A mnie nurtuje tylko dlaczemu w carrefourze kosztuje 6,60 zł kiedy ja dałem w intermarche 3,70, taka malutka różnica
Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
Jak nałogowiec czekać na ten znak
Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
Bez niego jestem dętka czyli flak
opisywal go nie bede - jedno z moich ulubionych pszeniczniakow - chyba tylko franziskaner zasluguje w mojej opini na lepsze. na dodatek franziskaner dunkel to ogolnie najlepsze piwo jakie udalo mi sie kiedykolwiek kupic. No ale do rzeczy :
Cornelius choc bardzo dobry i nadal szanowany u mnie trunek - tak po wypiciu kilkudziesieciu stwierdzic moge ze roznie to z nim bywa. Raz ma zapach banankow... raz jak niektorzy mowia - posmak dentysty - ogolnie chodzi o aromaty gozdzikowe. Raz jest jakby lekko wodnisty i bardziej goryczkowy, raz subtelny, lagodny i prawie bez goryczki. Akurat piszac ta wypowiedz popijam corneliusa - i jest to chyba najgorszy jaki pilem. Na dodatek kolor - o ile zawsze byl ciemny... tak teraz byl jest bardzo jasniutki. Pamietam jak kupilem go 1 razem - kupilem wtedy pak z kuflem - i wtedy pierwsze 4 butelki - poprostu zloto w plynie a potem jedna... ktora meczylem chyba z 50 minut... .
Jakos moje 1 wpisy niezbyt chwala piwa ktore komentuje - aczkolwiek cornelius to bardzo dobre piwo - jednak refermentacja w butelce, brak pasteryzacji - za tym moim zdaniem idzie to ze mozna trafic z tym roznie. Tak jak w browarze domowym
pozdrawiam !
Oki drogi ART'cie. Jestem strasznie leniwym czlowiekiem i nawet poświęcenie mi 1 sekundy dodatkowo na całą wypowiedź ciężko mi przychodzi
Jednak postaram sie jakos bardziej gramatycznie układać zdania i używać ą ę
pozdrawiam !
Jeśli jesteś z Kielc, albo w Kielcach będziesz, to proponuję poszukać przy ulicy Romualda lub Śniadeckich. Sklep Aga ma to piwko w ofercie.
Ja szczerze się przyznam, nie wypiłem tyle piwa co każdy z was bo jestem jeszcze młody, ale z Corneliusem miałem styk. Tak jak piłem Paulanera grupy Żywiec, nie byłem zachwycony. Wręcz nie przekonany do piw pszennych Ale spróbowałem Corneliusa, muszę przyznać, Piwko jest smaczne.
W sumie to drugie piwo pszeniczne jakie piłem. Cornelius jako to drugie piwo, w zupełności zlikwidował moją odrazę i niechęć do piw pszenicznych jaką zrodził Paulaner grupy Żywiec.
Mało tego, co do pewnej wypowiedzi kolegi na temat Etykiety, cóż, moim zdaniem mają oryginalną reklamę, sympatyczny wierszyk Nalepka nie jest z kolei chamska. A jedyne w czym tkwi problem to w tym, że piwo jest naturalnie mętne, co do niektórych nie dociera. Myślę, że trzeba promować takie piwka :P Bo w przeciwnym wypadku, gdy wszyscy Ci specjaliści, piwosze, którzy mają dość długą listę wypitych przezeń piw, odejdą na długowieczną emeryturę... No cóż, Dobre piwa zostaną wyparte przez te napoje. A wszyscy inni zapomną, jak smakuje dobre piwko.
Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie więc mam nadzieję, że nie zostanę zmieszany z błotem za moją opinię o tym Piwku.
Piwo to zasługuje na najwyższą ocenę, przynajmniej moim zdaniem.
Obiło mi się też o oczy pewne sformułowanie, smakuje na 3%, a ma więcej, czy coś podobnego.
No cóż, zawsze możesz rozcieńczyć piwo spirytusem, ale chyba nie o to chodzi żeby śmierdziało alkoholem, a żeby miało trochę 'prundu' i jednocześnie nie powodowało odruchu wymiotnego ;p ;]
koszmarna cena w Carefourze - ja rozumiem piwo z wyższej półki (swoja drogą czemu to piwo jest wśród piw zagranicznych - bo nazwa niemiecka?) ale 5,50 czy 6 zł to przesada szczególnie że w Kauflandzie jednak może być za 3,50. A już miałem chwalić Kerfura za wzbogacenie oferty.
ja radze kerfury omijac z daleka... a jak ktos ma w poblizu np reala albo auchana albo alme ( chociaz i ona nie nalezy do najtanszych ale i tak sporo tansza niz kerfurzystko ) to radze udac sie wlasnie tam.... kerfury to porazka.... dla mnie najwiekszy skandal to svyturys baltas w realu kosztuje 2,99 a w kerurze 6,70................................. brak slow... rozwalila mnie promocja zywego - 6,99 przy czym w drogim sklepie z alkoholami pod moim blokiem kosztuje 3,89 a w realach i tym podobnych za 3,50.
Kolor: ciemnozłoty, przeraźliwie mętny [5] Piana: duża, dosyć trwała, kożuch zostaje do końca picia [4] Zapach: cytrynowy, drożdżowy, pod koniec lekko słodowy, intensywny [4.5] Smak: świeży cytrynowo-drożdżowy, mocno kwaskowaty, lekko bananowy, nieznaczna goryczka, pod koniec wyraźniejszy posmak słodowy, treściwe i intensywne w smaku [5] Wysycenie: dość wysokie [5] Opakowanie: takie sobie graficznie ale wszystkie informacje podane [4] Uwagi: Próbuję już któryś raz, zdarzały się różne warki, ta jest wyjątkowo dobra (kupione w styczniu 2009, piję dziś). Dla mnie najlepsza polska pszenica.
ja radze kerfury omijac z daleka... a jak ktos ma w poblizu np reala albo auchana albo alme ( chociaz i ona nie nalezy do najtanszych ale i tak sporo tansza niz kerfurzystko ) to radze udac sie wlasnie tam.... kerfury to porazka.... dla mnie najwiekszy skandal to svyturys baltas w realu kosztuje 2,99 a w kerurze 6,70................................. brak slow... rozwalila mnie promocja zywego - 6,99 przy czym w drogim sklepie z alkoholami pod moim blokiem kosztuje 3,89 a w realach i tym podobnych za 3,50.
Ja wczoraj zrobiłem sobie wycieczkę do Kauflanda po Corneliusa i potwierdzam, że w Kauflandzie kosztuje 3,29. Wogóle myślę, żeby może zrobić jakiś ranking, żeby forumowicze wiedzieli, które piwo gdzie kupować. Skoro można za coś zapłacić 3, to po co płacić 5?
Comment