Jabłonowo, Wind

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    Jabłonowo, Wind

    Coś okropnego.
    Napój wiśniowy piwopodobny o strasznej mocy 10%.
    Ekstr. 18%.
    Barwa brunatna, pod światło widać brunatne refleksy. Piana żołtawa na 1 centymetr. Po chwili znika.
    W smaku ohyda, dominuje posmak gorzkich migdałów.
    Po wypiciu jednego na drugi dzień miałem bardzo ciężką głowę.
    Napój dla amatorów bardzo mocnych wrażeń.
    Nabyty we wrocławskim Piwoszu.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    #2
    Refleksy miały być wiśniowe, ale nie zdążyłem już wyedytować.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • Misiekk
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.05
      • 913

      #3
      Mi się nie udało dobrnąć do połowy butelki. Reszta powędrowała do zlewu.
      Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

      Comment

      • pulas
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.08
        • 965

        #4
        Re: Wind, Browar Jabłonowo

        pjenknik napisal/a

        Napój wiśniowy piwopodobny o strasznej mocy 10%.
        Ekstr. 18%.
        Barwa brunatna, pod światło widać brunatne refleksy. Piana żołtawa na 1 centymetr. Po chwili znika.
        W smaku ohyda, dominuje posmak gorzkich migdałów.
        Po wypiciu jednego na drugi dzień miałem bardzo ciężką głowę.
        Napój dla amatorów bardzo mocnych wrażeń.
        Nabyty we wrocławskim Piwoszu.
        Dla ścisłości: ekstrakt brzeczki podst. 18% (zdaje się, że brzeczka od imperatora)
        ekstrakt końcowy 20%, dosładzane, aromatyzowane.
        Piana jak w coca-coli...
        kolor bardzo mocnej herbaty (lipton z torebki )
        zapach taki jak wiśniowa nalewka babuni...
        smak: połączenie imperatora i właśnie nalewki babuni...
        Nie do picia!!!
        Jabłomowo pisząc na etykiecie "piwo wiśniwe" wprowadza w błąd - to jest syf o smaku wiśniowym
        pułaś
        ---------------------------------
        "(...)W kącikach flechtów wieczór już
        Lśni jak porzeczka krwawa
        Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
        I między bajki wkładam"

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          drugi raz w życiu podchodzę do tego "polskiego lambica"....piana ciemno beżowa, syczy jak z gutli gazowej, po minucie zostały z niej marne resztki, zapach - słodkawo wiśniowy od razu odrzuca, skojarzył mi sie automatycznie z zapachem który można wyczuć z polskich gazowanych czerwonych oranżad, smak, mocno wykrzywiający gębe i marszczący nos, z dalszym piciem staje się coraz bardziej gorzkie, typowy bełt wśród piw, nieprzyjemnie się odbija

          Moja ocena: [1.475]
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • And69
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.06
            • 1487

            #6
            Jabłonowo - Wind

            Kolor - brązowy o wiśniowych refleksach
            Nasycenie - praktycznie żadne ,gaz zaraz uciekł
            Piana - zerowa
            Zapach - pestkowy , jak nalewka
            Opakowanie - etykieta bardzo tandetna
            Smak - wyczuwalny leciutki smak wiśni ale alkohol zabija wszelkie "doznania" smakowe.
            Jak tania alpaga , ciężkie do wypicia .

            Moja ocena: [1.075]

            Comment

            • Seler_32
              Porucznik Browarny Tester
              • 2003.04
              • 444

              #7
              Etykieta jak w jabolu.
              Picie tego piwa to przeżycie iście traumatyczne.
              Choć wyda się to dziwne znam osoby którym to "piwo" smakowało.
              Ocena - paskudztwo
              Nie należy odkładać na jutro, tego co można wypić dzisiaj.

              Nie wierzę abstynentom.

              Comment

              • elysium
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2003.06
                • 8

                #8
                wind=winol?

                A my zwiedzeni etykietką myśleliśmy że to napis WINOL jest))))) jedno na dwóch wystarczyło, żeby już nigdy tego nie kupic...

                Comment

                Przetwarzanie...