Sulimar, Cornelius Weizen Bier

[CyboRKg]

Wlasnie pije je po raz pierwszy... Kupilem dzis za 3,80zl, swiezutkie - data waznosci 25.09.2010.
O niebo lepsze niz Frater z KP i Okocim pszeniczny. Niemal tak dobry jak Franciszkaner, a zdecydowanie wygrywa cena. Niestety IMHO do Paulanera mu brakuje...

[Gość]

To piwo było zawsze mętne, a teraz partia z datą do spożycia 4.08.2010 jakaś taka
klarowna

W porównaniu do ciechana pszenicznego, owe piwo nie zostawia osadu na dnie butelki, oraz zastanawia mnie brak pasteryzacji bo ma aż 5 miechów do przodu.

[abernacka]

(...) oraz zastanawia mnie brak pasteryzacji bo ma aż 5 miechów do przodu.

Prawdę mówiąc nie wiem co w tym jest takiego dziwnego. W piwe tym jest zastosowana wtórna fermentacja w butelce.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętny. [5]
Piana: Drobna ale zdecydowanie zbyt skromna jak na hefeweizena. Po kilku minutach pozostaje jedynie obrączka. [3]
Zapach: Banan i goździki czyli tak jak w pszenicy być powinno. Oprócz tego wyczuwalna lekka słodowość. [4.5]
Smak: Jest dobra kwaskowość, czuć pełnię w smaku. Trochę brakuje mi tu orzeźwienia, piwo ma zbyt mocno zaznaczoną słodowość. [4]
Wysycenie: Optymalne. [5]
Opakowanie: Kolorystyka i stylistyka ok, ale irytuje mnie określenie o 'Złocie bawarskich piwowarów'. Wiem, że powstało w czasach kiedy można było mieć wątpliwości co do jakości piw z Piotrkowa ale obecnie można byłoby już to zmienić. [4.5]
Uwagi: Solidna pszenica. Zauważyłem, że ostatnio dość słabo dostępna w porównaniu z wysypem nowych Corneliusów.

Moja ocena: [4.2]

[Tapir]

Zauważyłem, że ostatnio dość słabo dostępna w porównaniu z wysypem nowych Corneliusów.[/url]][/FONT]

miałem niedawno napisać to samo W Leclerc'u ostatni nie da się go trafić.
IMO najlepsze piwo pod marką Cornelius - solidna, stylowa pszenica. Może nie przejadę za tym piwem pól miasta ale jak spotkam w rozsądnej cenie (ok 4zł.) to zazwyczaj biorę.

[Ram]

To piwo było zawsze mętne, a teraz partia z datą do spożycia 4.08.2010 jakaś taka
klarowna

Odkąd piwo weszło do Tesco (może to przypadek), też zauważyłem większą klarowność i jakby mniej treściwe od wcześniejszych warek

[GaryFisher]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy, dużo ciemniejszy niż standardowy pszeniczniak. [4.5]
Piana: Nie za wysoka jak na pszenicę i szybko opada. Cienka firanka zostaje gdzieś do połowy szkła. [3.5]
Zapach: Banany przeważają nad goździkami. Czuć też
wyraźnie słód jęczmienny. [3.5]
Smak: Poza goździkami i bananami, które w smaku jednak są mniej wyraźne niż w zapachu w tle wyraźnie ujawnia się jęczmień. Końcówka chlebowa z nawet solidną goryczką jak na pszenicę. Czuć też lekką kwaskowość i alkohol. Całość sprawia może wrażenie lekko rozwodnionego ale pije się je ze smakiem. [3.5]
Wysycenie: Trochę za niskie, podkreśla wrażenie wodnistości. [3]
Opakowanie: Prawie niemiecki styl, trochę chyba do dopracowania. Podano zawartość ekstraktu. Kapsel dedykowany. [4]
Uwagi: Kupione w: Carrefour Dw. W-Wa Wileńska
Data ważn.: 01.10.2010
Jak na polskie warunki całkiem nieźle wypada ta pszenica. Jednak pszenica to pszenica i trochę za dużo tego jęczmienia niestety. A ceny nie pamiętam ale zdaje się, że jak na warszawski rynek była nawet konkurencyjna więc może do niego wrócę.

