Jagiełło, Nałęczowskie Piwo Jasne Mocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • granat862
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.12
    • 945

    #16
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Jasnozloty, klarowny. [3.5]
    Piana: Piana drobno-średniopęcheżykowa, średniowysoka, szybko opada, pozostawia ślady na szkle. [3.5]
    Zapach: Słodowo-chlebowy, w tle ledwo wyczuwalne chmielowe akcenty, wyczuwalny etanol. [3.5]
    Smak: Sl;odowo-kwasoko-chlebowy, z ledwo wyczuwalną ale drapiaca goryczką. [3.5]
    Wysycenie: Średniowysokie, trochę za male. [3.5]
    Opakowanie: Bączek, etykieta jakby z wody mineralnej, pomarańczowy firmowy kapsel wszystkie dane podane. [3.5]
    Uwagi:

    Moja ocena: [3.5]
    Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

    Comment

    • nexo
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.01
      • 10

      #17
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Złoty, dość jasny. Piwo klarowne. [4]
      Piana: Z początku intensywna, później maleje ale całkiem nie znika. [4.5]
      Zapach: Miałem trochę skojarzeń z kwasem chlebowym, ale takim prawdziwym więc to nie minus. Zapach nie jest bardzo intensywny, słodowo-drożdżowy. [4]
      Smak: Mi ono smakowało, jak na nieco mocniejsze piwko (za którymi bardzo nie przepadam) to było bardzo OK! Dość intensywna goryczka, ale w połączeniu ze sporą ilością słodu zupełnie mi ona nie przeszkadzała. Dało się wyczuć też lekki kwasek, który pozostawiał przyjemny posmak na języku. [5]
      Wysycenie: Nie jest intensywne i bardzo pasuje do smaku. [5]
      Opakowanie: To piwo ma ciekawy, nostalgiczny wygląd. Buteleczka tzw. granat, postarzana etykieta i czasami nie do końca poprawnie zaaplikowana. Mi się to bardzo podoba! [5]
      Uwagi: Jak na takie trochę mocniejsze, bardzo mi smakowało i przy najbliższej okazji chętnie powtórzę ten zakup. Zarówno pod względem wyglądu jak i smaku całkiem mi ono odpowiada, ma swój klimat. Zakupu dokonałem w sklepie Kangurek nad stacją metra Stokłosy w Warszawie. W sklepie tym po piwach z Grudziądza i Witnicy, przyszła chyba pora na piwa z Chełma? Oprócz Nałęczowskiego, pojawiło się też Origo i Magnus. Niestety nie pamiętam cen.

      Moja ocena: [4.55]

      Comment

      • Candlekeep
        Porucznik Browarny Tester
        • 2007.11
        • 367

        #18
        Jak dla mnie zupełnie przeciętne piwo, ale to opinia bez pejoratywnego zabarwienia. Po prostu nic wielkiego, ale na przyzwoitym poziomie. Piwo, jakich wiele, ale jak ktoś po nie sięgnie, nie będzie rozczarowany.
        No i ta buteleczka! Zawsze piję piwo z kufla lub szklanicy, ale dla TAKICH butelek robię wyjątek i piję prosto z butelki. Fakt - nie można ocenić koloru ani piany, ale chrzanić to. Wspomnienia z dzieciństwa więcej są warte, niż wszelkie kolory i piany

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: mocno - złocisty [5]
          Piana: standard, czyli z początku obfita. szybko opada, nie osadza się na szkle, na powierzchni tylko cieniutki kożuszek [3.5]
          Zapach: jak dla mnie piwo bezzapachowe, no nie spotkałem się jeszcze z czymś takim, kataru nie, ale wygląda to tak jakbym wąchał wodę [1]
          Smak: dość pełne w smaku, mocna goryczka ale oprócz niej dziwny gorzkawy posmak, który często można spotkać w innych piwach, a którego nie lubię [3]
          Wysycenie: bez zarzutu [5]
          Opakowanie: brakuje mi firmowego kapsla, etykieta podoba mi sie w swojej prostocie [4]
          Uwagi: Można raz spróbować i zapomnieć, niczego się w ten sposób nie straci. Zakupione w W-wie na Rudnickiego za Megasamem

