Racibórz, Twierdzowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12568

    #91
    ja z października :
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
    Smak - Mocno nachmielone, z przewagą goryczki, potem delikatny słód. (trochę takie przeciwieństwo Raciborza, który chmielu ma niewiele)
    [...] Jakby miało ciut wyższą podbudowę słodową byłoby wręcz idealnie. Ale i tak wyszło fajne piwo, proste, bez fajerwerków i zbytnich udziwnień. Do wielokrotnego użytku
    obecnie /data 22.01.11/ chmielu posypali mniej. wyczuwalna chlebowość, trochę nut pobocznych /warzywa/, ale nie bądźmy fanatykami sensorycznymi - w porównaniu z niektórymi naszymi małymi browarami to piwo ma przyjemną słodową podbudowę. Piwko mimo, że lekkie to całkiem pełne w smaku. Browar Racibórz - mój zwycięzca w kategorii miłe zaskoczenie roku 2010. Proste, bez zadęcia piwo, bez "ideologicznej" podbudowy na ecie /staropolska tradycja - Piastowie - unikalne receptura - ekologia- ble ble itd.).
    Proste piwko, z lokalnego browaru, różniące się w smaku, do wielokrotnego użytku. Fajne.
    Największy mankament - etykieta - nieczytelna. Krój czcionki "piwo twierdzowe" lepszy na ecie.

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      #92
      To piwo jest dla mnie wielowymiarowe. Co rozumiem pod tym pojęciem? Każda butelka smakuje inaczej. I to także te w jednej warki. Np. w tej chwili pije taką, którą w ślepym teście określiłbym Lubuskim z Witnicy. Poprzednie z tą samą datą (14.01) smakowało jak Czarnków (taki sprzed kilku miesięcy, gdyż obecny smakuje mi niczym właśnie Witnica - i mam co do tego pewne podejrzenia). Piwo z poprzedniej warki raz smakowało mi niczym Świeże lub Krzepkie z Kormorana (warzywa), a innego dnia jako typowy Racibórz, chociaż czym jest "typowy" skoro za każdym razem jest inaczej? Żeby było jeszcze śmieszniej na 2 kupione butelki z jeszcze poprzedniej warki jedna była słodka niczym Raciborskie, a druga chmielowa... I bądź tu mądry, rosyjska ruletka.
      Ale i tak je lubię, ostatnio to jego najwięcej piję. I bardzo dobrze że się pojawiło - jest czym wypełnić lukę po ostatnio niepijalnym Lwówku...
      Nawet wady wymienionych "dublerów" są tutaj mniej dokuczliwe, w przyjemniejszej wersji.
      Last edited by Pendragon; 2010-12-18, 20:39.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • Samoglow
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2007.07
        • 606

        #93
        Muszę się zgodzić. Właśnie wypiłem Raciborskie i Twierdzowe i .... między nimi była bardzo małą różnica! Kiedyś Twierdzowe było takie "fajnie" gorzyczkowe, treściwe itd. Raciborskie natomiast było raczej słodkawe. Teraz oba mają już bardzo zbliżony wyraz i ja już nie wiem co o tym sądzić.

        Comment

        • kishar
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2003.10
          • 1691

          #94
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Dosyć jasny-słomkowy. [4]
          Piana: Bardzo mizerna, odrazu po nalaniu jest jej mało a potem bardzo szybko znika i nic z niej praktycznie nie zostaje. [3]
          Zapach: Zapach bardzo przyjemny chmielowy. [4.5]
          Smak: Naprawdę bardzo dobre piwo w smaku podobne do dobrych c czeskich pilznerów. Wyraźnie wyczuwalna przyjemna goryczka w tle ze słodowymi posmakami.
          Piwo to dobrze się pije, jest "świeże" w smaku i pozytywnie lekkie. [4.5]
          Wysycenie: Wydaje się ok. [4.5]
          Opakowanie: Opakowanie nie jest jakieś rewelacyjne ale też nie straszy, minus za brak ekstraktu. [4]
          Uwagi: Pite przeze mnie piwo ma datę do 14 stycznia 2011.

