Zapraszam do komentowania
Pivovaria, Pszeniczne
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty o konsystencji przecieru. Zdecydowanie zbyt mętne. Może odstraszać tych klientów Pivovarii, którzy nigdy nie zetknęli się z piwem niefiltrowanym. [3.5]
Piana: Mocna strona tego piwa. Gęsta i jedwabna. Jej cienka warstwa zostaje do końca. [5]
Zapach: Niestety nie wyczuwalne są tu akcenty bananowo-goździkowe. Zamiast tego piwo ma 'piwniczny' zapach, który jest przyjemny aczkolwiek mało zgodny ze stylem. [3.5]
Smak: Posmaki pszeniczne w tym piwie majaczą jedynie gdzieś w oddali. Piwo w swym charakterze jest głównie kwaskowe. Brakuje mu podbudowy, jest dość płaskie. [3.5]
Wysycenie: Na początku bez zastrzeżeń, jednak pod koniec piwo lekko się wygazowuje. [4.5]
Opakowanie: Tu wszystko w jak najlpeszym porządku. Degustowane w sąsiedztwie warzelni, w firmowym szkle podanym na firmowym waflu. [5]
Uwagi: Jak na początek nie jest źle ale nie jest też świetnie. Klientom, którzy pierwszy raz próbują tego typu piwo w minibrowarze może ono nie smakować, ze względu na wyraźną kwaskowość budzącą złe skojrzenia...
Moja ocena: [3.775]Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnozłocisty z dodatkiem bursztynowych refleksów, mętne [5]
Piana: ecru, zwarta, szybko opada, utrzymuje sie do końca na piwie cieniutki kożuszek, nie osadza się na szkle [3]
Zapach: delikatny, zapach fermentacji połączony z lekko bananowym akcentem [4.5]
Smak: jak na piwo pszeniczne pije się doskonałe, podobnie jak i jasne to jest równiez aksamitne, pełne, delikatne, początkowe słodowo-owocowe nuty zamieniają się w gorzkie na końcu języka [5]
Wysycenie: jak dla mnie odpowiednie, nie za duzo, nie za mało, w sam raz [5]
Opakowanie: firmowe szkło, wafel ładny klimat, co najważniejsze podane w odpowiedniej temperaturze [5]
Uwagi: Szkoda, że Pivovaria jest w Radomiu, a nie w W-wie, a i tak lepiej tam niż w Krakowie czy Zielonej Górze, zawsze bliżej Daleko nie jest więc od czasu do czasu będzie mozna zawitać i kupić na wynos do delektowania się w domu
Moja ocena: [4.625]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pszenica próbowana wczoraj bardzo aromatyczna, piękny bukiet bananowo - goździkowy. Piana poprawna, taka jak powinna być utrzymująca się cienkim kożuszkiem przez cały czas picia. W smaku bukiet zapachowy utrzymany, z tym że jest lekko kwaskowate. Generalnie wcale niezłe, na 4.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złotobursztynowy, mętny. [3.5]
Piana: W zasadzie nie stwierdzono . Piwo spędziło kilkadziesiąt godzin w plastiku, ale innym wytworom Pivovarii to nie zaszkodziło... Nie rozumiem... [1.5]
Zapach: Przede wszystkim czuję drożdże, potem w tle cytrusy i słabiutkie goździki... [3]
Smak: Łagodny, lekka goryczka, dalej znów cytrusy i nuta goździkowo-korzenna... [3]
Wysycenie: Bardzo niskie, zdecydowanie w tym gatunku piwa obniża wszelkie inne doznania . [1.5]
Opakowanie: Cóż, piłem w domu... Ale, oceniając lokal, pojawiło się niebrzydkie szkło firmowe. [3.5]
Uwagi: Po pszenicy z browaru restauracyjnego oczekiwałem więcej.
Katastrofalnym jest brak piany na piwie pszenicznym, bardzo niskie nagazowanie wpływa też na zapach i smak... Kicha.
Moja ocena: [2.825]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziPiwo spędziło kilkadziesiąt godzin w plastiku, ale innym wytworom Pivovarii to nie zaszkodziło...
(...)
