Gościszewo, Naturalne Niefiltrowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    Ważność do 10 kwietnia.

    Comment

    • kosher
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛
      • 2005.04
      • 2314

      Kosztowałem tej samej warki co żąleną (10.04.) i przyznaje, że piwo wyśmienite.
      Świeżość, chlebowe smaczki, wyróżniająca się kwaskowatość, zmętnienie, ładnie pracujące pęcherzyki piany i ... śladowa goryczka, ale nie uznaje tego ze wadę- tym się wyróżnia Gościszewo ze swoim Rycerzem, Naturalnym i Naturalnym Niefiltrowanym.
      Polecam z czystym sumieniem całą trójce.

      Comment

      • Pogoniarz
        † 1971-2015 Piwosz w Raju
        • 2003.02
        • 7971

        Kolega Abernacka przywiózł i nie było możliwości natentychmiast nie skosztować.
        Dobra warka im wyszła, tylko piana fatalna i gaz niestety też, praktycznie jakby piwo było bez gazu i piany .Wspaniale mętne, w zapachu chlebowo-słodkawe, podobnież w smaku, ale to nie jest ulep jak w piwach z innych małych browarów.Ma coś niepowtarzalnego w smaku, no sam nie wiem ja czuję jakby skórkę od jasnego chleba , do tego brzoskwinię, nektarynkę?Sam nie wiem...
        Jest do poprawy, ale nie w smaku i zapachu, szata graficzna też w porządku


        Prawie jak Piwo
        SZCZECIN

        Comment

        • M-kwadrat
          Porucznik Browarny Tester
          • 2004.07
          • 304

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Kolor ciepło-żółty, przyjemny w odbiorze, piwo oczywiście mętne. [4.5]
          Piana: Piana biała, o dość grubej strukturze, początkowo obfita przed połową szklanki opadła do resztek na powierzchni piwa. W trakcie picia zostawia ślady na ściankach ale raczej z tych słabszych i to głównie na górze naczynia. [3.5]
          Zapach: Dla mnie dominuje tu zapach słodu plus coś co określiłbym jako zapach siana - nie jest nieprzyjemny ale wprowadza jakiś niepokój w odbiorze. [4]
          Smak: Smak słodkawo-kwaskowato-gorzki :-) Czuć słodki posmak, taki kojarzący mi się ze słodem, nienachalny - bynajmniej nie jest to jakiś cukierkowy ulepek. Nuta kwaskowata jest bardzo delikatna ale wprowadza dodatkowe orzeźwienie do smaku. Po przełknięciu czuć też delikatną goryczkę. Odniesienia do smaku chleba (takiego świeżego, razowe, niekoniecznie w pełni żytniego) są według mnie trafione. Niemniej chociaż chleb (zwłaszcza z masełkiem) jest pyszny to smak tego piwa nie jest moim ideałem. Jest dobre, intrygujące ale nie zachwyciło mnie przy degustacji - dlatego nie mogę dać maksymalnej oceny. [4]
          Wysycenie: Wysycenie w normie, ciut intensywniejsze na początku, ciut łagodniejsze niż bym chciał na końcu szklanki. [3.5]
          Opakowanie: Stonowana etykieta z motywem i kolorystyką pasującymi do nazwy piwa. Niebanalne liternictwo nazwy zachowujące jednak czytelność. Na kontretykiecie w tle dodany schematyczny rysunek chmielu pogarszający czytelność. Podana informacja o ekstrakcie, zawartości alkoholu i składzie. Kapsel goły. Minus za brak rozróżnienia że jest to wersja niefiltrowana - zawieszka na szyjce ciekawa i zawierająca stosowne informacje ale niestety łatwa do zgubienia (przy wkładaniu do torby już mi się zsunęła). Do tego przekombinowane liternictwo zawieszki nie pasuje mi do etykiety. [4]
          Uwagi: Kupione w sklepie z piwem przy Sokoła w Poznaniu. Cena nie najniższa (3,95). Data przydatności do spożycia 15 V 2009.

          Moja ocena: [3.95]
          Pozdrawiam, Maciek

          Comment

          • lzkamil
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.01
            • 3611

            Bieżąca warka (kupiona w łódzkim Zofmarze tuż przed Wielkanocą) bardzo dobra, smakuje chlebowo-słodowo, z odpowiednią goryczką i lekkim drożdżowym świeżym kwaskiem, gaz mocny, piana taka że nalewa się na kilka razy przez parę minut! Jedna z lepszych warek jakie pamiętam.
            Lepszy jabol pod okapem
            niż GŻ, CP i KP !


            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

            Comment

            • cap-n-go
              Porucznik Browarny Tester
              • 2005.05
              • 273

              Ostatnie warki wyraźnie mocniej chmielone.Mam wrażenie,że piwowar z Gościszewa uczy się na błędach i doskonali smak tego piwa.W tym momencie,jeśli piwo jest niepopsute,to absolutna polska czołówka.

