Żywiec, Desperados (lic.)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • natalka
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.07
    • 128

    #31
    Podzielam Twoje zdanie.
    Niemniej jednak nie bede bojkotować gdyż są ludzie którzy mimo obrzydzenia zauważalnego w moim spojrzeniu niezłomnie zamawiają piwo z sokiem, a ja sie wciąż z nimi zadaję...
    Jak to mój przyjaciel mawia "jedni lubią dzieci inni kupę na klate"...
    Doba ma 24 godziny,skrzynka 24 piwa...przypadek?

    Comment

    • Pankracy
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2007.10
      • 2803

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika natalka Wyświetlenie odpowiedzi
      Podzielam Twoje zdanie.
      Niemniej jednak nie bede bojkotować gdyż są ludzie którzy mimo obrzydzenia zauważalnego w moim spojrzeniu niezłomnie zamawiają piwo z sokiem, a ja sie wciąż z nimi zadaję...
      Jak to mój przyjaciel mawia "jedni lubią dzieci inni kupę na klate"...
      Tych co lobią dzieci nauka nazwała pedofilami, tych co lubią ekskrementy - koprofilami. Aż dziw, że nie wymyślono jeszcze nazwy dla dewiantów, którzy dolewają do lagera i pilsa syropu owocowego.
      Ostatnia zmiana dokonana przez Pankracy; 2010-08-31, 16:44.

      Comment

      • natalka
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2010.07
        • 128

        #33
        Czy ja wiem- mi tu pasuje określenie bezguscia
        Ostatnia zmiana dokonana przez natalka; 2010-08-31, 16:45.
        Doba ma 24 godziny,skrzynka 24 piwa...przypadek?

        Comment

        • Pankracy
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2007.10
          • 2803

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika natalka Wyświetlenie odpowiedzi
          Czy ja wiem- mi tu pasuje określenie bezguscia
          A mi przychodzi na myśl kryptomiłośnik jaboli.
          Ostatnia zmiana dokonana przez Pankracy; 2010-08-31, 16:53.

          Comment

          • podswierkiem
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2010.11
            • 796

            #35
            Skuszony zawartością tequili w nazwie, spróbowałem Desperadosa. Cóż, gazowana lemoniadka, która moim zdaniem nie ma nic wspólnego i to zarówno z piwem, jak i tequilą. ...tylko ta zawartość 6% pozwala umieścić ten napój wśród alkoholi (tylko jakich?).
            "Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
            Niechybnie brakuje tam nas!
            Od stania w miejscu niejeden już zginął,
            Niejeden już zginął kwiat!"

            Comment

            • Kwadri
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2009.10
              • 1216

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemnozłoty. [4]
              Piana: Gruboziarnista, mocno spieniłem jednak po chwili (2-3 minuty) opadła do pierścienia. Trzyma się mniej więcej do połowy piwa. [3.5]
              Zapach: Mocno cytrynowy, trochę przypominający CIF. [3]
              Smak: Kwaśno-cytrynowy z goryczą na końcu. Tequilli nie czuć co zresztą nie dziwi czytając skład na kontrze. [3]
              Wysycenie: Średniowysokie. [4.5]
              Opakowanie: Przeźroczysta butelka 0,4 l. Etykieta naklejona, taka jak we Francji, ale tam jest częściej w litrowych butelkach. Ogólnie pasuje do takiego piwa. [4]
              Uwagi: Kiedyś piłem częściej, zanim poznałem smak dobrego piwa. "Piwo" to ma spełniać rolę orzeźwiacza na letnie dni i je spełnia, ale jest drogie.

              Moja ocena: [3.225]

              Comment

              • Qurakao90
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2011.02
                • 4

                #37
                Francuskie

                Gdy byłem w Francji z kolegami to kupiliśmy sobie po dwa puszkowane w jakimś markecie. Wypiliśmy je w Disneylandzie, ale to raczej nie ma znaczenia. Byliśmy bardzo zaskoczeni tym jaka jest różnica w smaku tego orginalnego od polskiej wersji. Jeżeli nie smakuje wam ten polski to nie oceniajcie Desperadosa od razu, tylko spróbujcie prawdziwego francuskiego.
                Pozdrawiam i zdrówko

                Comment

                • pioterb4
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 4322

                  #38
                  Jeżeli nie smakuje wam ten polski to nie oceniajcie Desperadosa od razu, tylko spróbujcie prawdziwego francuskiego.
                  Bogusław Linda kiedyś w jakimś wywiadzie powiedział, że "życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie by marnować je na robienie kiepskich filmów". Ja myślę sobie że z piwem jest podobnie i pewnie mało komu będzie się chciało porównywać obie wersje by przekonać się która jest mniej do kitu.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    To smakuje jak piwo, czy raczej cień piwa, z sokiem grapefruitowym. Taka tam limoniada, problem w tym, że przez następne dwa piwa mi się tym odbijało. Kazano mi wziąć, gdy wychodziłem z imprezy sylwestrowej, drugi raz grzecznie odmówię.

