Czarnków, Noteckie Jasne (Pasteryzowane)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Obywatel1978
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.09
    • 288

    Postanowiłem na jakiś czas odpocząć od Noteckiego. Partia do 23.01.2011 (czerwona etykietka) jest dużo gorsza niż wcześniejsze. Miejsce szlachetnej i głębokiej goryczki zajęła jakaś dziwna i trudno pijalna kwasowatość. Robiłem 4 podejścia do tej partii Noteckiego, za każdym razem mając nadzieję, że to autosugestia; jednak wrażenia smakowe za każdym razem były takie same. Dodatkowo po wypiciu kilku bączków na drugi dzień miałem silny ból głowy, trudny do usunięcia standardowymi dawkami leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty.

    Czy ktoś jeszcze ma podobne spostrzeżenia odnośnie obniżającej się jakości tego niegdyś znakomitego piwa?

    Comment

    • Javox
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2009.11
      • 6423

      Nie wiem czy tak jest w tym przypadku ale w Polsce obserwowany jest standardowy proceder wyrobienia sobie marki,
      a po pewnym czasie to niegdyś dobre jest potem masówką którego smak jest daleki od pierwowzoru... ONLY FOR MONEY

      Stosuje się tańsze składniki, jest szybsza produkcja + różne dodatki i pomoc kooperantów... ...często za tym idzie też i wzrost ceny

      proza życia

      Comment

      • Candlekeep
        Porucznik Browarny Tester
        • 2007.11
        • 367

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Javox Wyświetlenie odpowiedzi
        Nie wiem czy tak jest w tym przypadku ale w Polsce obserwowany jest standardowy proceder wyrobienia sobie marki,
        a po pewnym czasie to niegdyś dobre jest potem masówką którego smak jest daleki od pierwowzoru... ONLY FOR MONEY
        Niestety, tendencja typowa w Polsce i wciąż żywa

        Comment

        • Mikko
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2008.12
          • 583

          mam to samo odczucie, po półrocznej przerwie kupiłem parę bączków czerwonego - gorzki (nie goryczkowy) posmak plus lekkie mydliny. Albo ja już się stałem super wyrobionym koneserem, którego ciężko zadowolić albo piwo ma wyraźnie słabszą formę, co biorąc pod uwagę kłopoty browaru, nie jest raczej takie dziwne. Zemsta Zbigniewa zdecydowanie lepsza na dzień dzisiejszy.

          Comment

          • pioterb4
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2006.05
            • 4322

            A te negatywne odczucia macie zarówno wobec czerwonego Czarnkowa jak i wersji "Niskopasteryzowanej"?

            Comment

            • Lubiepiwo90
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2010.11
              • 113

              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Klasyczny pils. [4.5]
              Piana: Bardzo ładna, biała, zwarta. Utrzymuje się na ściankach kufla. [4.5]
              Zapach: Słodowy, przyjemny, w tle aromat chmielowy. [4]
              Smak: Dałbym 4, 5 gdyby było trochę bardziej goryczkowe. A tak jest harmonia słodu z delikatną goryczką. Piwo jest do tego nie wiem jak to powiedzieć - aksamitne? [4]
              Wysycenie: Be zarzutu. [4.5]
              Opakowanie: Bączek plus klasyczna etykieta na której są wszelkie informacje - alkohol plus ekstrakt plus nazwa browaru. [5]
              Uwagi: Pyszne piwo, jedno z najlepszych w Polsce w stylu pils. Piłem wersję niskospasteryzowaną z datą przydatności do 26 listopada.

              Moja ocena: [4.15]
              "nie traćcie ani sekundy, zmarnowany jest czas, którego nie spędzacie w gospodzie", Ladislav Klima "Tragikomedia ludzka"

              Comment

              • moracz
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2009.11
                • 121

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Złocisty, bogaty, bardzo przyjemny i zachęcający. [4.5]
                Piana: Początkowo dość obfita drobnopęcherzykowa, o smakowitej konsystencji, stosunkowo szybko zredukowała się do nieznacznego kożucha, minimalnie oblepia szkło. [3.5]
                Zapach: Poprawny, świeży, słodowy, trochę jak w piwach niepasteryzowanych, chmielu niewiele lub brak. [3.5]
                Smak: Tu niestety spore rozczarowanie, w smaku dominuje słód, piwo jest słodkawe, niby treściwe, ale płaskie. Pod koniec minimalna goryczka, dość mało przyjemna, lekko ściągające. Poczekałem chwilę, aż piwo się ociepli licząc na ciekawsze doznania - spotkałem się tylko z dość nieprzyjemną choć nie długą "chininową" goryczką. [3]
                Wysycenie: Przyjemne, niezbyt intensywne, pasuje do piwa. [4]
                Opakowanie: Zmasakrowane szkło, etykieta dość krzywa i odstająca na brzegach, nic specjalnego. [3]
                Uwagi: Kupione dziś w delikatesach w Pasażu Grunwaldzkim, data przydatności do spożycia 01.04.2011r. - cena jak za "bączek" dość duża bo 3,29 pln. Zastanawia mnie kwestia chmielu, który wydaje się być nieobecny w niektórych partiach Lwówka, Ciechana czy w ocenianym przeze mnie Noteckim. Owszem, jest goryczka, ale smaku i aromatu nic a nic.

