Jasne piwa w zielonej butelce mają taki zapach, tym silniejszy, im dłużej są pod wpływem światła
Gościszewo, Naturalne Niefiltrowane
Collapse
X
-
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet -
Powiem szczerze, że zastanawiałem się jak browar takiej wielkości zdecydował się na coś, co dla innych było problemem, a mianowicie rozlew piwa niefiltrowanego. Oczekiwałbym, że to będzie spora operacja, no bo po rozlewie niefiltra trzeba gruntownie przeczyścić całą instalację, itd.. Tymczasem piwko wyjeżdża sobie tego samego dnia w obu wersjach.
Oj nieładnie...Comment
-
Jak dla mnie o prawdopodobieństwu hipotezy ze zmętniaczem może świadczyć wizualne zachowanie się piwa w naczyniu konsumpcyjnym W takim np. Oslo Żywym wlewając piwo do butelki tworzy się piękna "chmura" zmętnienia rozchodząca się później po całym naczyniu. W Korneliuszu, Ciechanie Pszenicznym jest podobnie. Natomiast ani w Pszenicznym Bracie, Pszenicznym Okocimiu ani właśnie Naturalnym Niefiltrowanym niczego takiego nie udało mi się zaobserwować.Last edited by delvish; 2008-02-15, 19:05."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
a czy możesz powiedzieć czym się zmętnia piwo? tzn. jakimi substancjami; i ewentualnie czy są one szkodliwe czy obojętne - a może nawet zdrowe (w co wątpię)Comment
-
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
To zwykle czynniki pochodzenia naturalnego: np. kombinacja białek (sojowych, serwatkowych) i olejów (tłuszczów roslinnych, albo syntetycznych).
Albo peracylowana sacharoza (efekt syntezy chemicznej).
Albo emulsja oleju kokosowego (z kopry) stabilizowana gumami roślinnymi (polisacharydy), np gumą arabską - tworzą się kropelki o średnicy ok. 1 mikrometra i gęstości takiej jak ciecz, w której są zawieszone - do obejrzenia pod mikroskopem w Pszenicznym z Okocimia, jak przypuszczam
Nie sądzę aby zdrowiu szkodziły.O!Nanobrowar Domowy "PiwU"Comment
-
Zmętniacze piwa, to raczej nowe, niezbyt ugruntowane pole "piwowarskiej" działalności
To zwykle czynniki pochodzenia naturalnego: np. kombinacja białek (sojowych, serwatkowych) i olejów (tłuszczów roslinnych, albo syntetycznych).
Albo peracylowana sacharoza (efekt syntezy chemicznej).
Albo emulsja oleju kokosowego (z kopry) stabilizowana gumami roślinnymi (polisacharydy), np gumą arabską - tworzą się kropelki o średnicy ok. 1 mikrometra i gęstości takiej jak ciecz, w której są zawieszone - do obejrzenia pod mikroskopem w Pszenicznym z Okocimia, jak przypuszczam
Nie sądzę aby zdrowiu szkodziły.
Sojowe białka, w większości są poddawane ostrej obróbce, do tego większość soi pochodzi z upraw genetycznie modyfikowanych, syntezy chemiczne brzmią groźnie, ale wymienionego związku nie znam, różnego rodzaju gumy pochodzące od roślin, też niekoniecznie dobrze na nas wpływają.
Proponuję, by osoby, które bardzo się zdrowiem przejmują, podeszły do tych substancji ostrożnie. Ja się chyba, aż tak nie przejmęComment
-
Dzisiaj z przerażeniem zauważyłem, że w baterii piw, czekających na spożycie, stoi jedno "NN". Data przydatności: dziś lub jutro (niezbyt dokładnie wycięta). Co było robić...?
Czekałem, aż "botwinka" mnie powali, wykrzywi i odrzuci, a tu... Owszem, da się wyczuć ten dziwny zapach i posmak, ale piwo daje się bezstresowo wypić.
Może więc trzeba je "terminowo przeciągnąć"?Comment
-
Co rozumiesz jako ZAPACH SKUNKSA???
Mam przyjaciół w Teksasie, których młody i głupi pies chciał się zaprzyjaźnić ze skunksem... A skunks widocznie nie chciał...
"Zapach" stał się znośny (nie znaczy, że znikł ) po trzykrotnej kąpieli psa (2 x psi szampon, 1 x płyn do mycia naczyń) i dwóch dobach kwarantanny pluszaka w wietrzonej silnie piwnicy...
Czy któreś piwo tak "pachnie"???
Przyjacielom z Teksasu poradz zeby nastepnym razem kapali zwierzaka mikstura plynu do naczyn z woda utleniona i soda do pieczenia. Nie pamietam proporcji ale powiedzial bym paczka sody na butelke wody utlenionej i lyzka plynu do naczyn. Wg. znajomej weterynarki soda katalizuje zmiany w substancjach smierdzacych dzieki czemu utleniaja sie a przxede wszystkim nowe substancje sa rozpuszczalne w wodzie wiec daja sie zmyc. Moj pies dalej smierdzial po takiej kapieli (na zewnatrz oczywiscie) ale dalo sie z nim wytrzymac wewnatrz. A przydarzylo mi sie to 3 razy. Wydzielina skunksa ma cholernie mocna won pizmowa. Przenika to wszedzie i "wisi" w powietrzu bez konca a czuc to na pare kilometrow. Raz to nawet skunks nas gonil kilkanascie metrow. Skubany co pare susow staje na przednich lapkach i straszy...Comment
-
Dla mnie świetne piwo jakiego nie ma na rynku ,opakowanie jest podobne do Żywego z Ambera czyli paczki tekturowe mieszczą 10 szt piwa i etykiety w podobnym stylu dodatkowo plus za zawieszkę na szyjce z instrukcją jak nalewać .Dla mnie to piwo przypomina pszeniczne po tym zmetnieniu i sposobie nalewania tylko wyraznie czuć smak zbożowy ale jęczmienny ,może powinno się nazywać "jęczmienniak" ?
Comment
-
Co rozumiesz jako ZAPACH SKUNKSA???
Mam przyjaciół w Teksasie, których młody i głupi pies chciał się zaprzyjaźnić ze skunksem... A skunks widocznie nie chciał...
"Zapach" stał się znośny (nie znaczy, że znikł ) po trzykrotnej kąpieli psa (2 x psi szampon, 1 x płyn do mycia naczyń) i dwóch dobach kwarantanny pluszaka w wietrzonej silnie piwnicy...
Czy któreś piwo tak "pachnie"???Comment
-
Dla mnie świetne piwo jakiego nie ma na rynku ,opakowanie jest podobne do Żywego z Ambera czyli paczki tekturowe mieszczą 10 szt piwa i etykiety w podobnym stylu dodatkowo plus za zawieszkę na szyjce z instrukcją jak nalewać .Dla mnie to piwo przypomina pszeniczne po tym zmetnieniu i sposobie nalewania tylko wyraznie czuć smak zbożowy ale jęczmienny ,może powinno się nazywać "jęczmienniak" ?
2. Z całą sympatią do Ambera to nie mogę zrozumieć skąd ta cała historia z podobieństwem. Bez przesady, w pewien sposób stylistyka zbliżona, ale bez problemu na półce rozpoznaję gdzie stoi Żywe, a gdzie niefiltrowane i to przez ladę, nawet wówczas, gdy zmieni się układ na półceComment
Comment