                    Comment

                    • Seta
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.10
                      • 6964

                      #40
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Klarowny jasny bursztyn; niepotrzebnie czerwonawy. [4]
                      Piana: Dość intensywna (nie pierniczyłem się, bo lałem do litrowego kuffa), brudzi szkło, zostaje na ściankach. Trwałość średnia. [4]
                      Zapach: Jednolity - sok z limonki/cytryny. Trochę sztuczny, ale całkiem przyjemny. Po Polskiej Piwnej Rewolucji ciężko nawet powiedzieć, że nie jest to zapach piwny. [3]
                      Smak: Minimalna pełnia raczej słodka niż słodowa. Agresywna kwasowość kwasku cytrynowego, goryczki brak, finisz rzeczywiście czegoś a'la tequila, w każdym razie alkoholowy.
                      Pijalność słaba, może zmęczę. [2]
                      Wysycenie: Średnie. Właściwe, może nawet za niskie. [4.5]
                      Opakowanie: Bezbarwne szkło i foliowe naklejki - nie przepadam, ale nie wygląda źle - brak ekstraktu i miejsca wytworzenia. [3]
                      Uwagi: Pierwszy raz się zdobyłem na wypicie tego piwa i od razu 580ml, a co!
                      Powtórki nie będzie.

                      Moja ocena: [2.825]

                      Comment

                      • dlugas
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2006.04
                        • 4014

                        #41
                        No to widzę, że Seta prowadzisz w konsumowaniu koncernówek i nawet popijasz jak Javox te mocarne wynalazki. Ja się ich obawiam i popijałem tylko te lżejsze masowe wypusty :] mnie swego czasu tutaj ganili, że tracę kasę i życie na picie takich, teraz jest o dziwo cisza.


                        Kolorowańców i smakowych też się obawiam, ale żeby nie być gołosłownym w mówieniu swoim znajomym, że takie piwa są marne i mdłe w smaku to czasami się skuszę, żeby potwierdzić to co sądzę.

                        BTW> gdzieś czytałem/słyszałem, że owy Desperados to tak naprawdę bardziej rozwodniona Tatra, czy też ta sama lecz bardziej rozrzedzona wysokoekstraktywna/wysokostężona "TATROWA" brzeczka z HGB plus zaprawa smakowa. Prawda to czy mit ?
                        Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2014-01-29, 12:40.
                        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                        Comment

                        • Petitpierre
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛
                          • 2014.01
                          • 2570

                          #42
                          Wspomniany francuski Desperados-nie dziwi Was nazwa, że dla desperatów, zawiera rzeczywiście tequilę-bardzo mało, i kiepskiej jakości, ale zawsze element naturalny, a nie ersatz.

                          Sam zaś pomysł wywodzi się od koktajlu, gdzie to kufla wlewa się 30ml tequili blanco, 15ml soku z cytryny (lepsza jest lemoniada) i dopełnia jasnym lekkim lager'em. I właśnie tak powinien smakować Desperados, a nie tak jak smakuje ta chemiczna konkocja.
                          Mały porterek-przyjaciel nerek

                          Comment

                          • rohozecky
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2008.11
                            • 1840

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                            No to widzę, że Seta prowadzisz w konsumowaniu koncernówek i nawet popijasz jak Javox te mocarne wynalazki. Ja się ich obawiam i popijałem tylko te lżejsze masowe wypusty :] mnie swego czasu tutaj ganili, że tracę kasę i życie na picie takich, teraz jest o dziwo cisza.
                            No cóż, jeżeli chcecie tworzyć takie komando śmierci, to w sumie Wasza sprawa
                            ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                            Comment

                            • dlugas
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2006.04
                              • 4014

                              #44
                              No w sumie ja już powoli bastuję, bo mam trudności z wypiciem całej butelki tych masówek, a lodówka zapchana ciekawszymi rzeczami.

                              "masowe desperackie komando śmierci"
                              Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                              Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                              FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                              Comment

                              • Seta
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.10
                                • 6964

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                                No to widzę, że Seta prowadzisz w konsumowaniu koncernówek i nawet popijasz jak Javox te mocarne wynalazki. Ja się ich obawiam i popijałem tylko te lżejsze masowe wypusty :] mnie swego czasu tutaj ganili, że tracę kasę i życie na picie takich, teraz jest o dziwo cisza.
                                Piję różne piwa. Mam np 4 oceny piw z Żywca (z czego 2 wczoraj) i np 18 z Pinty. Nie koncentruję się na koncentratach z koncernów. Ale czasami naleci mnie na jakąś chałturę. Uważam, że sensowne oceny takich piw też są tu potrzebne. Jak ktoś chce wiedzieć, co użytkownicy browar.bizu sądzą o innych markach, to powinien mieć jakiś punkt odniesienia do tego, co zna.
                                A poza tym Desperadosa dotąd nie piłem, więc teraz przynajmniej mogę merytorycznie dyskutować z jego zdesperowanym fanklubem...
                                Ostatnia zmiana dokonana przez Seta; 2014-01-29, 14:17.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X