              Comment

              • lasiek
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2005.08
                • 23

                Piwo rewelacyjne, jak już ktoś pisał w smaku wyczuwalny słonecznik.
                Kupione dzisiaj 15.V. w Krakowie na Kobierzyńskiej.

                Najlepszy lager jaki piłem.

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lasiek Wyświetlenie odpowiedzi
                  Piwo rewelacyjne, jak już ktoś pisał w smaku wyczuwalny słonecznik.
                  Kupione dzisiaj 15.V. w Krakowie na Kobierzyńskiej.
                  Data postu, to akurat się wyświetla w lewym górnym rogu postu, lepiej napisz jaka była data przydatności piwa, żeby było wiadomo co to za warka.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • lasiek
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2005.08
                    • 23

                    Racja. Warka z datą ważności do 2.06.2009

                    Comment

                    • sandacz
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.01
                      • 345

                      Zachęcony pozytywnymi opiniami przedmówców skusiłem się po raz kolejny na to piwo, choć wrażenia sprzed kilku miesięcy były raczej średnie i niezachęcające do powtórki. Partia z terminem do 2.06. I... bardzo pozytywne zaskoczenie! Wrażenia przede wszystkim chlebowo-drożdżowe, gdzieś w tle nienachalna klasyczna słodkość słodu. Duża intensywność smaku. Przydało by się może ciut więcej chmielu, gdyż piwo jak dla mnie było właściwie jednoznacznie zbożowe (i to co ze zbożem związane, o czym powyżej). Na pewno sięgnę jeszcze nie raz, jeśli będzie smakować jak wczorajszy egzemplarz.

                      I to jest właśnie wspaniałe, ze człowiek potrafi uczyć się na błędach, a konkretniej: przemysłowiec na opiniach konsumentów jego produktu. Pogratulować Panom (i ew. Paniom) z Browaru Gościszewo efektów ich na pewno nielekkiej pracy!

                      Comment

                      • hasintus
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2006.07
                        • 850

                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Złoty, żółtawy, mętny, opalizujący [4.5]
                        Piana: Wysoka, gęsta, później poszarpana, powoli opada zostawiając smugi na szkle [4.5]
                        Zapach: Słodowo-chmielowy, lekko metaliczny, jest też nutka kwaskowa ale w miarę przyjemna jak od kwasu mlekowego. [3]
                        Smak: Dość mocno kwaskowy, przysłonięty przyjemną nutą słodową. Goryczka minimalna, dość smaczna. Fajny ten słodowy posmak. [4.5]
                        Wysycenie: Dość duże pasujące do takiego niefiltrowanego piwa [4.5]
                        Opakowanie: Butelka NRW, ciekawa etykieta, lniane tło symbolizujące naturalność, wszystkie informacje na kontrze. [4.5]
                        Uwagi: Dobre piwo, oby było powtarzalne, bardzo ciekawe i jedyne w swoim rodzaju.

                        Moja ocena: [3.975]

                        Comment

                        • jablon
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2008.12
                          • 179

                          Uwaga!

                          Jeśli komuś ostało się jeszcze to piwo z datą do 26.06 niech uważa. O ile w smaku jest dobre to niestety po otwarciu wybucha. Nie jest to najszczęśliwsza sprawa kiedy człowiek chce się napić piwa a tu połowa się wylewa a druga połowa zamienia w trwałą pianę.

                          Comment

                          • Pancernik
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛🥛
                            • 2005.09
                            • 9787

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jablon Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jeśli komuś ostało się jeszcze to piwo z datą do 26.06 niech uważa. O ile w smaku jest dobre to niestety po otwarciu wybucha. Nie jest to najszczęśliwsza sprawa kiedy człowiek chce się napić piwa a tu połowa się wylewa a druga połowa zamienia w trwałą pianę.
                            Oł, szyt! Dawno tego piwa nie piłem, ostatnio mnie podkusiło i mam dwie takie bomby w lodówce. Co robić, kurka-blaszka, co robić? Otwierać na trawniku? Albo pod prysznicem?

                            Comment

                            • jablon
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2008.12
                              • 179

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                              Co robić, kurka-blaszka, co robić? Otwierać na trawniku? Albo pod prysznicem?
                              Należy bezwzględnie założyć kombinezon OP-1 (względnie ponczo-chmurkę). Zdecydowanie nie robić tego nad dywanem babci. Prysznic jest dobrym kierunkiem ale jeszcze lepszym zlew zatkany korkiem. Koniecznie przygotować 2 szklanki, ścierę, ostre nożyczki, kultowy klej butapren... o, sorry, to już nie ta działka.

                              Comment

                              • lzkamil
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.01
                                • 3611

                                Tu kiedyś opisałem sprawdzony sposób
                                Lepszy jabol pod okapem
                                niż GŻ, CP i KP !


                                Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                                Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                                Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X