Kolor: Ocień jasnego złota z połyskiem [4.5] Piana: Piana mnie zaskoczyła: obfita, gęsta i trwała [4.5] Zapach: Aromat też przyjemny: dobrze zrównoważone nuty słodowo-chmielowe [4.5] Smak: To na co od razu zwróciłem uwagę to bardzo dobrze rozwijający się smak chmielowej goryczki kończący się szlachetną zdecydowaną, wręcz ostrą wytrawnością, która długo pozostaje w ustach. Estry owocowe, posmaki kwiecistości: brak. Odczucie treściwości: średnio-lekkie. Bez wrażenia wodnistości. [4] Wysycenie: Wysycenie na poziomie średnim do niskiego. I dobrze. [4] Opakowanie: Podoba mi się. Kojarzy mi się ze Światem Młodych sprzed 40 lat. Data przydatności do spożycia w formie pieczątki. Kapsel z logo browaru, biały. Brak informacji o ekstrakcie. [4] Uwagi:
Oceniam wersję niepasteryzowaną. IMO należałoby ją wydzielić do osbnego piwa, podobnie jak jest ze Zdrojowym.
Piwo ma 5,5% alkoholu, ekstraktu nie podano.
Piana: średnioobfita, przepięknie oblepia szkło i trwa do końca. Kolor: piękny, złocisty, w pełni klarowne. Wysycenie: średnie. Zapach: troszkę piwniczno-ziemistej nuty, ale o wiele mniej niż w wersji pasteryzowanej. Smak: rewelacja, najlepsze piwo z Czarnkowa jakie piłem. Bardzo wyraźna, długa goryczka. W tle, ale dosłownie w tle pojawia się ziemisty posmak tej goryczki, ale absolutnie nie przeszkadza, a dodaje pewnego sznytu. Noteckie jestem w stanie rozpoznać w teście ślepym po tym akcencie. Akcenty słodowe dość słabe, to można by ciutkę poprawić. Opakowanie: rewelacja. Widziałem co prawda jeszcze ładniejszy wariant etykiety niepasteryzowanego Noteckiego (na papierze a'la pakowym), ale ta też jest super. A w porównaniu do obowiązujących metalizowanych etykiet, to je po prostu miażdży.
Rewelacyjny wyrób z Czarnkowa. Mam nadzieję, że zrobi furorę na rynku. A jeszcze bardziej fenomenalne jest to, ze mam je w swoim sklepie. Życzę browarowi Czarnków wszystkiego najlepszego, tym piwem udowadniacie, ze gdyby coś się wam przytrafiło, byłoby to z dużą stratą dla branży piwowarskiej w Polsce.
PS: data przydatności to 14.10.08
Attached Files
Last edited by kopyr; 2008-10-06, 20:33.
Powód: data przydatności
Hmm i teraz zagadka.
Czy jest to swieża etykieta i termin przydatności jest bardzo krotki czy to ta seria, która była w okolicach promocji w poznańskim Piotrze i Pawle?
Gdzieś na forum pojawiło sie, że niepasteryzowany Czarnków ma ta sama etykietę tylko błękitny, goły kapsel. I faktycznie w sobotę w Poznaniu widziałem i białe, i niebieskie kapsle. Głupi ja nie spojrzałem na datę przydatności bom sie spieszył.
Ja już się pogubiłem w tym wszystkim. Ciężko wyczuć czy Pils Noteckie i Noteckie to 2 różne piwa czy nie? Te same parametry, dwie wersje pasteryzacji, częste zmiany etykiet, kolorów kapsli. Na stronie browaru dział "produkty" też dawno nie aktualizowany.
Plus jest taki, że ta wersja Noteckiego ma adnotację, że jest niepasteryzowany.
Trzeba chyba napisać do nich oficjalne pismo, żeby wyjaśnili nam jakie aktualnie rodzaje piw warzą i w jakich wersjach.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03
Trzeba chyba napisać do nich oficjalne pismo, żeby wyjaśnili nam jakie aktualnie rodzaje piw warzą i w jakich wersjach.
Warzą dwa piwa: ciemne i jasne. Jasne w butelkach bywa również niepasteryzowane. A pod iloma markami to sprzedają to już inna sprawa.
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Opakowanie: rewelacja. Widziałem co prawda jeszcze ładniejszy wariant etykiety niepasteryzowanego Noteckiego (na papierze a'la pakowym), ale ta też jest super. A w porównaniu do obowiązujących metalizowanych etykiet, to je po prostu miażdży.
No cóż, o gustach się nie dyskutuje, ale ta etykieta pokazuje, jak mogą być różne. Ja ją oceniam dokładnie przeciwnie. Przypomina mi etykiety sprzed kilkudziesięciu lat. Połączenie koloru zielonego z czerwonym, niewielkie i ciemne napisy mnie nie przekonują. Jeżeli ma to być nawiązanie do przeszłości, to może i jest to dobry pomysł, ale wykonanie chyba nie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika szefunio
No cóż, o gustach się nie dyskutuje, ale ta etykieta pokazuje, jak mogą być różne. Ja ją oceniam dokładnie przeciwnie. Przypomina mi etykiety sprzed kilkudziesięciu lat. Połączenie koloru zielonego z czerwonym, niewielkie i ciemne napisy mnie nie przekonują. Jeżeli ma to być nawiązanie do przeszłości, to może i jest to dobry pomysł, ale wykonanie chyba nie.
Właśnie o nawiązanie do etykiet sprzed lat chodzi. A nawet nie tyle o to, żeby była podobna do etykiet sprzed lat, ale żaby była taka oldskulowa. Bo etykiety sprzed lat to ma np. Zodiak i one mi sie wcale nie podobają.
To jest taka stylistyka, że niby old fashioned ale dobrze widać, że to jest nowa etykieta. Dodatkowo ta etykieta jest akurat bardzo dobrze zrobiona, bo z oldskulem pożeniono tu motyw ekologiczny. Szary papier, prawie jak pakowy, kojarzy się z ekologią, konopnymi workami czy sznurkami, a jednocześnie wśród określonego grona klientów kojarzy się z innymi "ekologicznymi" produktami. Podobne wzornictwo ma np. Krakowski Kredens. Zaznaczam jednak, że etykieta Noteckiego na papierze pakowym podoba mi się jeszcze bardziej, zwłaszcza, że nikt etykiet na takim papierze nie robi.
Gdy przed kilkoma dniami piłem to piwo było wyśmienite, dziś tylko dobre. Widać, że jest nierówne, ale może to "wina" braku pasteryzacji i przechowywania, bo tym razem mam piwo, którego data przydatności wypada za tydzień (14.10). Ale świeże Noteckie to piwo z wyższej półki smakowej.
Kupione w Markecie Kopyra IGA. Jest promocja, więc należy się spieszyć.
wersja niepasteryzowana.
piana: dość duża, średnobąblowa, wystawała ponad kielich, teraz opadła do dywanu,
kolor: złoty,
zapach: zbożowy,
smak: spora fajna goryczka, lekka chlebowość,
wysycenie: ok
Porządnie chmielony Pils, takie chlebowate posmaki mi nie podchodzą ale to popijam z przyjemnością, być może dlatego, że goryczka chmielowa przykrywa wszystko.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Wczoraj trafiłem to piwko z datą przydatności do spożycia do pomiędzy 20-25 lutego 2009 i napiszę, że dawno tak gorzkiego piwa nie piłem.Ja osobiści lubię piwko z dużą goryczką, ale z tą warką, to trochę jednak przesadzili...
Czy ktoś też może potwirdzić moje spostrzeżenia?
Comment