Konstancin, Mazowieckie Niepasteryzowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • j_Q
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2009.10
    • 176

    #61
    Kolor: Coś między jasnym złotem, a ciemną słomką [4]
    Piana: Słaba, szybko opada do kożucha. Oblepia ścianki [2.5]
    Zapach: Słód z wyraźnym, mocnym zapachem chmielu. Momentami uwalnia się leciutki kwaskowaty zapach, dający z resztą efekt gotowanej kukurydzy [4.5]
    Smak: Słodowo - chlebowy smak, opakowany w kwasową otoczkę, która bardzo mile z nim współgra. Sam kwas nie wybija się, nie burzy harmonii smaku. Goryczka ujawnia się dopiero po przełknięciu i dość długo pozostaje w ustach [5]
    Wysycenie: Z początku, po przelaniu do szklanki, bąble były bardzo duże i intensywne. Cały czas wyraźnie je czuć i mile uzupełnia smak [5]
    Opakowanie: Etykieta dość mało wydumana. Złoty kolor sprawia, że jest dość mało czytelna. Plus za informacje o ekstrakcie [4]
    Uwagi: Po wcześniejszych recenzjach dość ostrożnie do tego piwa podszedłem. Zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Moim skromnym zdaniem jest nawet lepsze od "Dawnego" Na pewno będę do niego wracał.
    Partia z datą przydatności 11.01.2010, kupione w "Rodzince-bis" za 3.00 zł

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #62
      Jakiś czas temu pozwoliłem sobie na taką wypowiedź...
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      Rozczarowanie. Zresztą jak właściwie wszystkie ostatnie moje styczności z piwami z Konstancina. I Czarny Dąb i Dawne i Mazowieckie N/P wszystkie poniżej moich oczekiwań. A tak się napaliłem na te piwa jak szczerbaty na suchary.
      I co? I chciałbym chociaż częściowo ją odszczekać. Piłem przed chwilą Mazowieckie z tej samej skrzynki, co to, które mi nie smakowało. No i nie wiem czy dojrzało przez te 2 tygodnie, czy raczej świadome spożycie w wyższej temperaturze to sprawiło, ale smakowało mi. Nie ma może jakiejś ekstazy, ale jest solidne, smaczne piwo niepasteryzowane. Smakuje mi jak udane warki Ciechana. Ten sam smak chmielu, chlebowość i orzeźwiająca kwaskowośc i ta sama niezbyt intensywna goryczka. Ale całość bardzo smaczna i pijalna.
      blog.kopyra.com

      Comment


      • #63
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: jasne zloto [5]
        Piana: gęsta i obfita [5]
        Zapach: ok [4.5]
        Smak: piwo smakuje wyśmienicie jest lekko goryczkowe z bardzo słabo wyczuwalnym alkocholem [5]
        Wysycenie: ok [4.5]
        Opakowanie: ładne schludne pasujące [4.5]
        Uwagi: moje ulubione piwo oferowane obecnie na rynku

        Moja ocena: [4.775]
        ---------------
        Ocena usunieta z rankingu.
        Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
        Art, Admin

        ---------------
        Last edited by ART; 2010-02-03, 22:37.

        Comment

        • delvish
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.11
          • 3508

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          czy raczej świadome spożycie w wyższej temperaturze to sprawiło, ale smakowało mi. Nie ma może jakiejś ekstazy, ale jest solidne, smaczne piwo niepasteryzowane. Smakuje mi jak udane warki Ciechana. Ten sam smak chmielu, chlebowość i orzeźwiająca kwaskowośc i ta sama niezbyt intensywna goryczka. Ale całość bardzo smaczna i pijalna.
          Piłem Mazowieckie z partii z przydatnością do 22.02.2010, przypadkowo również mało schłodzone (w zasadzie wcale) i podpisuję się pod oceną Kopyra w całej rozciągłości. Nic dodać, nic ująć. Bardzo smaczne.
          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
          (Frank Zappa)

          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

          Comment

          • Czapayew
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.10
            • 1966

            #65
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Ładny, ciemnosłomkowy [4]
            Piana: Pieniła się obficie i - choć dość gruba - utrzymywała się dość długo [4.5]
            Zapach: Lekko słodowy, przyjemny [4]
            Smak: Wyrazista, aczkolwiek niezbyt intensywna goryczka, ponadto przyjemny słód. [4.5]
            Wysycenie: Bardzo dobre [4]
            Opakowanie: Chyba najsłabsza strona piwka - etykieta taka sobie, plus za kapselek [3.5]
            Uwagi: Pierwze piwko z przesyłki od kolego Lovolaka. Zaskoczyło zdecydowanie in plus, bo po poprzednich wyrobach z Konastancina nie miałem najlepszego wspomnienia.

            Moja ocena: [4.225]
            "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

            www.zamkoszlaki.com
            www.piwnekapsle.net

            Comment

            • Cannabee776i99
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2009.08
              • 658

              #66
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Bursztynowo-złoty. Cieszy oko. [4.5]
              Piana: rewelacyjna. Podczas nalewania powstaje duża czapa. Drobnoziarnista, śnieżnobiała, zostaje do samego końca i zostawia ślady na szkle. [5]
              Zapach: Przyjemny, śweiży słodowo-chmielowy. [4.5]
              Smak: Słodowo-chmielowy z przyjemną goryczką na wykończeniu. treściwe i świeże. [5]
              Wysycenie: Troszkę za niskie. [4]
              Opakowanie: Klasyczna etykieta, wszystkie potrzebne informacje wyszczególnione, firmowy kapel. [4.5]
              Uwagi: Warka z datą 21.03.2010. Moje ulubione polskie nierestauracyjne jasne pełne.