          Moja ocena: [4.3]

          Comment

          • Prusak
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 4472

            #95
            ^^^ Czy to Twierdzowe z taką datą przydatności zakupiłeś gdzieś w Lublinie?

            Comment

            • Mason
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2010.02
              • 3280

              #96
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Jasno słomkowy [4]
              Piana: Ładna czapa tuż po nalaniu, trzyma się parę minut żeby na koniec pozostać w postaci pierścienia przy szkle. Ślady jakie zostawia na szkle znikają dość szybko. Tu mogłoby być lepiej [3.5]
              Zapach: Wyraźny, słodowy z lekką domieszką chmielu. [4]
              Smak: Słodowa baza a do tego lekka, ale wyraźna goryczka. Całkiem treściwe, nie mam wrażenia wodnistości. Dobre! [4.5]
              Wysycenie: Akurat, no może ociupinkę za niskie [4.5]
              Opakowanie: Bez błysku, ale ma swój urok. Kapsel goły, brak informacji o ekstrakcie [3.5]
              Uwagi: Mimo pewnych braków w najważniejszych kategoriach to bardzo poprawne piwo. Może być świetne na letnie, upalne miesiące

              Moja ocena: [4.15]
              JEDNO PIVKO NEVADI!

              Comment

              • Ram
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2010.01
                • 40

                #97
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: jasnozłoty,nawet bardzo jasno [3.5]
                Piana: po nalaniu tworzy się wysoka czapa piany, w połowie degustacji opada do małego wianuszka, który zostawia ślady na szkle [4.5]
                Zapach: zapach mokrego jęczmienia, z lekką nutą piwniczną [4]
                Smak: no tutaj zaskoczenie, po pierwszych łykach atakuje dość wyraźna goryczka chmielowa, w miarę jak się piwo ogrzewa w tle czuć lekką słodkość, która trochę mnie irytuje [3.5]
                Wysycenie: nasycenie zbyt małe, po koniec kufla bąbelków jak na lekarstwo [3]
                Opakowanie: o opakawaniu mogę jedynie napisać, że podoba mi się etykieta [4]
                Uwagi: piwo z wielkim potencjałem, gdyby nie ta słodkość w tle, byłoby wyśmienite

                Moja ocena: [3.775]

                Comment

                • Kwadri
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2009.10
                  • 1216

                  #98
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jasne, połyskliwe złoto. [4.5]
                  Piana: Śnieżnobiała, wysoka. Opada powoli do ochronnej warstwy i utrzymuje się do końca, mocno oblepiając ścianki. [5]
                  Zapach: Początkowo, delikatny, lekko słodowy. Później nabiera intensywności i chlebowego tła. [4.5]
                  Smak: Pyszna lekko chlebowa słodowość, po niej delikatna, ale bardzo miła gorycz. Słodowość, trochę bardziej dominuje, ale dobrze współgra z goryczą i chlebowym posmakiem. [4.5]
                  Wysycenie: Średniowysokie. Później średnie. [4]
                  Opakowanie: Dość ładne, w starym stylu. Minus za brak podanego ekstraktu i dedykowanego kapsla. [4]
                  Uwagi: Świetne piwo. Oceniany egzemplarz z partii do 23/11/10.

                  Moja ocena: [4.5]
                  www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                  Comment

                  • Prusak
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.07
                    • 4472

                    #99
                    Piwo z warki z datą ważności 30.01.11. Pozytywne zaskoczenie. Po obniżeniu lotów znów przyjemne wrażenia, choć nadal brak tak wyrazistej goryczki jak w pierwszych partiach Twierdzowego. Świeży ładny zapach, są delikatne akcenty maślane, wyraźnie słodowa podbudowa w smaku i goryczka, jako się rzekło, znacznie mniej intensywna niż kiedyś, ale na finiszu zalegająca długo. Przyzwoita piana. Zgadzam się, że bez ideologii i wielkiego szumu można zrobić przyzwoite piwo, ale też dobrze byłoby, gdyby trochę ograniczono wahania formy, bo inaczej - jak już tu zaznaczano - każda warka może się kojarzyć z innym piwem.

