Sulimar, Cornelius Weizen Bier

[Małażonka]

Zawiodłam się na tym piwie. Po tych wszystkich głosach, że to najlepszy polski pszeniczniak - może po prostu za dużo oczekiwałam. A oczekwałam przyjemnej barwy (a nie barwy brudnej ściery), typowo pszenicznego zapachu (a nie typowo kwaskowatego) i typowo bananowo-goździkowych nut smakowych, których tu wyraźnie zabrakło.

Ogólnie, nie powiem - piwo do wypicia, ale osobiście z dużo większą przyjemnością wrócę do ciechanowskiej pszenicy, która (moim skromnym zdaniem) na dzień dzisiejszy bije Corneliusa o głowę...

[skrzyp29]

Kiper: Cornelius Weizen Bier

Cornelius jest w sprzedaży w sieci sklepów Kaufland przynajmniej od października 2007r. i ważony nie jest w Piotrkowie tylko w jednym z niemieckich browarów.

[jacer]

i ważony nie jest w Piotrkowie tylko w jednym z niemieckich browarów.

Na tony go sprzedają?

A może coś więcej? Skąd te wiadomości, jaki browar?

[kopyr]

ważony nie jest w Piotrkowie tylko w jednym z niemieckich browarów.

Nie wiem po co mieliby go ważyć w niemieckim browarze, ale wszystko wskazuje na to, że warzony jest jednak w Piotrkowie Trybunalskim.

[PiwowarAG]

Nie wiem skąd takie informacje od razu pragnę je zdementować każda butelka Corneliusa została wyprodukowania w Piotrkowskim Browarze, a tego typu informacje to po prostu plotki.

[delvish]

Nie wiem skąd takie informacje od razu pragnę je zdementować każda butelka Corneliusa została wyprodukowania w Piotrkowskim Browarze, a tego typu informacje to po prostu plotki.

To się nazywa czarny PR

[Pancernik]

To się nazywa czarny PR

Czy to znaczy, że mam przygotowywać kubki smakowe na Dunkel Weizen z Piotrkowa? Już się ślinię...

[żąleną]

Wreszcie i w moje gardziołko trafił.

Dla podwyższenia poprzeczki wypiłem Corneliusa po Tucherze. Pierwsze spostrzeżenie to konkretny osad, moim zdaniem zbyt duży, podobnie jak w Ciechanie.

Pierwszy łyk przynosi dość ostre nuty, piwo wyraźnie jest mniej zharmonizowane od Tuchera. W kolejnych wybija się jednak odpowiednia treściwość, której oczekuję od weizena. Do tego spora kwaskowość, mogłaby być mniejsza. Piana jak na pszenicę słaba. Nalewanie trwało krócej niż zwykle z pszenicami.

Smakuje! Ale pała z geografii. "Złoto bawarskich piwowarów" z Piotrkowa? Chyba że istotnie tylko to rozlewają.

[ART]

myślę że to hasło trzeba traktować jako wskazanie skąd wywyodzi się ten gatunek.

[żąleną]

No nie wiem, razem z wołami wypisaną niemiecką nazwą na etykiecie wygląda to po prostu na marketingową ściemę.

[Budvar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztynowo-złoty, po dodaniu esencji z dna butelki przechodzący w brązowo-złoty, zmętnienie początkowo delikatne, w finale przechodzące w całkowite [4.5]
Piana: wcale nie powalająca jak na pszeniczniaka, co prawda puszysta, ale jakaś tako mało zwarta i niewysoka, na szczęście dywanik do samego końca szczelnie przykrywa powierzchnię [4]
Zapach: odpowiednio intensywny i bogaty – są nuty goździkowe, czuć również banany, czuć w nim też jakąś (jakby miodową) choć nienachalną słodycz – niby bez ekstrawagancji, a jednak uwodzi [5]
Smak: dość esencjonalny, a przy tym lekki, mniej w nim niestety uroku i różnorodności niż w zapachu - goździki i banany schodzą gdzieś na dalszy plan, by oddać pole miodowo-słodowym posmakom, zrównoważonym orzeźwiającą nutą, [4]
Wysycenie: delikatne i musujące [5]
Opakowanie: jasne, że stylizowane na niemieckie piwo, ale trzeba przyznać, że stylizacja bardzo udana – wyszło z tego opakowanie eleganckie i dopracowane w szczegółach, zwracające na siebie uwagę zarówno na sklepowej półce, jak i na stole [5]
Uwagi: z niezawodnego SMAKu

Moja ocena: [4.475]

[Pogoniarz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Pomarańczowy,mętny(wszystko co było w butelce wylądowało w szkle) [4]
Piana: Jak na pszeniczniaka niekoniecznie bujna,dość szybko zniknęła do dywanika [3.5]
Zapach: Dość klasyczny,bananowo-goździkowy,ale mało wyrazisty [3.5]
Smak: Lekko kwaskowate,ale też czuć akcenty bananowe,nie jest z pewnością wodniste [4]
Wysycenie: Według mnie zdecydowanie za małe [3]
Opakowanie: Bardzo ładne,może bez jakiś fajerwerków,ale mi się podoba [4.5]
Uwagi: Zakupione w Kauflnadzie w Szczecinie.Do tej pory najlepszy pszeniczniak z polskich browarów przemysłowych.

Moja ocena: [3.75]

[Sven]

Kupione w Kauflandzie.

Piana bardzo wysoka, ale niezbyt trwała. Barwa bardzo mętna, wrecz mleczna. Zapach bardzo delikatny, nieco tylko bananów sie dowąchalem. W smaku bardzo łagodne, banany, ślady wanilli i nieco chmielu.

Jak dla mnie poprawny pszeniczniak.

[delvish]

Ten Korneliusz to nie ma szczęścia do grafików. Jak nie naturlane to naturalane

[ART]

hie hie zaraz podeślę info komu trzeba żeby poprawiono