Jurand, Gobin

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cezar
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.05
    • 1349

    Jurand, Gobin

    Piwo jasne pełne, pasteryzowane, wyprodukowane w Olsztynie dla jakiejś tajemniczej firmy PGH, zakupione kilka dni temu w Gdyni. Zawartość alkoholu do 5,5%, ekstraktu 10,1%, butelka 0,5 litra.

    Barwa blada, piana - początkowo bardzo intensywna, ale szybciutko zanika, mało gazu, zapach lekki słodowy, smak nieciekawy, jakby przypalony.

    Podobnie, jak to było w przypadku piwa "Gobin Mocne" (patrz opis tutaj), także dałem sobie spokój z piciem po kilku łykach.

    PS.
    Zastanawiam się, w jakim celu browar z Olsztyna (niezły skądinąd) psuje sobie reputację produkując na czyjeś zlecenie kiepskie piwa.
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    #2
    A ja głupi w przeciwieństwie do Cezara wypiłem do końca
    Skończyło się kłopotami żołądkowymi na drugi dzień.
    W Opolu do nabycia na stacjach benzynowych Orlen S.A.
    Nie polecam nikomu. Ocena w skali 1-5 : 0
    Pierwszy raz miałem piwo które nawet sie nie pieniło.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • prima
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2001.06
      • 148

      #3
      Ja swoje piwo nabyłem też na stacji benzynowej. Może miałem szczęście ale było to zwyczajne lekkie piwo. Bez rewelacji ale dało się spokojnie wypić. Może to była inna partia ( data ważności do 17.10.2002).

      Comment

      • And69
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.06
        • 1487

        #4
        Przedmówcy mieli racje kolejne piwo z kategori kup , spróbuj i zapomnij ( no chyba że zmieni etykiete ) .
        Barwa bardzo blady żółty , mało gazu , piany prawie wcale a ta co powstała momentalnie zanikła . Smak okropny jakby lekko skisły ( piwo miało jeszcze 3 miesiące ważności więc nie było stare ) .
        Ocena : 0

        Comment

        • Pepek
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.04
          • 1500

          #5
          Nabyte na początku tego miesiąca we Wrocławiu na Tęczowej za bodajże 1,35 PLN. Widzę po datach postów przedmówców, że Jurand chyba po prawie 2 latach powrócił do produkcji tego piwa, które wywołało u mnie nieco lepsze wrażenia. Ale do rzeczy.
          Kolor jak dla mnie brzydki, dziwny - słomkowo-żółtawy, czyżby dobarwiany?. Piana też słaba, biała, z początku nawet okazała, jednak po kilku chwilach "eksploduje" i zostają z niej dosłownie symboliczne ślady. Nasycenie dobre, orzeźwiające, drobnymi bąbelkami. Smak nawet poprawny, czuć goryczkę i nachmielenie. Zapach przeciętny, chmielowy, bez rewelacji. Rozlane do butelki euro, wzór etykiety z przewagą zielonych odcieni brzydki, brak krawatki, kapsel uniwersalny, złoty.
          Taki sobie ten gobinowy pils warzony przez Juranda. Jak dla mnie wypijalny, nie odrzuca i nic poza tym. Jak Art doda taką możliwość to chętnie dorzucę oceny.
          Pepek

          Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • Pepek
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.04
            • 1500

            #6
            Opisywałem 15.07.2004. Teraz uzupełniam o oceny.

            Moja ocena: [3.175]
            Pepek

            Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • arcy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.07
              • 7538

              #7
              Ja znalazłem Gobina w niewielkim sklepie w Wałczu (stał tam sobie w towarzystwie Noteckiego). Nie jest to rewelacja, ale w zaskakująco ciepły wrześniowy dzień, przy równie ciepłym obiadku mej własnej produkcji, dało się wypić z przyjemnością. Podkreślę tylko, że było dobrze schłodzone.

              Tylko nie wiem co to za firma PGH
              Last edited by arcy; 2004-09-08, 13:30.

