Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13
Wyświetlenie odpowiedzi
- naturalne filtrowane jak i niefiltrowane docierają do sklepów z tą samą datą przydatności. Mają wiec tak samo długi termin przydatności, i są rozlewane tego samego dnia.
- piwo 2 tygodnie po terminie jest zepsute, skwaśniałe.
- piwo się nie klaruje? Osad drożdżowy nie zbiera sie na dnie. W niefiltrowanych pszeniczniakach, po kilku tygodniach masz już gruba warstwę osadu drożdżowego na dnie.
Niestety, ale za tym, że to piwo jest zmętniane sztucznie przemawiają także argumenty ekonomiczne. Łatwiej i taniej dodać zmętniacz, niż zasyfić sobie drożdżami linię do rozlewu piwa. Gdyby to piwo było naprawdę niefiltrowane, to z racji kosztów rozlew następowałby raz na jakiś czas, a nie tak samo często jak naturalnego.
PS: I jeszcze dwa pytania jak to się dzieje, ze zagraniczne piwa niefiltrowane mają wielomiesięczny termin przydatności? Jak to się dzieje, że piwa domowe nie ulegają zepsuciu przez lata?
Comment