Katastrofalnym jest brak piany na piwie pszenicznym, bardzo niskie nagazowanie wpływa też na zapach i smak... Kicha.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzijest wynikiem pewnych problemów technicznych i samej specyfikacji niektórych urządzeń.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziKaspar sie psuje?
Nie będę wchodził w szczegóły, mogę jedynie powiedzieć, że prawdopodobnie niedogazowanie jest celowe.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziMyślę, że piwa po takich przygodach nie powinno sie oceniać. A tym bardziej odejmować za niskie nasycenie czy słabą pianę.
darko, chylę czoła za Twoje profesjonalne podejście do krytyki, dziwi mnie jednak celowość (bardzo) niskiego nagazowania pszenicy. Ale i tak Twoje (najchętniej koziołkiem...)
Comment
-
-
Ale o co chodzi? Jakiej krytyki? Przecież to nie moje piwo, zawodowym piwowarem przestałem być jakiś czas temu. Próbuję tylko wyjaśnić dlaczego Pszeniczne jest słabo nagazowane, a moje wnioski pochodzą z dogłębnej znajomości instalacji w Radomiu oraz szczątkowych informacji które doceirają do mnie obecnie .
Chyba coś się Wam pomerdało
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedziAle o co chodzi? Jakiej krytyki? Przecież to nie moje piwo, zawodowym piwowarem przestałem być jakiś czas temu. Próbuję tylko wyjaśnić dlaczego Pszeniczne jest słabo nagazowane, a moje wnioski pochodzą z dogłębnej znajomości instalacji w Radomiu oraz szczątkowych informacji które doceirają do mnie obecnie .
Chyba coś się Wam pomerdało
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziZ wpisaniem oceny na forum poczekałem do degustacji WSZYSTKICH piw, które w tym samym czasie nalano mi do PET-ów, przebyły taką samą drogę w lodówce samochodowej i spędziły podobny (różnica dwóch dób) czas w domowej lodówce. Problem niedogazowania wystąpił jedynie przy pszenicy. Pils mnie nie urzekł, natomiast (co opisałem również) Bursztynowe, a zwłaszcza Koźlak były zdecydowanie powyżej średniej.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzidarko, chylę czoła za Twoje profesjonalne podejście do krytyki,
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darkoW Pivovarii przestałem pracować w sierpniu 2008r.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzidziwi mnie jednak celowość (bardzo) niskiego nagazowania pszenicy.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: lekko mętne, żółte, ładne choć przydałoby się więcej złota. Pierwsze moje skojarzenie to witbier, po chwili zastanowienia jednak weizen. Pozbawiony papierowo-szarych odcieni charakterystycznych dla przemysłowych pszenic [4]
Piana: Jasna, czysta, niezbyt drobna, utrzymuje się do końca. Zabełtanie kuflem regeneruje ewentualne ubytki. Od weizena oczekiwałbym trochę więcej i trochę gęściej [3.5]
Zapach: Sporo drożdży / pszenicy, trochę banana, brak goździka. Pod koniec picia banan nieobecny pojawia się (lub wydostaje spod banana) coś niepokojącego - niestety nie potrafię tego fachowo nazwać [3]
Smak: pszeniczno - drożdżowo - bananowy. Sporo kwaskowości, może nawet zbyt dużo... Ostatnio gustuję w lekko karmelowych weizenach więc moja ocena może być w tym zaktresie wypaczona [4]
Wysycenie: Jak na weizena zbyt niskie. Właściwie można wypić kufel bez zwrócenia uwagi na gaz [3.5]
Opakowanie: kufel z grubego szkła. Co prawda ładny, z logo Pivovarii, jednak do weizena nie pasuje. Pora na dedykowane szkło, tym bardziej że knajpka ma piwowarskie aspiracje [3]
Uwagi: W Radomiu spędzam ostatnio sporo czasu (i jakiś czas tak pozostanie), Pivovarię staram się odwiedzać 1 raz w miesiącu, popróbowałem wszystkich serwowanych tam piw i uważam że jest to najlepsze jakie w pivovarii piłem. Bije na głowę bezpłciowego pilsa i niekoźlakowego koźlaka
Moja ocena: [3.525]
Comment
-
Comment