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                #8
                arcy napisał(a)
                Ja znalazłem Gobina w niewielkim sklepie w Wałczu (stał tam sobie w towarzystwie Noteckiego). Nie jest to rewelacja, ale w zaskakująco ciepły wrześniowy dzień, przy równie ciepłym obiadku mej własnej produkcji, dało się wypić z przyjemnością. Podkreślę tylko, że było dobrze schłodzone.

                Tylko nie wiem co to za firma PGH
                Pomorska Grupa Handlowa o ile dobrze pamiętam


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • arcy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.07
                  • 7538

                  #9
                  No tak, ciężko mi - rodowitemu gdynianinowi - pogodzić się z myślą, że Wałcz to też Pomorze
                  Last edited by arcy; 2004-09-08, 14:10.

                  Comment

                  • Oskarx
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2004.02
                    • 248

                    #10
                    Dziwią mnie trochę te oceny. Może dlatego, że są sprzed roku. Kupione z Warszawie w Adze.
                    Zapach:czuć maline
                    Smakwocowo-słodowy sczególnie przy przełykaniu
                    Gaz:za mało
                    Piana dziwo szaleje, nie można nalać za jednym razem, trochę dziurawa, ale trzyma się do samego końca
                    Butelka:czego wymagać za 1,50zł, ja nawet takie lubie

                    Ogólnie smaczne dobre piwko. Moja ocena to 4

                    Dziwi mnie tylko to zamieszanie z Gobinem produkowanym w kilku browarach.

                    Comment

                    • tad2x
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2005.06
                      • 72

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Kolor typowego piwa, bez ekstrawagancji w którąkolwiek stronę. [3]
                      Piana: Na początku trochę piany, zniknęła szybko, nie zachwyciła. [2]
                      Zapach: Tragiczny, może ja mam coś nie tak z nosem ale dla mnie to piwo miało zapach suszonych grzybów. [1.5]
                      Smak: Analogiczny do zapachu, ponadto dużo metalicznego posmaku, cierpkawy. [1.5]
                      Wysycenie: Z bąbelkami w miarę dobrze, coś sobie tam cały czas latało w szklanicy. [3.5]
                      Opakowanie: Butelka euro jak dla mnie może być, gorzej z etykietą - typowy wyrób "low budget" dla niewymagających. [3]
                      Uwagi: 1 uwaga - mój egzemplarz wg etykiety miał 4,3% alk. obj.
                      2 uwaga - po całkowitym przelaniu piwa z butelki do szklanicy coś zaczęło w piwie pływać Takie brązowe płatki, szybko osadzały się na samym dole, więc koncówkę wylałem;/

                      Moja ocena: [1.8]

                      Comment

                      • MarcinKa
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2005.02
                        • 2736

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Jasny, klarowny. Mniej więcej odpowiedni do parametrów. [4]
                        Piana: Przeciętna, średniej obfitości. Trzyma się dość długo. Na końcu redukuje się do nikłych resztek. [3]
                        Zapach: Słabiutki, nie za przyjemny. Słodowo chmielowy. [3]
                        Smak: Dał bym 3, ale trochę za wodniste. Smak słodowo chmielowy, słabiutki. Wyczuwalna słaba goryczka. Po przełknięciu posmak słodowo goryczkowy. Przy pierwszych łykach wodnisto niedobre. Trzeba się ciut przyzwyczaić. [2.5]
                        Wysycenie: Przeciętne. Trochę za słabe. [3]
                        Opakowanie: Ciut inne od Gobina Grudziądzkiego i ciut gorsze. Do tego brak ekstraktu i nadruku na kapslu. [3]
                        Uwagi: Lekkie wodniste piwo o nienajlepszym smaku. Pierwsze łyki są paskudne, ale później człowiek się przyzwyczaja i jest o wiele lepiej. Bardzo podobne do Rejsa, pewnie to to samo.

                        Moja ocena: [2.85]
                        To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X