Bardzo mi "podeszło" - najpierw świeża i orzeźwiająca chmielowa goryczka, potem przez krótką chwilę słód a na koniec długi i wyraźny chlebek. Doczekałem się takiego smaku
Pianę też muszę pochwalić. Tylko centymetrowa ale drobna i wytrwała do końca szklanki.
Jeszcze Schwarzbier z Raciborza i jestem w niebie...
Pianę też muszę pochwalić. Tylko centymetrowa ale drobna i wytrwała do końca szklanki.
Jeszcze Schwarzbier z Raciborza i jestem w niebie...
Comment