          Moja ocena: [2.6]
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • skitof
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2007.11
            • 2485

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Kolor złoty przechodzący w ciemno-złoty z minimalnym zmętnieniem na zimno. [4]
            Piana: Jest biała, kremowa w konsystencji, tworzy się na parę centymetrów i dość długo się utrzymuje. [4]
            Zapach: Niestety na pierwszy plan wysuwa się Dimethylsulfid. Nie gustuję w tak mocnym aromacie DMS [3]
            Smak: DMS jest też wyczuwalny w smaku, choć już lepiej zrównoważony treściwością słodu i posmakiem chmielu. Tworzy więc mieszankę smakową, którą można określić: piwniczna. [3.5]
            Wysycenie: Nasycenie jest dość obfite i orzeźwiające. [4]
            Opakowanie: Bączek ma swój charakter i klimat, choć etykieta Nałęczowskiego nieco je wypacza. Ekstrakt i alkohol są podane i dwukrotne podkreślenie, że piwo warzone jest metodą tradycyjną. [4]
            Uwagi: Warka z przydatnością do spożycia: 29.10.2009

            Moja ocena: [3.45]

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #21
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: ciemnozłoty [5]
              Piana: po nalaniu z góry wysoka ale niezbyt trwała [3.5]
              Zapach: słodowy, lekko owocowy, niezbyt intensywny [3]
              Smak: konkretnie słodowy, słodkawy, prawie bez goryczki, niezbyt rozbudowany, dosyć płaski ale mimo wszystko treściwy [3]
              Wysycenie: dosyć mocne, grubobąbelkowe, chociaż szybko ucieka [4]
              Opakowanie: fajne graficznie, wszystkie informacje podane, poza tym lubię bączki [4.5]
              Uwagi:

              Moja ocena: [3.275]
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                #22
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemne złoto, pasuje do ekstraktu. [4.5]
                Piana: Niezbyt wysoka, ale zwarta i trwała. [4]
                Zapach: Niezbyt silny, ale świeży i przyjemny. Trochę słodu, trochę chmielu. [4]
                Smak: Przyjemnie uderza słodowość i treściwość. Potem pojawia się niestety małobrowarowa "cukrowo-kwiatowa" nuta, na szczęście nie dominuje. Goryczka słabiutka. Ogólnie rzecz biorąc, pije się przyjemnie, bez sensacji na plus czy na minus. [4]
                Wysycenie: Idealne. [5]
                Opakowanie: Sam centralny owal etykiety przyjemny, ale czerwono-białe tło jest tandetne i kiczowate. [3.5]
                Uwagi: Zakupione tradycyjnie w Zof-Marze na Pomorskiej w Łodzi.

                Moja ocena: [4.05]

                Comment

                • kishar
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2003.10
                  • 1691

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Złoty dość jasny, spodziewałem się ciut ciemniejszego. [4]
                  Piana: Bardzo słaba, na początku trochę się jej pojawia ale bardzo szybko znika. [3]
                  Zapach: Zapach mało intensywny słodowy. [3.5]
                  Smak: Smak słodowy z pewnymi chmielowymi akcentami, dosyć ciężkie w smaku ale nie czuć alkoholu. Więc jak na mocne piwo nie jest złe. [4]
                  Wysycenie: Jak dla mnie za słabe. [3.5]
                  Opakowanie: Taka sobie etykieta mi się średni podoba ale plus za wszystkie dane. [3.5]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [3.675]

                  Comment

                  • keto
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2009.07
                    • 388

                    #24
                    tak jak wspominali poprzednicy jet to to samo piwo co Baron Mocny z tego samego browaru, piłem oba piwa w przeciągu 2 dni i nie zauważyłem różnicy. Co do samego piwa. Piana na po nalaniu wysoka po chwili znika, czyli tak jak by jej nie było, zapach nie mogę o nim nic powiedzieć - taki nijaki jak by trochę stęchlizną zalatywało. Smak przyzwoity - lekko słodowy - wyraźna goryczka - trochę jak by gorzkawe, wysycenie za słabe.

