Konstancin, Zdrojowe Niepasteryzowane

[docent]

Nowe Zdrojowe niestety nie dorównuje temu sprzed roku. Piany właściwie brak, smak stał się mniej treściwy i bardziej spłaszczony. Piwo jest dobre ale tamto było wyśmienite.

[dadek]

Docent, piłeś partię z ważnością do 11.08? Bo ja wczoraj zakupiłem 3 butelki w Princ w Al. Niepodległości (bo tam zawsze z lodówki i po pracy jak znalazł) i zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Miałem ochotę na Mazowieckie niep. ale chwilowo nie było, a Zdrojowe wykazało spodziewany konstanciński pełny aromat i smak. Ja ciągle twierdzę, że to najlepsza polska dziesiątka. Piany nie obejrzałem bo spiłem prosto z butelek.

[kosher]

Zgadzam się właściwie i z docentem i z dadkiem. Smak Zdrojowego uległ zmianie, piwo straciło bardzo charakterystyczną goryczkę, nie oceniałbym może jednak tego w kategorii spłaszczenia smaku tylko jego zmiany. Jest nadal treściwe i pełne w smaku.
Dla mnie osobiście zmiana na lepsze, bo nie smakowała mi ta "wytrawna" goryczka. Z drugiej strony na pewno duża część nabywców Zdrojowego kupowała je ze względu na nią.

[docent]

Docent, piłeś partię z ważnością do 11.08? Bo ja wczoraj zakupiłem 3 butelki w Princ w Al. Niepodległości (bo tam zawsze z lodówki i po pracy jak znalazł) i zupełnie się z Tobą nie zgodzę.

Partia była do 13.VIII. Ciekawe rzeczy piszesz, bo Princa odwiedzam co jakiś czas i ciągle widzę wyłącznie wersję pasteryzowaną Zdrojowego.

[keto]

Partia była do 13.VIII. Ciekawe rzeczy piszesz, bo Princa odwiedzam co jakiś czas i ciągle widzę wyłącznie wersję pasteryzowaną Zdrojowego.

Docent ja byłem w niedzielę i było zdrojowe niepasteryzowane

[tfur]

zdrojowe wraca w dobrym stylu. były problemy, zmętnienia itp. ale wczoraj stuknąłem kilka piw z datą 17 VIII ze szczerą przyjemnością. może faktycznie kapkę mniej goryczkowe, ale mnie pasuje. świetne - lekkie, choć w smaku treściwe.

[kishar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa jasna, lekko mętnawa. [4]
Piana: Bardzo słaba, trochę się jej pojawia na początku od razu po nalaniu, ale szybko znika i zostaje jej bardzo mało. [3]
Zapach: Bardzo przyjemny mocno chmielowy. [4.5]
Smak: Czuć, że jest to lekkie piwo co jest oczywiście plusem na lato, w smaku dominują przyjemne aromaty chmielowe a w tle słód. Piwo jest fajne orzeźwiające i czuć to, że jest niepasteryzowane piwo. [4.5]
Wysycenie: Wydaje się trochę za niskie. [4.5]
Opakowanie: Etykieta estetyczna może nie jakaś super rewelacyjna ale w porządku, plus za wszystkie informacje. [4]
Uwagi: Moje piwo jest z datą do 11 sierpnia i jak dla mnie jest dosyć mocno na chmielone co jest dla mnie plusem.

Moja ocena: [4.3]

[kenubi]

Jak dla mnie - zrobiło się [ciut za bardzo] słodkawe. Wersja poprzednia (pierwszy raz piłem na Chmielakach w 2008r-podobno inauguracja) była chyba najbardziej idealna. Szkoda, że się zmieniło ale nadal jest to dobrej klasy piwko, inny świat - niż koncernówka.
Może jakaś petycja o poprzednie chmielenie ;-)
ps. coś 9-11.VIII, cena 4.10 bb

[dadek]

W sklepie Princ są zazwyczaj wszystkie 3 niepasteryzowane z Konstancina tylko nie trzeba się sugerować piwami wystawionymi na ladzie a pytać pań ekspedientek. Wtedy przynoszą z lodówki, czyli tak jak powinno być.

[woli]

Bardzo dobre,przedewszystkim lekkie ,w lato idealne,nie muli nawet popracować po nim się da

[kosher]

Obecnie najlepszy wyrób Konstancina.
W swoich parametrach nie widzę w kraju konkurencji dla tego piwa- lekkie, a jednocześnie pełne w smaku.
Świetnie orzeźwiające na lato- aż żal pomyśleć, że niedługo dżdżysta jesień
Szczególnie warto degustować zaraz ze świeżej dostawy do sklepu.
Niestety czym dłużej postoi tym stopniowo traci swoje walory smakowe.

[BITHORN]

JAK DLA MNIE ZDROJOWE NIEPASTERYZOWANE JEST JEDNYM Z NAJLEPSZYCH PIW. SZKODA TYLKO ŻE JE CIĘŻKO KUPIĆ .

[keto]

JAK DLA MNIE ZDROJOWE NIEPASTERYZOWANE JEST JEDNYM Z NAJLEPSZYCH PIW. SZKODA TYLKO ŻE JE CIĘŻKO KUPIĆ .

jest dostępne w wielu sklepach w Warszawie - na pewno jest w Prince i Rodzince Bis - do tych sklepów często zaglądam

[tfur]

a właśnie że nie janów, tylko zdrojowiak - to jest najelpsze piwo, hej! nawet jeśli ostatnia partia straciłą pół nuty słodowej, na korzyść mocniejszej goryczki, to w meczu podelwanym tym piwem goryczy nijakiej nie było. a dodatku kupiłem je w... --> pawilon na zwycięzców

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny, do ekstraktu w sam raz. [4.5]
Piana: Drobnoziarnista, trwała. Pozostawia ślady na szkle i powierzchni. Utrzymuje się dość długo. [4]
Zapach: Dość intensywny, mocno chmielowy, świeży. [4]
Smak: Orzeźwiające z intensywną goryczką, która nadaje charakteru temu piwu. Słód wyraźnie wyczuwalny, ale raczej na drugim planie. [4]
Wysycenie: Przez cały czas degustacji bez zarzutu. [4.5]
Opakowanie: Oszczędnie graficzne, czytelne, ale mało przyciągające uwagę. Podane najważniejsze dane, firmowy kapsel. [3.5]
Uwagi: Smaczne, jednak za bardzo goryczkowe. Być może miałem takie zezowate szczęście, że Mazowieckie, Dawne i Zdrojowe (wszystkie niepasteryzowane), które ostatnio piłem charakteryzowały się wyjątkowo silną goryczką.

Moja ocena: [4.025]