Jagiełło, Nałęczowskie Piwo Ciemne Mocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23960

    Jagiełło, Nałęczowskie Piwo Ciemne Mocne

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9793

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Ładny, soczysty ciemnorubinowy - jak "Magnus" . [4.5]
    Piana: Beżowa, gęsta, powoli opada tworząc kożuszek - jak "Magnus" . [4]
    Zapach: Słodowy, w tle nuty chlebowe i jakieś wątki metaliczne (?) - trochę inaczej niż "Magnus" . [3.5]
    Smak: Słooooodkie... Poza tym lekka palona goryczka. O wiele za słodkie - jak "Magnus" . [2]
    Wysycenie: Niezbyt duże, ale dla ciemniaka na granicy normy - jak "Magnus" . [3]
    Opakowanie: Bączek, kapsel browaru - jak "Magnus" . Etykieta stylizowana na międzywojnie, kjarzy mi się ze świetnością uzdrowiska. Plus za pełną informację, w tym o słodzeniu... [3.5]
    Uwagi: Piłem to piwo "symultanicznie" z "Magnusem" i różnią się głównie etykietami. Reszta to wahnięcia uwzgledniające różnice warek. Po co? Poza tym, ulepek - jak "Magnus" .

    Moja ocena: [2.975]

    Comment

    • bono_boniecki
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2007.10
      • 177

      #3
      Nie piłem co prawda Magnusa (choć zbieram się od dłuższego czasu), ale zgadzam się z postem powyżej. piwo wyróżnia się dobrą, gęstą, drobnoziarnistą, trwałą pianą. Kolor głęboki, mahoniowy. Ja do tego piwa nie wrócę, bo jest słooodkie, bardzo słodkie, w smaku w zasadzie nie da się wyróżnić nic poza słodyczą. Nie dla mnie.

      Comment

      • Samoglow
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2007.07
        • 606

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Przepiękny, ciemny brąz z wiśniowymi refleksami, aż przyjemnie patrzeć. [5]
        Piana: Bardzo słabo, właściwie mało się pojawiło i szybko zniknęła. Śladów też dość mało. [3]
        Zapach: Wyraźny, słodowy z palonymi akcentami. Wyjątkowo miły. [5]
        Smak: Piwo raczej słodkie. Czuć bardzo dużo słodu (ów). Jest niespotykanie przyjemne, choć mogłoby być trochę mniej słodkie, ale mimo to czuć goryczkowość i paloność. Gdyby było o włos mniej cukru, dałbym 5. [4.5]
        Wysycenie: Dość niskie, ale dla tak specyficznego, ciemnego piwa wystarcza. [4.5]
        Opakowanie: Ładniejsze niż w przypadku Magnusa. Dość prosta etykieta, co w przypadku bączka daje bardzo tradycyjny wygląd. Jest pełne info i tak ma być. Nie będę obniżał ocene opakowaniem. [5]
        Uwagi: Właściwie przekopiowałem ocenę Magnusa, ponieważ przy równoległej degustacji nie stwierdziłem większych różnic i śmiem twierdzić, że to to samo piwo. Parametry również identyczne.

        Moja ocena: [4.575]

        Comment

        • kloss
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 2526

          #5
          Dość słodkie, lekko winne.W tle pojawiają się słabe dymne nuty, ale są ulotne niestety.
          Attached Files

          Comment

          • pierotez
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2008.08
            • 46

            #6
            W smaku słooodkie, spalony karmel, przypalana skórka od chleba - leciuchno, za dużo słodyczy, za mało charakteru.

            Comment

            • Pawelord2
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2007.05
              • 133

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: z daleka mahoń, z bliska i pod światło coca-cola ;] [4]
              Piana: była wysoka, gruboziarnista. Ale za szybko opadła i został tylko wianuszek. niby 7% to duzo alkoholu ale znam wiele piw których piana jest bardziej zjawiskowa. [3.5]
              Zapach: niezbyt intensywny, karmelowy. [3.5]
              Smak: stanowczo za słodkie, po pierwszym wrażeniu nieco karmelu, słodu. [2.5]
              Wysycenie: odpowiednie [4.5]
              Opakowanie: stonowane, bez rewelacji ale i bez przekombinowania. [4]
              Uwagi:

              Moja ocena: [3.2]

              Comment

              • Seta
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.10
                • 6964

                #8
                Dobrze Paweł, że podbiłeś temat, bo mi się nie chciało szukać...
                Chciałem napisać,że nie będę oceniał, chociaż właśnie piję, bo to jest Magnus. Smakuje identyko...

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19270

                  #9
                  Dobre, nie za słodkie ze "smolonymi" posmaczkami. Nie czuć mocy, a raczej treściwość. Wypite wczoraj, więc niewiele więcej mógłbym dziś dodać w artomacie. Polecam, nie tylko kobietom.