Moja ocena: [3.55]

[Pogoniarz]

Ja trafiłem z datą przydatności 21.10.2010 i jak dla mnie oprócz wspaniałej piany i dosyć wyraźnym bananowym zapachem i miłą dla oka pomarańczową barwą nie powala na kolana.Mało gazu i w smaku mało treściwe, jest zbyt wodniste, to jakby 10, a nie 12.5.
Muszę poczekać na kolejną warkę.

[panoramix84]

Sulimar jak im się chce, umie robić naprawdę niezłe piwa...Ogólnie Cornelius pszeniczny to mój faworyt jeśli chodzi o w miarę łatwo dostępne (i tanie) pszenice na naszym skromnym rynku. Pijam je dosyć często i zazwyczaj bardzo mi smakuje, jednak jakoś nigdy nie mogłem się zebrać, żeby napisać o nim z 2 słowa. Teraz nastał ten moment i już chciałem jak zwykle pochwalić bo naprawdę bardzo lubię te piwo, jednak butelka która akurat mi się trafiła tym razem, z data przydatności 25.09.10 jest jakaś wyjątkowo mało treściwa, powiedziałbym wręcz, że wodnista. W ogóle zauważyłem , że to chyba największy mankament browaru Sulimar, że maja problemy z utrzymaniem powtarzalności smaku w kolejnych warkach swoich wyrobów. Tak więc...obecnie pity Cornelius jest średni , jednak mając na uwadze wcześniejsze bardzo satysfakcjonujące spotkania z tym piwem nadal gorąco polecam i radze się nie zrażać po 1 razie w przypadku jakby trafiła się akurat gorsza partia.

[Christof]

Czy zauważyliście, że po premierze nowych Corneliusów zmieniła się treść kontretykiety Weizena? Zniknęła informacja o niepasteryzacji piwa i o fermentacji w butelce. Również osadu drożdży jest obecnie bardzo malutko, w porównaniu np. do warek z czerwca 2009 roku, które ostatnio dopijałem.
Oczywiście na etykiecie pozostał napis niepasteryzowane, ale ta zmiana kontry bardzo mnie niepokoi. Obym był złym prorokiem.

[funky83]

Czy zauważyliście, że po premierze nowych Corneliusów zmieniła się treść kontretykiety Weizena? Zniknęła informacja o niepasteryzacji piwa i o fermentacji w butelce. Również osadu drożdży jest obecnie bardzo malutko, w porównaniu np. do warek z czerwca 2009 roku, które ostatnio dopijałem.

Coś niestety jest na rzeczy. piłem ostatnio i mam podobne spostrzeżenia. W smaku przebija się zbyt dużo niezbyt przyjemnego kwasku. Sulimar chyba zaczyna odcinać kupony od swojego najlepszego piwa...

[celtyk87]

Wreszcie udało mi się upolować ta legendarna pszenice. Nabyłem ja w okolicznym sklepie za 4zl. W smaku jest naprawdę doba nie to co okocim pszeniczny. Czuć głębie smaku i prawdziwy miód.

[docent]

Wreszcie udało mi się upolować ta legendarna pszenice. Nabyłem ja w okolicznym sklepie za 4zl. W smaku jest naprawdę doba nie to co okocim pszeniczny. Czuć głębie smaku i prawdziwy miód.

Miód To może to ten Hönig Weizen?

[celtyk87]

Nie pije pszenice, może to tylko moje odczucia

[Gość]

nie dziwie ci się, ostanio kupiłem sobie to piwko i przy 35 stopniowym upale miało posmak słodyczy miodowej. Nie wiem czy to od temperatury czy po prostu taka partia. Wcześniej tak nie było, a pije je dość regularnie.