Ważność do 10 kwietnia.
Gościszewo, Naturalne Niefiltrowane
Collapse
X
-
Kosztowałem tej samej warki co żąleną (10.04.) i przyznaje, że piwo wyśmienite.
Świeżość, chlebowe smaczki, wyróżniająca się kwaskowatość, zmętnienie, ładnie pracujące pęcherzyki piany i ... śladowa goryczka, ale nie uznaje tego ze wadę- tym się wyróżnia Gościszewo ze swoim Rycerzem, Naturalnym i Naturalnym Niefiltrowanym.
Polecam z czystym sumieniem całą trójce.Comment
-
Kolega Abernacka przywiózł i nie było możliwości natentychmiast nie skosztować.
Dobra warka im wyszła, tylko piana fatalna i gaz niestety też, praktycznie jakby piwo było bez gazu i piany .Wspaniale mętne, w zapachu chlebowo-słodkawe, podobnież w smaku, ale to nie jest ulep jak w piwach z innych małych browarów.Ma coś niepowtarzalnego w smaku, no sam nie wiem ja czuję jakby skórkę od jasnego chleba , do tego brzoskwinię, nektarynkę?Sam nie wiem...
Jest do poprawy, ale nie w smaku i zapachu, szata graficzna też w porządku
Prawie jak Piwo
SZCZECINComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor ciepło-żółty, przyjemny w odbiorze, piwo oczywiście mętne. [4.5]
Piana: Piana biała, o dość grubej strukturze, początkowo obfita przed połową szklanki opadła do resztek na powierzchni piwa. W trakcie picia zostawia ślady na ściankach ale raczej z tych słabszych i to głównie na górze naczynia. [3.5]
Zapach: Dla mnie dominuje tu zapach słodu plus coś co określiłbym jako zapach siana - nie jest nieprzyjemny ale wprowadza jakiś niepokój w odbiorze. [4]
Smak: Smak słodkawo-kwaskowato-gorzki :-) Czuć słodki posmak, taki kojarzący mi się ze słodem, nienachalny - bynajmniej nie jest to jakiś cukierkowy ulepek. Nuta kwaskowata jest bardzo delikatna ale wprowadza dodatkowe orzeźwienie do smaku. Po przełknięciu czuć też delikatną goryczkę. Odniesienia do smaku chleba (takiego świeżego, razowe, niekoniecznie w pełni żytniego) są według mnie trafione. Niemniej chociaż chleb (zwłaszcza z masełkiem) jest pyszny to smak tego piwa nie jest moim ideałem. Jest dobre, intrygujące ale nie zachwyciło mnie przy degustacji - dlatego nie mogę dać maksymalnej oceny. [4]
Wysycenie: Wysycenie w normie, ciut intensywniejsze na początku, ciut łagodniejsze niż bym chciał na końcu szklanki. [3.5]
Opakowanie: Stonowana etykieta z motywem i kolorystyką pasującymi do nazwy piwa. Niebanalne liternictwo nazwy zachowujące jednak czytelność. Na kontretykiecie w tle dodany schematyczny rysunek chmielu pogarszający czytelność. Podana informacja o ekstrakcie, zawartości alkoholu i składzie. Kapsel goły. Minus za brak rozróżnienia że jest to wersja niefiltrowana - zawieszka na szyjce ciekawa i zawierająca stosowne informacje ale niestety łatwa do zgubienia (przy wkładaniu do torby już mi się zsunęła). Do tego przekombinowane liternictwo zawieszki nie pasuje mi do etykiety. [4]
Uwagi: Kupione w sklepie z piwem przy Sokoła w Poznaniu. Cena nie najniższa (3,95). Data przydatności do spożycia 15 V 2009.
Moja ocena: [3.95]Pozdrawiam, MaciekComment
-
Bieżąca warka (kupiona w łódzkim Zofmarze tuż przed Wielkanocą) bardzo dobra, smakuje chlebowo-słodowo, z odpowiednią goryczką i lekkim drożdżowym świeżym kwaskiem, gaz mocny, piana taka że nalewa się na kilka razy przez parę minut! Jedna z lepszych warek jakie pamiętam.Lepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)Comment
-
Data postu, to akurat się wyświetla w lewym górnym rogu postu, lepiej napisz jaka była data przydatności piwa, żeby było wiadomo co to za warka.Comment
-
Zachęcony pozytywnymi opiniami przedmówców skusiłem się po raz kolejny na to piwo, choć wrażenia sprzed kilku miesięcy były raczej średnie i niezachęcające do powtórki. Partia z terminem do 2.06. I... bardzo pozytywne zaskoczenie! Wrażenia przede wszystkim chlebowo-drożdżowe, gdzieś w tle nienachalna klasyczna słodkość słodu. Duża intensywność smaku. Przydało by się może ciut więcej chmielu, gdyż piwo jak dla mnie było właściwie jednoznacznie zbożowe (i to co ze zbożem związane, o czym powyżej). Na pewno sięgnę jeszcze nie raz, jeśli będzie smakować jak wczorajszy egzemplarz.
I to jest właśnie wspaniałe, ze człowiek potrafi uczyć się na błędach, a konkretniej: przemysłowiec na opiniach konsumentów jego produktu. Pogratulować Panom (i ew. Paniom) z Browaru Gościszewo efektów ich na pewno nielekkiej pracy!Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, żółtawy, mętny, opalizujący [4.5]
Piana: Wysoka, gęsta, później poszarpana, powoli opada zostawiając smugi na szkle [4.5]
Zapach: Słodowo-chmielowy, lekko metaliczny, jest też nutka kwaskowa ale w miarę przyjemna jak od kwasu mlekowego. [3]
Smak: Dość mocno kwaskowy, przysłonięty przyjemną nutą słodową. Goryczka minimalna, dość smaczna. Fajny ten słodowy posmak. [4.5]
Wysycenie: Dość duże pasujące do takiego niefiltrowanego piwa [4.5]
Opakowanie: Butelka NRW, ciekawa etykieta, lniane tło symbolizujące naturalność, wszystkie informacje na kontrze. [4.5]
Uwagi: Dobre piwo, oby było powtarzalne, bardzo ciekawe i jedyne w swoim rodzaju.
Moja ocena: [3.975]Comment
-
Uwaga!
Jeśli komuś ostało się jeszcze to piwo z datą do 26.06 niech uważa. O ile w smaku jest dobre to niestety po otwarciu wybucha. Nie jest to najszczęśliwsza sprawa kiedy człowiek chce się napić piwa a tu połowa się wylewa a druga połowa zamienia w trwałą pianę.Comment
-
Jeśli komuś ostało się jeszcze to piwo z datą do 26.06 niech uważa. O ile w smaku jest dobre to niestety po otwarciu wybucha. Nie jest to najszczęśliwsza sprawa kiedy człowiek chce się napić piwa a tu połowa się wylewa a druga połowa zamienia w trwałą pianę.Comment
-
Należy bezwzględnie założyć kombinezon OP-1 (względnie ponczo-chmurkę). Zdecydowanie nie robić tego nad dywanem babci. Prysznic jest dobrym kierunkiem ale jeszcze lepszym zlew zatkany korkiem. Koniecznie przygotować 2 szklanki, ścierę, ostre nożyczki, kultowy klej butapren... o, sorry, to już nie ta działka.Comment
Comment