                    Comment

                    • Carnifex
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2010.10
                      • 75

                      Po rozczarowaniu się Raciborskim, obawiałem się Twierdzowego, ale dla przeciwwagi pozytywnie mnie zaskoczyło. Wyczuwalna zdecydowana goryczka, przyjemna i nie mdląca słodowość, a do tego posmak maślany (diacetyl?). Smak treściwy, pełny; w ogóle nie jest wodniste, mimo że ekstrakt początkowy raczej do najwyższych nie należy. Nagazowanie odpowiednie, czyli nie za wysokie.
                      Nie powiem, bardzo przypomina mi Lubuskie. Oceniam na 4.
                      Last edited by Carnifex; 2011-01-08, 14:26.

                      Comment

                      • Pendragon
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2006.03
                        • 13952

                        Partia z datą 14.01 mocno diacetylowa, czego wcześniej nie zauważałem. Pite przedwczoraj bardzo przypominało Lubuskie. Wygląd na to, że ten diacetyl ujawnia się w miarę zbliżania się daty ważności, bo piłem jeszcze w zeszłym roku tę warkę i nie był (przynajmniej tak mocno) wyczuwalny.

                        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                        Comment

                        • purc
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2009.02
                          • 650

                          Warka 06.02.11. Piana osiada błyskawicznie. Zapach wilgotna piwnica. Smak bardzo metaliczna goryczka. Niedobre. Twierdza padła.

                          Comment

                          • Kwadri
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2009.10
                            • 1216

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                            Partia z datą 14.01 mocno diacetylowa, czego wcześniej nie zauważałem. Pite przedwczoraj bardzo przypominało Lubuskie. Wygląd na to, że ten diacetyl ujawnia się w miarę zbliżania się daty ważności, bo piłem jeszcze w zeszłym roku tę warkę i nie był (przynajmniej tak mocno) wyczuwalny.
                            Niestety potwierdzam. Warka z datą 30.01 również mocno maślana. Piłem kilka razy po premierze i niestety smak coraz gorszy, ale diacetyl wyczułem dopiero w ostanim próbowanym.
                            www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              Wczoraj piłem Twierdzowe z datą do 2.03.2011. Posmaki maślane obecne, na szczęście nie są tak intensywne jak w Lubuskim, czuć też i inne słodowo - chlebowe posmaki. Niestety co mnie najbardziej rozczarowało to brak goryczki chmielowej...w sumie piwo podobnie jak Ciechan na finiszu smakuje chlebowo, ale goryczkjowości to tam nie było za grosz.

                              Piwo nie było słodkie ani metaliczne, treściwe i pełne w smaku. Bardzo chętnie powtórzę, bo ogólne wrażenia są pozytywne tylko żałuję że akurat mnie się trafiła partia bez tej chwalonej w innych posstach chmielowej goryczki.

                              Comment

                              • BeBop
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2011.01
                                • 1

                                Piję właśnie Twierdzowe z datą 22/02/11.

                                Kolor piwka jasno-bursztynowy, zapach delikatny, powiedziałbym słodkawy z domieszką mokrej piewni...

                                Jeśli chodzi o goryczkę...czuć znaczną przez całą delektację piwem, na pierwszym planie przy każdym łyku pewna słodkość oraz goryczka, długo utrzymująca się na kubkach smakowych...wysycenie zanikło dosyć szybko niestety, piana ładna niczym śnieżka, utrzymywała się naprawdę dosyć długo, do ostatniego łyku ( inny fakt, że dosyć szybko doiłem)...

                                chlebowy posmak można uraczyć na drugim planie, zaraz po goryczkowo-słodowym posmaku...

                                etykieta i wzornictwo jak dla mnie klasyczne (cokolwiek to znaczy), jak dla mnie - cienkie...

                                ogólna ocena - mocne 4.5 na 5

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X