Janów Lubelski, Janów Jasne Pełne / Premium

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • delvish
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.11
    • 3508

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoreck Wyświetlenie odpowiedzi
    ale ponoć jeszcze przed świętami ma być butelkowane
    Dziś było już dostępne zabutelkowane 14o ponoć niedawno była gotowana, więc jeszcze chwilę przyjdzie na nią poczekać.
    Swoją droga ruch w browarze, jak w ulu.
    Last edited by delvish; 2008-12-22, 23:11.
    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
    (Frank Zappa)

    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

    Comment

    • Seta
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 6964

      #47
      Widział już ktoś butelki? U mnie nadal cisza...

      Comment

      • Lacriferno
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2005.07
        • 783

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi
        Widział już ktoś butelki? U mnie nadal cisza...
        Pewnie wkrótce się pojawi. W Janowskich sklepach dostępne było tuż przed Świętami.
        Dziś rozdystrybuowałem kilka butelek pośród znajomych w Rzeszowie. Opinie są pozytywne. Może dzięki temu pojawi się zapotrzebowanie w Rzeszowie i będzie dostępne w tutejszych sklepach, bo jak narazie ratuje mnie import na własną rękę .

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedzi
          Dla mnie jest to obecnie ścisła czołówka w kategorii jasnych lagerów w Polsce.
          Popieram opinię w całej rozciągłości. Piłam je w Karczmie przybrowarnej ok. 10 dni temu - wspaniałe piwo, no i w końcu Janów robi piwo-nie-mocne. Pycha! Butelkowe miało się pojawić 3 dni po naszej wizycie, też czekam na wieści, żeby namówić wrocławski sklep Browarek na mały imporcik
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • JAckson
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2004.05
            • 6123

            #50
            Obecne piwo całkiem ciekawe, choć zupełnie inne od tego sprzed lat dwóch czy trzech. To słynne już miało większą moc, ciemniejszy kolor i smak słodowy. Teraz jest słabsze, jaśniejsze i ma wyczuwalnie większą chmielową goryczkę. Obfita piana i niskie nagazowanie bez zmian.

            Pite z beczki bardzo smaczne. Nawet dzień później pite z peta zachowuje pianę oblepiającą szkło. Butelkowe może trochę mniej wyraziste, ale smaczne. Bardziej szczegółową ocenę butelki przeprowadzę niebawem gdyż obecnie cieszę zmysły beczkowym

            PS. Jeżeli ktoś z Wrocka chce parę butelek, to w sobotę będę przejeżdżał przez Janów i mogę zakupić. Cena 2,0-2,5 zależnie od tego, co będzie otwarte.
            MM961
            4:-)

            Comment

            • sandacz
              Porucznik Browarny Tester
              • 2007.01
              • 345

              #51
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
              Obecne piwo całkiem ciekawe, choć zupełnie inne od tego sprzed lat dwóch czy trzech. To słynne już miało większą moc, ciemniejszy kolor i smak słodowy. Teraz jest słabsze, jaśniejsze i ma wyczuwalnie większą chmielową goryczkę.
              Już o tym pisałem.
              Piwo jest inne nie tylko od tego "sprzed lat dwóch czy trzech", ale przede wszystkim od tego sprzed Wielkiej Cezury, którą stanowi jesień (dokładniej: październik) 2007 - a więc od tego sprzed roku z kawałkiem.

              Comment

              • Prusak
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 4472

                #52
                I właśnie ta wyczuwalna goryczka jest atutem nowego Janowa. Wiosną ubiegłego roku miałem taki objazd po zachodniej częśći Lubelszczyzny i kawałku Galicji, gdzie nowy Janów był dostęny z kija w wielu knajpach. Naprawdę, w takim plenerze rewelacja. Piwo mniej ciężkie niż poprzednio, nuta słodowa mniej zawuważalna, ale i tak bardziej wyrazista niż w wielu polskich piwach. Wydaje mi się, że Janów specyfikę zachował, a "modernizacja" nie wyszła mu na złe. Jeden z nielicznych przypadków udanej transformacji w naszych czasach gry na mniej wyrobionego konsumenta.