                    Piwo jak najbardziej wypijalne, ale raczej do niego nie powrócę.
                    Pozdrawiam
                    Artur

                    Comment

                    • keto
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2009.07
                      • 388

                      #25
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: herbaciany jak na 14 przystało - typowy dla jasnych mocnych [4]
                      Piana: na początku obfita po chwili znika [3]
                      Zapach: najsłabszy element tego piwa - nie mogę o nim nic powiedzieć - taki nijaki jak by trochę stęchlizną zalatywało [2]
                      Smak: Smak przyzwoity - lekko słodowy - wyraźna goryczka - trochę jak by gorzkawe [3.5]
                      Wysycenie: trochę za słabe [3.5]
                      Opakowanie: mi się podoba, etykieta i kontretykieta przyklejone prosto, na kontretkiecie wszystkie potrzebne informacje [4]
                      Uwagi: dorzucam jeszcze do poprzedniego posta oceną z Artomatu

                      Moja ocena: [2.95]
                      Last edited by keto; 2009-08-29, 08:31.
                      Pozdrawiam
                      Artur

                      Comment

                      • Rzeszowiak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2009.04
                        • 1597

                        #26
                        Od tego piwa odstrasza posmak alkoholu oraz niezbyt przyjemny zapach.

                        W smaku przeciętne ani wyraźnej goryczki ani posmaków słodowych które ratują np. wyroby z Grybowa.

                        Generalnie jestem rozczarowany.

                        Comment


                        • #27
                          Ja wtrącę tylko swoje 3 słowa: Piwo bardzo nierówne.
                          Ostatni raz piłem jakieś pół roku temu i tak jak tu pisano, odrzucało stęchlizną, ciężki smak i wyczuwalny ślad alkoholu. Ostatnio jednak się poprawiło, piłem je kilkukrotnie ostatnio i wszystkie złe odczucia zniknęły. Może troszeczkę za gorzkie, ale w końcu to piwo mocne.

                          Comment

                          • GaryFisher
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.10
                            • 739

                            #28
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Klarowny, złoty, OK. [5]
                            Piana: Wysoka i drobnoziarnista, biała, szybko opadająca. Zostaje na szkle, do końca coś pływa po powierzchni. [3]
                            Zapach: Chmielowo-kwiatowy + coś niezidentyfikowanego (UFO) [3.5]
                            Smak: Słodowo-chmielowy dość świeży,lekko słodkawy, nie za mocny, za to alkohol dość mocno czuć.... i to coś kapusto-UFO-podobnego
                            (pewnie bym nie zauważył gdyby Skitof nie wspomniał ale rzeczywiście jest to dość wyraźne). Zważywszy na to, że jest to ostatnimi czasy najczęściej pite przeze mnie piwo, chyba mi bardzo smakuje [4]
                            Wysycenie: W sam raz jak dla mnie. [5]
                            Opakowanie: Etykieta prosta, amatorska ale czytelna. Info o ekstrakcie, goły, czarny kapsel. [3]
                            Uwagi: Kupione w: M&L Delikatesy, Sulejówek
                            Data ważn.: 29.10.2010
                            Szczerze to dzisiaj pierwszy raz ze szklanki je piłem
                            Moje ulubione plenerowe piwo

                            Moja ocena: [3.775]
                            Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                            Comment

                            • GaryFisher
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.10
                              • 739

                              #29
                              W temacie "Krzywość etykiety", widziałem egzemplarz z dwiema krzywo naklejonymi etykietami (jedna na drugiej) do tego cała flaszka była pochlapana klejem. Nieprzyjemnie to wyglądało. Może jutro kupię i wstawię fotkę jak mi się będzie chciało...
                              Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                              Comment

                              • Feti
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2010.10
                                • 801

                                #30
                                Krzywo naklejone etykiety to taka moda na oldskulowość. I tak, nie lubię jasnych piw mocnych. To zaś ma dwie zalety: pojemnośc 0,33 litra i dość znośny smak.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X