Amber, Grand Imperial Porter

[Admirador]

Bo nie powinien byc

Jak w nazwie jest Imperial i jeszcze do tego Grand, to powinien, powinien
A tak całkiem serio, to wiele osób (jak można przeczytać tu i ówdzie) dopatruje się tu czarnego koloru. Z czym trudno się zgodzić.

[Dukat_WSI]

Grand ostatnio bardzo się poprawił, jest palony, czekoladowy, lekko słodki, ale jest to słodycz zdecydowanie czekoladowa i jest świetnie kontrowane mocniejszymi, bardziej wytrawnymi nutami. Sprawa też wrażenie całkiem przyzwoicie nachmielonego. Złożony, a przy tym ułożony, aksamitny i gładki. W sobotę miałem okazję porównywać go z Okocimiem i podbił go o głowę. Grand wyrazisty, aromatyczny, Okocim bez aromatu, o smaku niemal słodowego lagera.

[satek]

Grand Imperial Porter w nowej etykiecie. Po jego wypiciu bolała mnie głowa niemal zaraz po wypiciu i jeszcze przez drugi dzień. Potwierdzone jeszcze u dwójki moich znajomych. Czyżby wadliwa warka? Czy ktoś z forumowiczów miał podobne doświadczenia?

[Jimmy_jb]

Po jednym?

[satek]

Tak, po jednym, to było jedyne piwo tego dnia. Degustowane normalnie po kolacji.

[SeeJay]

Nie wiem jak z GIP'em, ale w koźlaku nowa etykieta = inny smak... poważnie...

[Admirador]

Wyciągnięta z piwnicy butelka z datą 13/11/2016 (etykieta stara)
Mało porterowy, miałem skojarzenia z jakimś dunkelem a nie bałtykiem. Wiem, że tylko 18 plato, ale i tak odniosłem wrażenie, że strasznie "cienki" ten porter.
Aromat nie powala intensywnością, ale też niczym nie zniechęca. Ciemne słody plus nuta owocowa w kierunku wiśni, no może trochę sos sojowy, alkoholu nie czuć.
W smaku poprawny, niezły, ale tylko tyle. Bardziej owocowy niż czekoladowy, słodkawy (a może nawet więcej). Za wysoko wysycony jak dla mnie. Na plus alkohol, którego nie czuć.
W tej cenie w jakiej bywa np. w Kauflandzie GIP ujdzie, da się go wypić z umiarkowaną przyjemnością. Ale rasowy porter bałtycki to nie jest.

[Dukat_WSI]

Piłem wczoraj w lokalu, już z nową etykietą. Wodnisty, ciemny lager. Całkiem pijalny co prawda, ale bałtyk był z niego żaden. Nawet barwa zbyt jasna i ze zbyt dużymi "prześwitami".
A wspomniany Okocim wrócił do formy, więc nie ma co porównywać ich teraz. Prędko do Granda nie powrócę.

[dlugas]

Warka: 02/04/2017 pite 26/11/2016

Łatwy w piciu lekki porter bałtycki.
Jest śliwka i słodka czarna kawa.
Alkoholu praktycznie nie czuć.
Niby lekki ale nie jest pusty.
Strawny "stołowy i codzienny" porter.
Nie jest źle.

Fotka, bo nowa etykieta

[Krokiet]

Kolor: Czarny, brunatne przebłyski. Klasyka
Piana: Obfita, drobno pęcherzykowa, niezbyt trwała.
Zapach: Przykro mi to mówić, ale ostry diacetyl, estry. No a poza tym słodowość, również ze słodów palonych oczywiście.
Smak: Słodowy, maślany od diacetylu, paloność w niewielkim stopniu, goryczka niska do średniej. Fajna faktura, ale piwo miało za mało ciała i smaku, które by tej fakturze nadało pozytywów.
Wysycenie: Nie przeszkadzało, było git.
Uwag: Nie jest nie dobre, ale jak na portera bałtyckiego było kiepskie. Chyba legendarne Grand imperial porter poszło w zapomnienie. Etykieta jest ładniejsza, ale zawartość mierna.

[dlugas]

Warka : 15/01/2016 pity 11/01/2017 czyli rok po terminie.


Piana drobniutka i trwała.
Aromat: sos sojowy, pumpernikiel, wiśnie i śliwki, czekolada.

Smak: o dziwo nabrało charakteru. Pełne, lekko palone, gorzka czekolada i czarna leciutko posłodzona kawa. Nutka wiśnióweczki. W tle pałęta się lekko uwędzona śliwka.
Wysycenie idealnie połączone z płynem. Aksamitne i jak na te 18blg wydaje się treściwsze. Na finiszu lukrecja i ciemny chleb. Posmak gorzkiej czekolady i kakao. Skojarzenia z cukierkami kukułka. Alkohol niby obecny lecz jest w przyjemnej likierowej formie. Nie wierzyłem w leżakowanie tego piwa, bo pamiętam, że rok temu wydawało mi się troszkę jednowymiarowe i lekko rzadkie. Dobrze, że mam jeszcze sztukę czy dwie to na jesieni znowu je wysmakuje. Tani i bardzo solidny porter (przynajmniej ta warka). Polecam kupować trójkami pić dziś, za rok i za dwa. Zdrów !

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brunatny, z rubinowymi refleksami, wygląda na klarowny. [5]
Piana: Obfita, ciemno-kremowa, wystarczająco(średnio) trwała, drobne pęcherzyki, delikatny lacing. [4.5]
Zapach: Niezbyt intensywny, niespecjalnie porterowy, trochę żelaza, trochę jak zwykły ciemny lager, może lekkie ciemne pieczywo i trochę ciemnych słodów, może lekka czekolada, ale nic się specjalnie nie wybija przed szereg, na plus alkohol dobrze ukryty. [3]
Smak: Dość wytrawny, średnie ciało, delikatnie kwaskowy, ciemnie pieczywo, czekolada, trochę żelaza(wyraźniej w posmaku), goryczka co najwyżej średnia, ale nie zwraca na siebie uwagi. Może być. [3.5]
Wysycenie: Niskie - dobrze pasuje. [4.5]
Opakowanie: Prosta, ale całkiem przyzwoita etykieta, brakuje dokładnego składu. [3.5]
Uwagi: Ogółem ujdzie, ciężko o superlatywy, ale złe nie jest, co najwyżej mogę się przyczepić do tego, że bardziej smakuje(i pachnie) jak mocniejszy ciemny lager. To kolejna 18-tka, która utwierdza mnie w przekonaniu, że najlepsze portery zaczynają się od 21° blg. Warka do 07.05.2017.

Moja ocena: [3.55]

[SeeJay]

13/10/2017 - całkiem "pełny" w smaku w porównaniu do ostatnich warek, które piłem (chociażby wyżej wspomniana 07/05/2017), jakby ostrzejszy, czuć nawet suszoną śliwkę. Nieźle jak na osiemnastkę.

[KlossJ23]

Potwierdzam, ta sama warka i czuć wyraźny śliwkowy smak oraz aromat. Jak na mój gust trochę za dużo w nim słodyczy ale smak ma pełny i jak na swoją lekkość jest zupełnie treściwe. Po narzekaniach forumowiczów z przeszłości sądzę, że albo ta warka jest jakaś niezwykle udana albo ja się na porterach nie znam, co całkiem być może bo pijam je sporadycznie.

[Dukat_WSI]

Grand ma tak, że czasem trafi mu się warka potrafiąca pozamiatać.