Potwierdzam odzyskiwanie formy. Jestem w trakcie dopijania tego piwa i kwasu, który tak silnie dotknął Konstancin ostatnimi czasy nie stwierdzam. Choć - moim zdaniem - Mazowieckie jeszcze musi zapracować na coś więcej, niż opinię piwa poprawnego. Na razie bowiem jest poprawne.
Konstancin, Mazowieckie Niepasteryzowane
Collapse
X
-
Wreszcie upolowałem Mazowieckie Niepasteryzowane, data do 31.III. Piwo o ładnej ciemnozłotej barwie, piana ładna i gęsta, średniotrwała, cieniutka warstwa pozostaje do końca. Spore wysycenie CO2, bąble pracują w szklance i szczypią trochę w język. Zapach inrensywny, słodowo-chlebowo-chmielowy, taki mix zapachu Ciechana z aromatem Twierdzowego. Smak zsynchronizowany z zapachem, przyjemny słodowo-chlebowy, goryczki praktycznie brak. Wszystko fajnie, bardzo pijalne ale brakuje mu trochę treści. Gdyby zmniejszyć trochę woltaż i wysycenie to byłoby wspaniale a tak jest tylko dobrze/poprawnie.
Comment
-
-
O której warce piszesz? Ja właśnie piję z partii z datą ważności do 5 maja, i niestety, ale dla mnie to nie jest jeszcze to. Zbyt pusty smak - za mało słodowości, i niestety czuć lekko kwasiora. Idzie w dobrą stronę, ale do ideału brakuje.
Comment
-
-
Moje Mazowieckie ma datę 15.5.2011 i było bardzo dobre.
Zapach bananów... super
Piana spora i na długo...
Gaz ok i ten fajny klasyczny smak... smak później trochę zmienił się na "chmielowe warzywka" ale jakoś mi to w całokształcie nie przeszkadzało...
Generalnie mimo klasyki piwnej to odcień mojej butli nie wydał mi się oklepany...
Smaki dobrze wchłaniałem bo były bez wyraźnie przykrych akcentów.
A i nie było kwaśne...
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładny, ciemnozłoty. [4.5]
Piana: Średniobąblowa, całkiem bujna, jednak w kilka minut opada do wysepki i cienkiego pierścienia. [3.5]
Zapach: Bardzo ładny, świeży. Delikatnie słodowy, czuć wyraźnie chlebowość i lekko chmiel. Mógłby być nieco intensywniejszy. [4.5]
Smak: Delikatna słodowość z lekką kwaskowością szybko zostaje zdominowana przez mocną i przyjemną gorycz, której posmak długo zostaje. W posmaku ujawnia się też miła chlebowość. Ogólnie świeży i bardzo smaczny. [4.5]
Wysycenie: Początkowo nieco za duże. Choć orzeźwiające, to trochę tłumi smak. [4]
Opakowanie: Takie jak w Mazowieckim, z tym że brązowe tło bardziej mi się podoba. Parametry podane, kapsel firmowy. [4]
Uwagi: Partia do 1.VI.2011. Kupione na II FDP.
Moja ocena: [4.35]
Comment
-
-
Partia do 6 czerwca to jakieś nieporozumienie. Ostatnioto piwo się jakbytrochę poprawiło, więc stwierdziłem, że zaryzykuję i wiem tyle, że długo po wyroby konstancińskiego browaru nie sięgnę. Piwo płaskie, bez treści, bez smaku, skojarzyło mi się z koncerniakami. Gnieniegdzie nieprzyjemna goryczka, której źródeł nie upatrywał bym w chmielu, i kwasowość. Wyrzucone pieniądze.
Comment
-
-
Warka z terminem 15 lipca. W zapachu czuć goryczkę, ale jakąś taką dziwnie sztuczną. I metal. Smak też jakiś taki płaski, wodnisty, w ogóle nie ma tego pięknego, słodowego smaku jak za starych dobrych czasów. Na końcu czuć tylko ostrą goryczkę, ale to za mało. Zero jakiejkolwiek treściwości, woda, woda, woda... Przynajmniej diacetylu nie czuć.
Jak widać, nawet tak dobre piwo można &%#*^)#*%...
Comment
-
Comment