                Comment

                • djkynek
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2005.03
                  • 122

                  #53
                  Dzis po raz kolejny bedac przejazdem w Janowie zakupilem skrzynke janowskiego premium w sklepie "delikatesy" na glownej ulicy w Janowie, pare krokow od banku BPH. Pani ekspedientka, co mnie zdziwilo, zapamietala mnie i powiedziala, ze tylko ja kupuje to piwo. "Bo tu sie kupuje lepsze i normalne piwo, np. zubra"

                  Comment

                  • sandacz
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.01
                    • 345

                    #54
                    A ja dzisiaj, mając na koncie ponad 150 l skonsumowanego piwa janowskiego, po raz pierwszy w życiu piłem Janów w domu - z butelki. Z powodu nie najlepszej kondycji mojego gardła piwo było ledwie chłodnawe, wręcz letnie. I w trakcie tak sobie pomyślałem, że degustacja piwa w takiej temperaturze to niezły sprawdzian jego jakości. Pijając jako jeszcze chłopiec letnie piwa koncernowe, bardzo nie pasował mi silniejszy niż w przypadku piwa schłodzonego posmak alkoholu i kwaśność. A w wypitym dzisiaj Janowie - nic z tych rzeczy!

                    Comment

                    • gobong
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.04
                      • 658

                      #55
                      Przerwa technologiczna w butelkowaniu bardzo posłużyła piwu. Linia została ustawiona poprawnie i piwo jest mocniej nasycone dwutlenkiem, smak bez zmiany za to piana lepsza no i bombelki do samiutkiego końca. Pijąc piwo sprzed przerwy własnie tylko tego gazu wydawało sie ciut za mało.

                      Comment

                      • delvish
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.11
                        • 3508

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
                        no i bombelki do samiutkiego końca
                        ... i zapach napalmu o poranku
                        "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                        (Frank Zappa)

                        "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                        Comment

                        • gobong
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2005.04
                          • 658

                          #57
                          Niech będą bąbelki, jak zwał tak zwał ale służą piwu i podniebieniu.

                          Comment

                          • gobong
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.04
                            • 658

                            #58
                            Dopisuje sie do listy uwiedzinych tym piwem, pilem je pierwszy raz w wersji butelkowej w pażdzierniku ubiegłego roku, tak więc nie znam smaku wcześniejszej wersji tego piwa, ale i tak stałem sie jego zwolennikiem. Troche z lekką obawą otwierałem zakupione(po przerwie technologicznej) w sobote piwo, no i byla lekka niespodzianka, na szczęście na plus. Piwo zyskało na lepszym nagazowaniu. Nadal ma piekną barwe pełny smak no i teraz gęsta , śmietankowa, oblepiająca kufel oraz utrzymująca sie do końca dosyć długiego picia piana. Jednak można warzyć piwo nie za mocne ale pełne smaku. Zrównoważenie słodowości , goryczki chmielowej no i aromatu, prawie doskonałe. Polecam każdemu.

                            Comment

                            • Prusak
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 4472

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gobong Wyświetlenie odpowiedzi
                              Dopisuje sie do listy uwiedzinych tym piwem, pilem je pierwszy raz w wersji butelkowej w pażdzierniku ubiegłego roku, tak więc nie znam smaku wcześniejszej wersji tego piwa, ale i tak stałem sie jego zwolennikiem. Troche z lekką obawą otwierałem zakupione(po przerwie technologicznej) w sobote piwo, no i byla lekka niespodzianka, na szczęście na plus. Piwo zyskało na lepszym nagazowaniu. Nadal ma piekną barwe pełny smak no i teraz gęsta , śmietankowa, oblepiająca kufel oraz utrzymująca sie do końca dosyć długiego picia piana. Jednak można warzyć piwo nie za mocne ale pełne smaku. Zrównoważenie słodowości , goryczki chmielowej no i aromatu, prawie doskonałe. Polecam każdemu.
                              Z doskonałością nie przesadzałbym, ale piwo w wersji buelkowej na pewno dobre. I na pewno zostawia daleko z tyłu inne piwa z regionu, tzn,. produkty Perły ale też chełmskie piwa z Pokrówki.

                              Comment

                              • andszcz
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2008.07
                                • 310

                                #60
                                Piwem janowskim raczyłem się podczas urlopu spędzonego u rodzinki w okolicach Janowa w lipcu (byłem nawet w browarze), ale od tamtego czasu nie piłem szlachetnego trunku. Za niecały miesiąc prawdopodobnie będę w Janowie, no i z pewnością zakupię butelkę (jeszcze nie piłem). Kiedyś przed wieloma laty piłem "Janów" z kija, ale w smaku było obrzydliwe i być może dlatego miejscowi nadal nie piją tej marki.
                                Podobnie dzieje się z Perłą, u mnie dostępna tylko w jednym z marketów (czasem dwóch), która u mnie zawsze kojarzy się z czasami liceum (wówczas kilka lat mieszkałem na Lubelszczyźnie) i beztroskim, wolnym życiem. Ech, rozmarzyłem się, ale do rzeczy: Perły w powiecie janowskim (przynajmniej rodzina i znajomi) też nie piją, tylko inne, "lepsze" piwo typu Żubr czy Tyskie
                                "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X