesu na tym nie zrobi...

Klient też.

[chechaouen]

Napis, że butelka bezzwrotna to wypukłość na butelce - z tyłu i przodu. Czyli cała akcja z bezzwrotnością to nie praktyka dystrybutora. Taki już był zamysł producenta, być może w porozumieniu z Lidlem przed akcją promocyjną, nie wiem
Sam fakt wprowadzenia browarów z Gontyńca do sprzedaży w Lidlu, a jest to akcja ogólnopolska, na stronie Lidla widać, że to zorganizowana promocja, świadczy o tym, że ten producent liczy na pozyskanie mas. Choć w sumie ciekawe po której stronie była inicjatywa. Czy to Gontyniec (i Fortuna) stara się trafić pod strzechy, czy to bardziej Lidl stara się trafić w niszę, rzucając na pułki piwo z quasilokalnych browarów

[Obywatel1978]

Klient też.

I tego się zawsze najbardziej boję - kiedy producent dobrego towaru chce na siłę zwiększyć sprzedaż poprzez obniżenie ceny, to nie ma siły - musi się to skończyć cięciem kosztów i spadkiem jakości. Wolę, żeby to Noteckie kosztowało ok. 2 zł bez butelki niż żeby browar obniżał ceny i majstrował przy recepturze.

[darekd]

Producent dobrego towaru to widać pojęcie względne. Moim zdaniem nie jest nim przedsiębiorstwo Gontyniec. Wisi mi jak kilo kitu czy to piwo będzie kosztowało 1,75 czy 2 zł. W typ przedziale i tak nie ma co "majstrować".

Jedyne spostrzeżenie - oto nastąpiła epokowa chwila - synonimem dla określenia piwo regionalne stało się piwo dyskontowe

Bezzwrotne bączki z tego co wiem są już od dłuższego czasu i w związku z tym nie są związane z procesem "dyskontyzacji" "prawdziwych piw regionalnych".

[adamoo]

Witam, wczoraj testowałem warkę do 20.12.2012 butelka zwrotna, zakup Real i warka do 20.01.2013 zakup lidl. Zupełnie inne smaki, to z lidla to jakaś pomyłka, posmak słodkawy wręcz "marchewkowy".

[Obywatel1978]

Mam wrażenie, że Noteckie produkują równolegle dwa różne browary. Prawdziwe ma normalną, czerwoną etykietkę a taka ciemno czerwona - prawie brązowa - oznacza że nie mamy do czynienia z właściwym Noteckim.

[Pendragon]

Skoro Gontyńca o tych samych parametrach robi Witnica, to co za problem dla nich nakleić etykietę Noteckiego.

[Obywatel1978]

O tych samych rzecz jasna na papierze bo w rzeczywistości to mogą być - i są - dwa różne piwa.

[YouPeter]

Jak widać Noteckie w Lidlach bardzo dobrze się przyjęło, bo w Krakowie (przynajmniej na południu) już wszystko wyprzedane. A Fortuna sobie stoi.

[Samoglow]

W Gdyni sytuacja identyczna - poszło jak woda. W dodatku to absolutnie nie było Noteckie, tylko znów jakiś przekręt (na 90% Witnica). Głównie było to ewidentnie czuć w Eire, ale i jasne też było podejrzane.

[Pendragon]

Piłem z Lidla zarówno Gniewosza jasnego i Noteckie. Gniewosz to ewidentnie Witnica, Noteckie było oryginalne. Inny smak, inny kolor.