                Moja ocena: [3.35]

                Comment

                • Feti
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2010.10
                  • 801

                  Piłem dzisiaj zachomikowanego bączka z datą 30.11.2010. Mimo przeterminowania dość sporego nie jechał szmatą i wrażenia pozytywne.

                  Comment

                  • chitos
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2009.02
                    • 195

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Złoty, klarowny. [5]
                    Piana: Średniopęcherzykowa, do końca utrzymuje się warstewka na piwie. [3.5]
                    Zapach: Intensywny, słodowo-chmielowy. [3.5]
                    Smak: Chmielowy, ze słabszym słodem. Może nie idealny, ale na pewno dobry. [4]
                    Wysycenie: Trochę za wysokie. [4]
                    Opakowanie: Etykieta prosta a zarazem "rzucająca" się w oczy. [5]
                    Uwagi: Przyzwoite polskie piwo które warto znać.

                    Moja ocena: [3.875]

                    Comment

                    • Mikko
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2008.12
                      • 583

                      Chitos jaką partię piłeś? Moja jest z 17.05 i w smaku dalej mydliny tylko mocniejsze, natomiast zapach to czysty płyn do kąpieli - istny KOSZMAR. Moja ocena nie jest jakimś przekolorowaniem pod wpływem egzaltacji, ale dosłownie tak smakuje i pachnie ta partia. Ciekawe czy inni mają podobne odczucia, w sensie czy cała partia jest taka czy moje egzemplarze?

                      Comment

                      • Obywatel1978
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2007.09
                        • 288

                        Partia do 01.04.2011 (czerwona etykietka) poprawna w smaku - choć Noteckie nieco staciło na głębi goryczki w porównaniu z tym jakie było jeszcze rok temu. Zapach jakiś taki słodkawy - kwiatowo-owocowy. Piana solidnie oblepia szklankę. Wysycenie mogłoby być nieco większe. Ogólnie poprawiło się bo w ostatnim kwartale 2010 roku było koszmarne no i przynajmniej już nie boli po nim głowa.

                        Comment

                        • Mikko
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2008.12
                          • 583

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko Wyświetlenie odpowiedzi
                          Chitos jaką partię piłeś? Moja jest z 17.05 i w smaku dalej mydliny tylko mocniejsze, natomiast zapach to czysty płyn do kąpieli - istny KOSZMAR. Moja ocena nie jest jakimś przekolorowaniem pod wpływem egzaltacji, ale dosłownie tak smakuje i pachnie ta partia. Ciekawe czy inni mają podobne odczucia, w sensie czy cała partia jest taka czy moje egzemplarze?
                          W moim sześciopaku, tylko (aż) jedno było z dodatkiem jakiejś chemii jak opisałem powyżej. Jedno miało lekki posmak mydlin (zapach był ok). Pozostałe 4 smakowały jak Noteckie.
                          Panie Cholewicki, zrób pan szybko porządek z tym bajzlem.

                          Comment

                          • thorgal_33
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2011.02
                            • 4

                            Pierwszy raz tego piwa skosztowałem bedąc w delegacji w Pile, w drodze powrotnej do Krakowa nie mogłem sie oprzeć i wstąpiłem w Czarnkowie do pubo - sklepu obok browaru i zakupiłem tego piwka ilość prawie hurtową ;-) Jestem zakochany w tym piwku :-) Jedno z najlepszych jakie piłem. Jedyny minus to piana, mogłaby się utrzymywać nieco dłużej.

                            Comment

                            • GaryFisher
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.10
                              • 739

                              Powstrzymam się z oceną. Mam flaszkę po terminie ale chyba nic się w nim nie zmieniło od zabutelkowania. W zapachu trochę kwiatów i płyn do trwałej, a w smaku szampon. Data ważności do 7.02. Przed chwilą piłem też Izerskie z datą 16.01 i było bardziej niż w porządku.
                              Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                              Comment

                              • GaryFisher
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2009.10
                                • 739

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GaryFisher Wyświetlenie odpowiedzi
                                Kolor: Klarowny, złoty, nie za jasny. [5]
                                Piana: Niewysoka, średnio-drobnoziarnista, szybko opada, pod koniec znika całkowicie [3.5]
                                Zapach: Świeży, chmielowo-kwiatowy, zachęcający do picia, na prawdę genialny. W drugiej połowie dominuje słód również bardzo świeży i przyjemny. [5]
                                Smak: Idealna kompozycja. Słodowo-chlebowy w końcówce podkreślony nie za silną goryczką (o dziwo nie za słabą). Całość świeża i taka subtelna. Ambrozja [5]
                                Wysycenie: Wystarczające do samego końca [4.5]
                                Opakowanie: Bączek 0.33, etykieta stonowana, czytelna, klasyczna, zachęca do zakupu. Wszystkie informacje na miejscu + dedykowany kapsel [5]
                                Uwagi: Kupione w: Rodzinka Bis
                                Data ważn.: 19.05.2010
                                To co tygryski lubią najbardziej!!!!!!!!!!!!

                                Moja ocena: [4.825]
                                Aha już nawet oceniałem. No to chyba mówi samo za siebie...
                                Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X