                  Comment

                  • toto
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2006.12
                    • 949

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: ciemnorubinowe, przejrzyste, klarowne [4.5]
                    Piana: dość obfita, beżowa, jaśniejąca z czasem, opada niezbyt szybko do dywanika. Oblepia szkło, ma tendencję do tworzenia się dużych bąbli [3.5]
                    Zapach: kwaskowo-słodowo-słodki z mało intensywnymi nutami dymnymi [3]
                    Smak: dominuje cukier; w tle kwaskowość, a momentami intensywna, mocno przypalona gorycz [3.5]
                    Wysycenie: wizualnie brak, trochę czuć w ustach, ale mogłoby być większe [2.5]
                    Opakowanie: bączek, etykieta w tonacji biało-czarnej z elementami sepii (zdjęcie) i dyskretnymi złotymi dodatkami. Są wszystkie dane (no może poza numerem telefonu). Kapsel browarowy. [4]
                    Uwagi: W sumie niezgorsze piwo, ale z ewidentnymi wadami: agresywna, przypalona gorycz przykryta jest cukrem, ale niezbyt się jedno z drugim komponuje. Ideałem byłoby stworzenie takiej paloności, której nie trzeba byłoby zasładzać. Trwałość do 28.05.2009. Kupiłem w Wieliczce (ul. Słowackiego) za śmieszną cenę.

                    Moja ocena: [3.35]

                    Comment

                    • cap-n-go
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2005.05
                      • 273

                      #11
                      Brakowało mi takiego polskiego ciemniaka - coś podobnego do czeskiego cernego Chodovara, który najpierw za bardzo mi nie podszedł tą intensywną słodyczą a potem złapałem się na tym że regularnie do niego wracam. Nałęczowskie jest słodkie, to nie ulega wątpliwości i raczej nie nadaje się na dłuższe nasiadówki, ale jeden bączek na wieczór od czasu do czasu... nie ma przeciwskazań Tym bardziej że cena jest faktycznie niska.

                      Comment

                      • granat862
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.12
                        • 945

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Coś między hebanem a ciemną wiśnią [4]
                        Piana: Drobnopęcheżykowa, średniowysoka szybko opada, ładny jasno brązowy kolor. [4]
                        Zapach: Wyraźnie slodowy, z takim colowym akcentem. [3.5]
                        Smak: Pierwsze wrazenie to jak by nie piwo, przypomina napoje colopodobne, póżniej ujawnia sie troche goryczki. Zdecydowanie zaslodkie, ale jeśli odpowiednio schlodzone wypijalne jako procentowy zamiennik coli [3.5]
                        Wysycenie: Na średnim poziomie [3]
                        Opakowanie: Firmowy kapsel, etykieta jakby z wody mineralnej. Wszystkie dane podane , browar przynajmniej nie kryje się z tym że piwo dosladzane cukrem. [3.5]
                        Uwagi:

                        Moja ocena: [3.55]
                        Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                        Comment

                        • Candlekeep
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2007.11
                          • 367

                          #13
                          Wypiłem przed chwilą. Cóż można powiedzieć? Karmi zamknięte w butelce po piwie (fakt, pięknej butelce).
                          A bardziej poważnie: mocno za słodkie piwo ciemne, które miałoby pewnie duże szanse trafić w kobiece gusta (ech, siła stereotypów), gdyby nie stosunkowo wysoka zwartość alkoholu. Choć faktem jest, że tego alkoholu się nie czuje.
                          Jednak w mojej opinii przytłaczająca wszystko słodycz zdecydowanie psuje wrażenia.

                          Comment

                          • becik
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🍼🍼
                            • 2002.07
                            • 14999

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: rubinowy, klarowne, bardzo ładne [5]
                            Piana: obfita tylko przy nalaniu, po kilu minutach zostaje tylko cienka obręcz w szklance, jasno beżowa, drobna [3.5]
                            Zapach: delikatny, słodkawy z lekko owocową nutą, skojarzył mi sie nawet z zapachem podobnym do portera [3.5]
                            Smak: pełne w smaku, treściwe, jak dla mnie zbyt mocno dominuje słodkawość choć nie jest na tyle nachalna co w innych krajowych ciemnych piwach [3.5]
                            Wysycenie: bez zarzutu [5]
                            Opakowanie: ładna prosta etykieta, firmowy kapsel, bączek 0.33 [5]
                            Uwagi: niezłe piwo, na pewno częściej bym po nie sięgał gdyby nie te słodkie nuty

                            Moja ocena: [3.725]
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • Jack75g
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.02
                              • 555

                              #15
                              Nałęczowskie Mocne

                              Rewelacyjne, regionalne piwo, ciemne, gęsta pianka utrzymująca się dosyc długo, wyraźnie słodki posmak, wyczuwa się lekką goryczkę, co ciekawe nie czuć alkoholu biorąc pod uwagę że to mocne piwo - POLECAM .
                              Zakupiono w Pijalni Zdrojowej w Nałęczowie, gdzie sprzedają bączki 0,33 l po 3,00 zł plus kaucja 0,35 groszy (zarówno mocne jak i jasne Nałęczowskie).
                              ps. piwko wypatrzyła moja małżonka znając moje upodobania za co na forum bardzo jej dziekuję. Nadmienię, iż bardzo jej smakowało.
                              Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                              Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X