              Moja ocena: [4.725]

              Comment

              • Cannabee776i99
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.08
                • 658

                #67
                Gdybym oceniał to piwo dziś, moja ocena nie byłaby tak entuzjastyczna. Brakuje trochę goryczki i treściwości w smaku, cała reszta jak wcześniej. Warka z datą 19.04.2010.

                Comment

                • zgoda
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.05
                  • 3516

                  #68
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Złoto, klarowne, znaczy - jest dobrze. [4.5]
                  Piana: Ogromna czapa piany, redukuje się szybko ale pozostawia wystarczająco dużo, żeby oblepić ładnie szkło. [4]
                  Zapach: Słód i stęchlizna, niestety. Jakaś mokra ściera przewija się przez cały czas. [3]
                  Smak: Lekka goryczka ale i tu niestety coś z tyłu się czai, jakaś stęchła nuta. Potem przestaje dominować, ale wtedy dochodzi do głosu jakaś nieprzyjemność goryczki - nie zanika z gracją po każdym łyku, ale zostaje w przełyku. [3]
                  Wysycenie: Efektywnie podtrzymuje pianę, jest orzeźwiające, nie szczypie w język i nie skłania do bekania. Znaczy - jest dobrze. [4.5]
                  Opakowanie: Kolorystyka ok (takie szarości i brązy dobrze się kojarzą z piwem niepasteryzowanym), etykieta "z poprzedniej epoki Konstancina". Niestety, jakiś mądrala nie pohamował się i wymodził jakiś akapit bełkotu. Poza tym interesujące informacje są, więc źle nie jest. Tylko ten bełkot... [4]
                  Uwagi: Zawiodłem się tragicznie. Niestety, po raz kolejny piwo z Konstancina sprawia mi zawód, więc na jakiś czas sobie odpuszczę.

                  Moja ocena: [3.3]
                  Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                  Comment

                  • Candlekeep
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2007.11
                    • 367

                    #69
                    Mam wrażenie, że w dalszym ciągu Konstancin zalicza spadek formy. Od jakiegoś czasu w piwach z Konstancina (Mazowieckim, ale także w innych) wyczuwam jakąś nieprzyjemną kwaśność... Po jednej, dwóch butelkach nie przejmowałbym się zbytnio, ale takie wrażenie odnoszę już od kilku tygodni, i - jak powiedziałem na wstępie - we wszystkich piwach tego browaru (po które ostatnio sięgnąłem).
                    Cóż, może trzeba uzbroić się w jeszcze trochę cierpliwości i przeczekać...

                    Comment

                    • slavi77
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2009.01
                      • 156

                      #70
                      Ja natomiast piłem wczoraj świetną warkę. Żadnych niepożądanych posmaków. Data 15.10.

                      Comment

                      • Cannabee776i99
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.08
                        • 658

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavi77 Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ja natomiast piłem wczoraj świetną warkę. Żadnych niepożądanych posmaków. Data 15.10.
                        O jej świetności to bym polemizował. Piana mizerna, w smaku dość wodniste, wyraźna piwniczność, goryczki jak na lekarstwo. Rok temu był to mój ulubiony nierestauracyjny lager, teraz dopiłem zawartość kufla bez obrzydzenia, ale i bez entuzjazmu.

                        Comment

                        • zgroza
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2008.03
                          • 3606

                          #72
                          Pite z kija w Omercie nie pozostawiło jakiś wyraźnych wspomnień - przyjemny lagerek, mało wyrazisty, ale bardzo pijalny, umiarkowanie gorzki. Smakowało w każdym razie, nie nudziło.
                          Lotna ekspozytura browaru

                          Też Was kocham.

                          Comment

                          • dawidd007
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2009.06
                            • 15

                            #73
                            Mazowieckie niepasteryzowane chyba wraca do formy, znikła w końcu ta przykra w smaku kwaśność która dominowała przez pewien okres, duża gęsta długo utrzymująca się piana, polecam spróbować wszystkim którzy się zniechęcili, warka z terminem 14.12.2010.
                            Piwo to dowód, że Bóg nas kocha i chce byśmy byli szczęśliwi :)

                            Comment

                            • tfur
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼🍼
                              • 2006.05
                              • 1311

                              #74
                              także stwierdzam, że mazowieckie odzyskuje formę. nareszcie znikła kwaśność i warzywka, ale pozostaje jeszcze sporo do zrobienia, by odzyskało smak z najlepszych czasów, bo brakuje goryczki i smak jest dosyć płaski.
                              Last edited by tfur; 2011-03-13, 11:42.
                              veni, emi, bibi

                              Comment

                              • zgoda
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2005.05
                                • 3516

                                #75
                                Wczoraj wypite w Kominku na Szaserów - piana dość rachityczna, ale trwała, zapach rześki, lekko chmielowy. W smaku przyjemnie lekkie, trochę chlebowe, bardzo zrównoważone. Niezwykle smaczne piwo.

                                Partia do kwietnia (5?, 9?).
                                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X